reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowa Mama u lekarza:)

Tematu posiewu staram się ostatnio unikać (nawet w myślach;-)), bo tylko się denerwuję. Wstępnie przyjmuję optymistyczny scenariusz - na kolejnej wizycie gin mi zleci (w końcu!!!) zrobienie posiewu i wynik będzie OK:-). Na razie innych opcji nie uwzględniam i Wam radzę to samo, bo nie ma co się stresować i maluszka. Jeżeli jednak nie uda się zrobić posiewu przed porodem - niech się w szpitalu martwią i robią co mogą by dziecko było zdrowe.
Ja właśnie wróciłam od okulisty i się dowiedziałam że mam małe zmiany na siatkówce, tzn otwór który trzeba będzie zreperować laserowo po porodzie... Po badaniu wyszłam z zaświadczeniem że wskazaniem do cesarki (oprócz tego wada -6 dioptrii). Tak więc czy bobas się przekręci główką w dół czy też nie, mam już drugi argument do cc. Zaczynam się z tym oswajać:tak:.
 
reklama
marta- no to przynajmniej wiesz na czym stoisz... a termin cc ustalicie z ginem, czy może dopiero ciachną cię jak zacznie się cos dziać?

celka- :szok::szok: masakra... a my narzekamy na nasza służbę zdrowia...

kasiulka- dziewczyny maja rację nie czytaj, nie stresuj się!!! idź spokojnie do gina, tam wszystko się wyjaśni...
 
Kkasiulka no nie wiedzialam, ze Ci to cholerstwo sie przypałetało!! nie stresuj sie, ja miałam liczne bakterie w moczu nawet o tym nie wiedzac, Anglia w porownianiu z Polska sluzba zdrowia to wioska naszych przodków sprzed iluśset lat:baffled: Zobaczymy co ginek powie, ale nie martw sie, nikt nie pozwoli zebyc cos Tobie lub Malutkiej sie stało. No, nochal do góry!
 
Kkasiulka - spoko , doktorek też powie - antybiotyk w okresie okołoporodowym :-D:-Dnie martw się ...

Marta- Gdansk - mam podobnie , tylko ze bez wskazań z powodu ślepoty ( mam -4 ale moge rodzić ) tylko gnom siedzi jak prezes i ma wszystko gdzieś .. u mnie w szpitalu czekają az się samo zacznie dziać .. ew. potem jak się nic nie dzieje ustalaja termin .. ja sie dowiedziałam telefonicznie ..

Z tym posiewem to jakies żarty !! kazdy lekarz po swojemu
 
Marta, lekarz sam pobiera taki posiew (tak robi moj), ale zdaje sie ze przypadku CC to nie ma takiego znaczenia bo dziecko i tak inna drogą wyłazi na swiat. Mnie interesuje co innego bo moj gin pobrał posiew i odesłał do szpitala w kotrym bede rodzic, ale nie wiem co z wynikami, czy powiedza mi jak tam sie stawie, nic nie mówil ze mam to sprawdzic.
 
Meldunek po wizycie u gin. - CHOLERA ALE DZIŚ BADANIE BOLAŁO, lekarz uprzedził mnie o tym. Jeśli chcę poczekac z porodem do urlopu P. to mam leżeć, zero chodzenia, noszenia bo w każdej chwili moze się zacząć. Wyniki ok, z Jasiem tez wszystko w porządku,
 
reklama
Ja już po wizycie, niepocieszona, bo szyjka długa i twarda... A to znaczy, że daleko mi do porodu, że będzie trwał długo, pewnie będzie kurewsko bolesny....:wściekła/y::no:
A wyniki posiewu - nie było sie czym martwić, okazało się, że te bazgroły obok nazw to było 'pojedyńcze szczepy', co jest normalne, czym mam się wcale, nic a nic nie przejmować, żadnych nawet leków nie brać.
 
Do góry