Bo tutaj chodzi m.in o SLS - czyli o srodki powierzchniowo czynne ktore zaburzaja naturalny plaszcz lipidowy skory a czesto sa toksyczne dla organizmu.
Jest mase klientow ktorzy nie zamienili by swojego Garniera na sto kremow DrHauschki bo na plus oceniaja inne niz w tym tescie parametry. np gladkosc skory po zastosowaniu ( Hauschka nie ma sylikonow ktore przy regularnym stosowaniu wysuszaja skore) lub zapach ( ekologoiczne kremy pachna olejkami albo w ogole nie pachna) lub trwalosc produktu ( ekologiczne maja tylko 6 m-cy trwalosci i niewlasciwie uzywane moga sie popsuc - plesn gdzie w konwencjonalnych naszpikowanymi konserwantami nie ma szans).
To nie jest test jakosci ale szkodliwosci lub nie.
Takie ekologow zboczenie heheh
Ja patrzyłam pod kątem efektywności;-)
poza tym sama nazwa mowi
- konwencjonalane - chyba zawsze beda mialy przewage w ocenie przez uzytkownikow :/