reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowa Mama jest zadbana!

Hruda, słyszałaś o tych kosmetykach? Laboratorium Kosmetyczne AVA
Kupiłam krem do twarzy i chciałabym Cię prosić o opinię :-p
Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate, Ceteareth-20, Ceteareth-12, Cetearyl alcohol, Cetyl Palmitate, Paraffinum Liquidum, Isopropyl Myristate, Soybean Oil, Camellia Sinesis Leaf Extract, Dimethicone, Lecithin, Carnitine, Ubiquinone, Xanthan Gum, Triethanoloamine, Carbomer, Methylparaben, Propylparaben, DMDM Hydantion, Phenoxyethanol, EDTA, Perfume.
Slyszalam...nawet kilka postow wyzej o nich wspominalam...ze zel pod oczy bardzo podraznial mi powieki. Kupilam go z oszczednosci w Rossmanie a ze skald byl nawet nawet, przynajmniej aspirujacy do eko - myslalam ze mi podpasuje.
A twoj kosmetyk -sklad taki sobie, ma podraznajacy carbomer...no i olej parafinowy wiec daleko mu do eko.
mam nadzieję że nic ci po nim nie będzie ja kiedyś w swojej głupocie kupiłam całą serię z tej firmy i to dość drogą bo to była jakaś linia ekologiczna
zaraz po zastosowaniu zrobiły mi się wielkie czerwone wypieki na twarzy jak po oparzeniu słonecznym więc dałam je siostrze tak samo w akcie desperacji wysmarowałam tymi kremami mojego W (nawet domestos by mu nie zaszkodził) efekt był taki sam :szok:
:sorry2:
Carbomer - Wywołują stan zapalny swędzenie skóry po którym pojawia się pokrzywka. Po dostaniu się do oczu – stan zapalny spojówek i łzawienie
 
reklama
Oj, jak dobrze mieć tu Ciebie, Hruda :tak::-) I Luandzi też dziękuję :tak: Zrobiłam mały test na żuchwie i zobaczymy czy nic się nie będzie działo. Ja też mam taką skórę jak mąż Luandzi, ale nigdy nie wiadomo co za dziadostwo siedzi w kosmetykach. Oczywiście miłe panie w sklepie (zielarskim) zareklamowały go jako naturalny kosmetyk :sorry2::baffled::confused:
 
ja mam dokładnie kremy z tej serii

Laboratorium Kosmetyczne AVA

nie mam już opakowania z kremu ale na mleczku (też działa jak domestos) jest taki sklad
aqua,olive oil,glycerin,ceteareth-6olivate, phytosqualan,hydroxypropyl starch phosphate ester, olive oil unsaponifiables, gluconolactone, sodium benzoate, calcium gluconate, althea officinalis root extract , chamomilla recutita flower extract , camellia sinensis leaf extract, zingiber officinalis root extract, tocopherol , xantan gum ,cymbopogon schoenanthus, lavandula officinalis

nie wiem co ma takie działanie ale u każdego kto posmarował się tymi kosmetykami wystąpił ten palący rumień a nikt z tych osób łącznie ze mną nie jest alergikiem więc to raczej dziwne chyba że mnie trafiła się jakaś lipna partia
 
Dziewczyny,czy któraś z Was robiła w domu mikrodermabrazję? Jeśli tak to co polecacie? No i nasz ekspert proszony o wypowiedź jak wroci ze szkolenia (tylko takie coś w rozsądnej cenie)
 
Ja nie robiłam, ale widziałąm w rossmanie takie zestawy do domowej mikrodermabrazji koszt coś ok. 100. Ja wybieram się na ten zabieg to kosmetyczki tak na jesieni, kiedy nie będzie już tyle słońca, żeby potem nie było przebrawień. W ogóle zamierzam od jesieni ostro wziąc się za siebie, bo coś podupadłam urodowo ostatnio:zawstydzona/y::-D
 
A ja mam pytanie od dziewczyn ktore oczyszczaja twarz u kometyczki, bo ja bylam z tym moim czolem i pani powiedziala ze to na oczyszczanie sie nadaje, choc specjalnie mi na to czolo ni popatrzla, no ale
I tak bede miala robione oczyszcznie pierwszy raz jak slysze ze trzeba te podsorne wypryski nakuwac igla to slabo mi sie robi, powiedzcie mi czy to boli i co jaki czas trzeba powtarzac ten zabieg
 
oj boli :sorry2:nie wiem jak często bo ja wolę maseczki i takie tam ;-)
nie wiem czy to prawda ale koleżanka mi mówiła że za granią mało się robi takich zabiegow że to taki relikt z Europy Wschodniej ale to musiałaby się Hrudzia wypowiedzieć
 
reklama
Niestety to mało przyjemny zabieg, rzeczywiście boli,zwłaszcza w niektórych partiach twarzy. Kosmetyczka normlanie wyciska zaskórniki itp., a te ropne, większe przekłuwa igłą, to akurat nie boli, a jest konieczne żeby potem nie zostały blizny. Relikt przeszłości? Wszytko wydaje mi się zależy od stanu cery, czasem wystarczy mikrodermabrazja, czy inny sposób, a czasem trzeba czyścić tradycyjnie, a potem dopiero stosować inne zabiegi. Tak jest u mnie.
Aha, i chodzę na oczyszczanie raz w roku.
 
Do góry