WRZESIEŃ!!!!

[karioka]

Cześć
W końcu mam chwilke na bb, ale nie dużą. Normalnie czas mi ucieka przez palce. Robercik akurat śpi, ziemniaczki się gotują, a ja szykuję się na przyjazd gości. Będą u nas dwa dni. Bardzo się cieszę na ich przyjazd. Sara będzie mieć swoją rówieśniczkę na dzień i noc. Ponieważ mój synek śpi, to nie za bardzo mogę odkurzać, więc siedzę na bb. Obym tylko ziemniaczków nie spaliła.
Anineczko gratuluję bratanka Mam nadzieję, że to niewielka infekcja.
Edytko aTobie gratuluję dużej córeczki:-). Widziałam na wyprawce, ciuszki dla malutkiej. Śliczne
Witaj Izis fajnie, że jesteś i tobie też gratuluję zafasolkowania.

Tyle was zachodzi w ciążę, że i mnie się jeszcze zachce. Tylko, że my na naszym metrażu nie pomieścimy się w piąteczkę
Joanno udanego wypoczynku nad morzem i dużo słońca

 

[edyta27]

Wiesz Karioka, ja to Cię podziwiam za Twoją gościnnośc...
Ja chyba musze popracowac nad swoją.

A jeśli chodzi o moją wyprawkę to codziennie dostaje jakąś przesyłkę z rzeczami dla malutkiej. Są nawet ładniejsze niż na fotkach.

Zamówiłam też fajne ogrodniczki dla mACIUSIA. jUŻ SIE NIE MOGĘ DOCZEKAC.
Sorrry za caps locka.

Zrobiła sie ze mnie straszna allegro-maniaczka.
Cała rodzina jest przerażona:-)

 

[koreczek83]

Witam dziewczyny:-)
bardzo,bardzo dawno nie pisałam kilka razy zdarzyło sie że zajrzałam do was;-)
chciałam sie pochwalić że znów będe mamą teraz kwietniową
nawet niewiem która to już z kolei z nas widzę tylko że Edyta i Ania będą juz niedługo znów mamami:-)
przezywam te ciąże jakby była pierwsza normalnie szok tak odwykłam od tego odmiennego stanu
ale jakis czas sie staralismy o drugie w sumie odkąd skończyłam karmić czyli od października tamtego roku i w końcu się doczekaliśmy:-)
jestem bardzo,bardzo szczęśliwa ale też przerażona jakto będzie
pozdrawiam was wszystkie serdecznie;-)

Izis po pierwsze wielkie GRATUlacje , a po drugie kobito bywaj tu znami czesciej

pisz co u WAS

 

[martusia_78]

Czesc wszystkim

Przepraszam, ze tak zadko tu zagladam ostatnio, ale czesto nie mam neta, albo czasu na komputer.

Obiecuje sie poprawic i w koncu moze poczyatm co u Was slychac.

Corcia juz sobie drzemie, a ja wcinam kasze manna na mleku :-)

Dzisiejszy dzien byl super :-)
Pogoda swietna. Ciepelko i sloneczko grzalo. Wiec nie nazekam :-)

Moj humorek jest troche do banieczki, ale tylko dlatego, ze mam katar i kicham co chwila. Nie nawidze miec kataru.


Po obiadku poszlam z kolerzanka ciezaroweczka na skan. Jak Wam pisalam Ewa ma 2 synow i bardzo chciala corcie. Wiec przed wyjsciem powiedzialm do Przemka, ze idziemy na USG zobaczyc cipeczke. Smial sie z nas jak nie wiem co :-) I wiecie co zobaczyla ta swoja upragniona cipuszke. I skaka z radosci az do nieba a ja razem z nia :-)

Potem nposzlysmy na zakupy :-) I znowu najwiecej corcia skorzystala :-):-)

A na koniec na plac zabaw na hustu hustu i dzium :-):-)
dzium to zjezdzalnia :-)

Pochwale sie jeszcze, ze Sandrunia coraz wiecej mowi po angielsku :-)
boj - na chlopaka, gel - na dziewczynke, karr - na brum brum (auto), pig - na swinke, hellołł - na czesc, baj baj lub si ju - na do widzenia, sibibis - na stacje tv z bajkami, oki - na tak. I to chyba tyle ;-)
I to tyle co u n as z nowosci :-);-)

Izis gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!

No to poczyatalm ;-):-) i lece na kolejny serial, ktory mnie wciagnal ;-)

Jutro obiecuje nadrobic choc troche zaleglosci :-)

PAPAPA

 

[monia77]

cześć:-)

Nareszcie jestem. Od piątku próbuję się dostać na bb i ciągle mnie wywalało:-(. Z różnych innych stron też. Wczoraj wieczorem sprawdziłam i okazało się, że mam kompa zainfekowanego na maksa. Powywalałam drani i od razu lepiej:-).

Chyba w poniedziałek napisałam smsa do Joasi aby przekazała Wam, ze nie mogę się dostać na bb. Ona na to, że też nie ma dostępu, bo jest nad morzem:-)
Joasia prosiła aby Was pozdrowić:-). Przekazuję więc pozdrowienia "prosto z plaży" od JoasiMK:-)

Poczytam co u Was:-)

 

[monia77]

no to poczytałam wrzesień

Anineczko, gratuluję bratanka:-). Niech zdrowo rośnie i szybko opuści szpital. Widać, że Antos ma świetny kontakt z malutkimi dziećmi więc chyba nie masz sie czego obawiać:-)

Edytko, Ola juz całkiem spora i zajęła pozycję startową:-). Z wyprawką zdązysz. Ciekawe z tym wiciem gniazda. Ja tego nie miałam. Kiedy rodziła się Kamila nie było jeszcze łóżeczka, materaca, wanienki, wózka... i pewnie jeszcze paru innych rzeczy.

Karioka, wiesz, ja tez podziwiam Twoją gościnność. Dobra z Ciebie dusza. A co do ciąży...skoro mieszczą się goście to i nowy członek rodziny by się zmieścił;-):-). Pomyśl..........;-):-)

Koreczku, trudne masz układy z byłym:-(. Skoro nie chce regularnych wizyt u Darii, to lepiej dla dziecka, aby jej wogóle nie odwiedzał. Darunia tylko się stresuje, nie rozumi dlaczego tata raz jest, raz go nie ma... Ogólnie, drań. Współczyję Ci bardzo i Daruni też.

Izis, witaj:-). Zaglądaj do nas częściej. Gratulacje!!!!!!!!!:-). Kolejna wrześniówka, która będzie podwójną mamą. Pisz, co u Was:-)

Martusiu, gratulacje dla koleżanki. Fajnie, że jej plany sie zrealizują:-). Zdrowiej szybko i oby katar nie dopadł Sandry . Wiesz, małe dzieci szybko łapią język. Jeżeli bedzie się bawiła z anglojęzycznymi rówieśnikami, to ani się nie spostrzeżesz, a córa będzie mówić jak rodowita Brytyjka:-)

 

[edyta27]

Hej!

Moniu, Martusiu miło Was widziec i czytać!

Moniu, cieszę sie, że się uporałaś z wirusami.
Martusiu, brawo dla Sandruni! Niech się dziewczyna uczy angielskiego. To chyba nnajwiększy plus pobytu z dzieckiem za granicą.

A ja mam problem z Maciusiem.
Po pierwsze - nie chce jeść. Zawsze był niejadkiem, ale teraz płacze na widok jedzenia. jedynym posiłkiem, na który sie nie krzywi jest zupka.

Po drugie - ma brzydkie rzadkie i dość częste kupy już parę dni.

Po trzecie - wczoraj znalazłam mu kleszcza. Nie wiem skąd i jak. Był maleńki i wyszedł cały, dziś śladu po nim nie ma, ale strasznie się martwię.

Po czwarte - smutek z niego dziś straszny.

Po południu idziemy do lekarza.
Muszę mu tą kupę zbadać.

Mam nadzieję, że to nic poważnego.

 

[monia77]

hej Edytko:-)

Ja też mam nadzieję, że to nic poważnego. Te kupy nie sa ładne. Może to ząbkowanie? Jak u Maciusia z ząbkami, bo nie pamiętam? Wiesz, Kama takie kupska wali, kiedy zęby się ruszą. Nie znaczy to, ze już wychodzą, ale po prostu rosną i rozpychają dziąsełka. Koniecznie musicie iść do lekarza Rozweselaj Maciusia i ...dawaj mu tą zupkę, skoro chce to jeść. Całuski dla Niego i uściski dla Ciebie - też się cieszę, że uzdrowiłam kompa:-)

 

[edyta27]

moniu ja już się pogubiłam z tymi Maćkowymi ząbkami. I raczej nie wiązałam nigdy ząbkowania z kupami, chociaż te dość często ma brzydkie. No nic, koniecznie muszę je zbadać.

Teraz bardziej martwię się tym kleszczem.
Tyle się naczytałam.

Jeny, jaka jestem głodna!
Dziś barszczyk i ziemniaczki ze skwareczkami

 

[edyta27]

Maćka kupy to najprawdopodobniej nawrót alergii na nabiał.
A więc mamy kategorycznie odstawić.
No i zrobić badanie ogólne i posiew kału.

A kleszcza obserwować przez 2 tygodnie.
Zwariuję