U mnie również bez goździka...
Piotrek jechał do domu na erce, żebym zdążyła z Majką zaliczyć lekarza i tak oto cudownym trafem ominęła go przyjemnośc obsypania żonki zonkilami...![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A szkoda, bo ja lubię badyle, 8 marca, i w każdy inny dzień, a mój małż jak już kiedyś pisałam uważa że badyle najlepiej wyglądają w ziemi..
Piotrek jechał do domu na erce, żebym zdążyła z Majką zaliczyć lekarza i tak oto cudownym trafem ominęła go przyjemnośc obsypania żonki zonkilami...
A szkoda, bo ja lubię badyle, 8 marca, i w każdy inny dzień, a mój małż jak już kiedyś pisałam uważa że badyle najlepiej wyglądają w ziemi..