reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2012 ;)

Tez sie melduje.

Ja w tym roku 28,a Mezul juz skonczyl 32.

Mikus od dwoch dni spi sam w lozeczku do 5-5.30. Oczywiscie kolo 1-2 sie kreci,ale daje smoka,zmieniam mu boczek i spi :tak: poki co nie musze go brac do lozka!

Jutro jedziemy na echo serduszka... prosze trzymajcie kciuki,zeby szmerow juz nie bylo...

Milej niedzieli!
 
reklama
tayciatrzymamy na pewno !
iiiii tam wiek sie nie liczy tylko to co w duszy gra :-D ja mam 26 jestem z października a mąż 32 w styczniu skończył

U nas znów masakra z nocnym usypianiem bo Krzyś od godziny 22 do godziny 1 w nocy budzi sie dosłownie co 15-20 minut :-( rano wstajemy około 9-10 po czym on zaraz tak jak teraz udaje sie na kolejną drzemkę :wściekła/y: Dodam ze wczoraj od 20 go usypiałam w domu cisza, ciemno a on i tak śpiewał :tak:
Tata jest już dziś w pracy :-( a my korzystając z tego ze nie pada pójdziemy na spacerek :tak:
Ps. Czasem sie czuję jak taki odludek ciągle samotnie :no2::ninja2:
 
u nas jako tako ze spaniem, chociaż Heśka nauczyła nas, że śpi długo i my mogliśmy się wyspać. ale wczoraj Gutek zasnał o 20.30, wiec tez nie jest zle. w nocy 2 razy jadł. ale Taycia - nasz za to się nad ranem budzi i wierci i stęka, i smoka wypluwa i tez się codziennie modlę, zeby zasnął jeszcze na trochę. ale góra do 7 spi...niestety.
 
Mi się marzy żeby Weronika tak funkcjonowała, bo ja ranny ptaszek jestem, wtedy wieczorem mogłabym coś porobić bez myślenia, że dziecko spać chodzi o 20-21, a rano bym miała słodszy budzik :-)


U nas dzisiaj słońce za oknem takie, że wiosna jak nic. :-D
chetnie sie zamienie ;)
Tez sie melduje.

Ja w tym roku 28,a Mezul juz skonczyl 32.

Mikus od dwoch dni spi sam w lozeczku do 5-5.30. Oczywiscie kolo 1-2 sie kreci,ale daje smoka,zmieniam mu boczek i spi :tak: poki co nie musze go brac do lozka!

Jutro jedziemy na echo serduszka... prosze trzymajcie kciuki,zeby szmerow juz nie bylo...

Milej niedzieli!
kciuki!
 
Ja skończyłam 27 18-ego stycznia, a D. skończy tyle samo w lipcu. :happy2: Merlin dołączam do Odludków, nie dość, że na obczyźnie, z dala od rodziny (choć to w wielu kwestiach uznaję za + ) to jeszcze D. ciągle w pracy. W dodatku następne 2 tyg będzie robił 12-stki to już w ogóle nie będziemy go widzieć. Na szczęście 28 lutego lecimy do PL na 2 tyg chrzcić Adriana to się sobą nacieszymy :-):cool2:
 
doberek kochane; nie mam siły palcem ruszyć po SKALPELU 2 dzień pod rząd a mam ambitny plan ćwiczyć codziennie :-D
młody na rozszerzeniu diety chyba jednak stracił, bo wychodzi mu tylko z 550ml mleka dziennie a do tej pory oscylował między 700-800ml :-(
u nas wieje i pada, ale i tak spacerek z folijką był :tak:

na poczatku jest ciezko jak dla mnie ale po kilku dniach juz leci:-)nim sie obejrzysz to koniec:-Dale ja ostatnio cwicze co drugi dzien uwazam,że to i tak nie jest zle. Po prostu nie zawsze sie wyrobie, a rano nie lubie,bo nie mam sil:-D


I ja się melduje. Po imieninach M poszliśmy spać o 4... ale impreza fajna. M dziś kończy 28 lat! Pamiętam jak mu tort na 20-te urodziny piekłam,a tu już 28...

oo to fajnie,że impreza udana i sie pobawiliscie:-)i torta zazdraszczam:-p:-Dmoj mnie ostatnio zaskoczyl jak zapytał co robimy na rocznice 10lecia:-Dmatko swieta w tym roku juz 10lat bycia ze soba az w szoku bylam:szok:


tayciatrzymamy na pewno !
iiiii tam wiek sie nie liczy tylko to co w duszy gra :-D ja mam 26 jestem z października a mąż 32 w styczniu skończył

U nas znów masakra z nocnym usypianiem bo Krzyś od godziny 22 do godziny 1 w nocy budzi sie dosłownie co 15-20 minut :-( rano wstajemy około 9-10 po czym on zaraz tak jak teraz udaje sie na kolejną drzemkę :wściekła/y: Dodam ze wczoraj od 20 go usypiałam w domu cisza, ciemno a on i tak śpiewał :tak:
Tata jest już dziś w pracy :-( a my korzystając z tego ze nie pada pójdziemy na spacerek :tak:
Ps. Czasem sie czuję jak taki odludek ciągle samotnie :no2::ninja2:

pamietaj,że masz nas:-Dno mi Dawid wczoraj fisiowal godzine zanim zasnal ale odpuscilam poszlam sie kapac a moi mezczyzni sie bawili:-Dna brzuszku pogadal,potrurlal sie itd,że jak wrocilam dalam cyca to odrazu padl:-Di dzis przespal prawie 5godzin ciagiem:szok::szok::tak:byla tez i pobudka za godzinke,dwie ale noc piekna:-D:-)


Piekne dzieciaczki:-Djuz same siedza w krzeselkach, jezdza spacerowkami:) jak ten czas szybko leci :) wow
 
Jutro jedziemy na echo serduszka... prosze trzymajcie kciuki,zeby szmerow juz nie bylo...
Kciuki.

Ps. Czasem sie czuję jak taki odludek ciągle samotnie :no2::ninja2:
Ja tu mieszkam od 5 lat i czuję się obco. I to, że nie jestem jeszcze w wariatkowie to tylko zawdzięczam dziewczynom. Ale raz w tygodniu i tak uderzam na Poznań jak buszmen z dżungli wypuszczony. :-p Nie mogę się doczekać wiosny, lata, bo wtedy w pociąg i jesteśmy w Poznaniu co drugi dzień, a póki co nie chcę bo pociąg w tym okresie to za duże siedlisko zarazków. No i w ogóle ogrzewanie w pociągach jest zero-jedynkowe, albo nie ma wcale, albo grzeją tak, że w krótkim rękawku można siedzieć.


A ja dzisiaj zostawiłam Adriannę z A. i poszłam sobie sama na spacer z Weroniką, a za chwilę zostawiam Weronikę z A. i lecę na spacerek z Adą. Czasem potrzebuję pobyć tylko jedną z nich.
 
Gratulacje pozbycia się pieluch !:-D należy mu się teraz dużo nagród od pełnego nocnika
Wiesz co ten defekt to ułamane 4 zaczepy na linkę od hamulca i tego niby nie widać ale linka trochę wisi jednak do czegoś to służy. Od razu napisałam im mala że wózek spełnia moje oczekiwania itd ale jest niesmak ze nie powiedzieli ze jest uszkodzony bo to była wyprzedaż z ekspozycji ale zapewniali ze wszystko jest ok... Wysłałam tego maila i dostaje po kilku minutach odpowiedź " Nie mamy dostępu do internetu ze względu na reorganizację sklepu" bardzo śmieszne bo ja odpisałam im ponownie że jest to sprzedaż z ukrytą wadą więc liczę na to ze bezproblemowo rozwiążemy tą sytuację - i co - nie dostałam zwrotki o tym ze nie maja netu więc to nie mogła być wiadomość automatyczna tylko pewnie sie przestraszyli ze to zobaczyłam i jest problem. No nic w poniedziałek do nich zadzwonię i postraszę że odeślę wózek bo przecież jest na 2 letniej gwarancji :tak:

Verita ach reakcja synka niesamowita tak mimo wszystko wiedział ze będziesz miała trudności i nie chciał Cie denerwować mam nadzieję że wszystko ładnie się zagoi

Rzecznik Praw Konsumentów, polecam :tak:

28???? kiedy to bylo ;-)
ja w tym roku 32, a maz za 4 dni 33 :-) masakra jakas hehehe

ja w tym roku 35 a mąż 39 to dopiero MASAKRA :-D:szok:;-)

na poczatku jest ciezko jak dla mnie ale po kilku dniach juz leci:-)nim sie obejrzysz to koniec:-Dale ja ostatnio cwicze co drugi dzien uwazam,że to i tak nie jest zle. Po prostu nie zawsze sie wyrobie, a rano nie lubie,bo nie mam sil:-D

ja ćwicze na wieczór koło22 jak już mały śpi i rzeczywiscie już jest lepiej :tak: a TZ to nawet stwierdził,że mu robie ochote na sex jak tak wyginam się :-D



oo to fajnie,że impreza udana i sie pobawiliscie:-)i torta zazdraszczam:-p:-Dmoj mnie ostatnio zaskoczyl jak zapytał co robimy na rocznice 10lecia:-Dmatko swieta w tym roku juz 10lat bycia ze soba az w szoku bylam:szok:




pamietaj,że masz nas:-Dno mi Dawid wczoraj fisiowal godzine zanim zasnal ale odpuscilam poszlam sie kapac a moi mezczyzni sie bawili:-Dna brzuszku pogadal,potrurlal sie itd,że jak wrocilam dalam cyca to odrazu padl:-Di dzis przespal prawie 5godzin ciagiem:szok::szok::tak:byla tez i pobudka za godzinke,dwie ale noc piekna:-D:-)


Piekne dzieciaczki:-Djuz same siedza w krzeselkach, jezdza spacerowkami:) jak ten czas szybko leci :) wow

ja ćwiczę koło 22 jak mały już śpi a TZ twierdzi,że jak tak wywijam to mu ochoty na sex robię ;) dla mnie najgorsze są te przysiady :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzień dobry;-)
Czytam jak Wasze maluchy sypiają i się nadziwić nie mogę, że niektórzy są niezadowoleni, jak dziecko o 7 się budzi i spać dłużej nie chce:dry: Moja Hania dzień w dzień (a raczej noc w noc) budzi się ok. 4 no czasami nawet o 5 rano (a dzisiaj nawet o 3) i to już jest wtedy o spaniu. Co z tego, że po nakarmieniu i zabawie zasypia ponownie około 7, jak ja i tak już wybudzona jestem i nawet się nie kładę, bo jej sen to czasami trwa 15 minut a czasami 2 godziny i nigdy nie przewidzę tego ile pośpi.Za to po południu jak zaśnie ok. 17 to jest już jej pierwszy nocny sen bo 5 godzin śpi, dostanie jeść i kolejne 4 tak do 2 w nocy a potem to już się tylko wierci i stęka, jak zdążę smoka dać na czas to tak jeszcze godzinkę pośpi, potem znowu smok i znowu pół godzinki snu i tak 4 rano nas wita i już po spaniu. Próbowaliśmy ją przestawić, nie da rady, jak zwlekamy specjalnie z kąpielą żeby chociaż ją o 19 czy 20 położyć spać to jest jeden ryk, bo ona chce spać, rano za to jest ryk, bo już nie chce:szok: Wiele bym dała, żeby moje dziecko chciało do 7 rano pospać:sorry2:
 
Do góry