reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

dzien dobry

Beniaminko sto lat,spelnienia najskrytszych marzen


pogoda do bani,pada
siedze z malymi,potem jade do pracy
glowa mi wczoraj przez caly dzien pekala,taki nocny bol glowy mnie obudzil,wciagu dnia 2 proszki i na wieczor jeszcze jeden bo przed snem znowu zaczela mnie bolec

milego dnia dziewczyny
 
reklama
ruch jak na dworcu w bangladeszuu;-);-);-)
ja tu dawno nie pisałam, choć zaglądam :zawstydzona/y:

właśnie jestem po masakrycznej nocce,z pobudkami.

u nas juz imprezeie urodzinowej i chrzcinach - połączylismy te imprezy i fajnie wyszło

Nadal nie mamy ani jednego zęba , nic a nic a każdy od 5 miesiąca kto zaglada w paszcze mówi oj to juz tuz tuż:-D:-D:-D czekam nadał , bo mojemu B zeby wyszły po 13 miesiącu , więc jeszcze daje sobie czas do listopada a potem to nie wiem dentysta czy pediatra???

Nadal na pepti, cały czas wprowadzam produkty mleczne ale nie wiem , dwa tyg fajnie a potem wysypka i wzdęcia, wiec odstawiam i tak w kółko,
Franke od miesiąca chodzi , śmiesznie to wygląda , ale radzi sobie choć na dworze jak za pewnie sie nie czuje too mi siada, albo zaczyna raczkować, pewnie jeszcze troche potrwa zanim sie rozbiega - ale ja aż tak do tego nie tęsknię.

Misiunia a posiew miałaś robiony czy tylko ogólne bo antybo, od razu - szkoda zdrowia jak nie zadziała, ja w ciąży sikałam ciągle , infekcja jedna była , a tak to było w pakiecie ciążowym, łykałam tabsy z żurawina i poiłam sie sokiem z żurawiny -pomagało latałam ciut rzadziej .
Joasia M zatwardzenia były u nas na saym poczxątku t woda dopajałam , a odkąd wesły warzywa i stałe poisłki to problemu nie ma, franka goni po cukini, brokułach, kompociku z jabłek, dużo pije , śliwki u nas sa w ostatecznosci, choć czasem suszoną dorzucam u do miesa jak gotuję. Zauwazyłam że kupy są tardsze po wszelkich porzeczkach, aronii, jagodach, bo i kasza ryzowa też zageszcza kupy - u nas tak to wygląda

Dorotka witaj
 
Dzien dobry:-)

Dziękuję Dorotko:cool2::happy::happy:

No tłoczno tu okrutnie;-)

Misiunia, ja też ostatnie studia tak sobie bimbałam , mało jeżdziłam i jakoś pięteczki jeszcze na koniecy były, bo się w domu przyłożyłam i jak sę chce to się da! Dasz rade spokojnie ! :)
Joasia, u nas też jeszcze z 2 tygodnie temu próby wprowadzenia mleka, jajek konczyły sie wysypką, jednak coś się zmienia, wczoraj podałam Julce jajecznice na parze i to z jajek kurzych, pierwszy raz zjadła ...i nic!Podobnie z serkiem żółtym jogurtem, nareszcie :-):-):-) Próbowałam średnio co miesiąc znowu i znowu i jest! Dojrzał chyba układ pokarmowy, jemy prawie wszystko, bo i fasolę w zupie, i kiszona kapustę , wszystko w niedużej ilości i pieknie przyswaja .
Co do kupek to nie mamy problemów, sa 2 dziennie, ala jak jest twarda, to zaraz daje śliwki słoiczkowe , a do zupy tak jak Akderk dorzucam ze 2 śliwki suszone i podaje razem z zupką do szamania.Moze podawaj dalej okresowo espumisan( sab simplex? ) Moze u Olka jeszcze p.pokarmowy dojrzewa, to sie moze z dnia na dzien zmienic, czego wam życzę! :)
Akderk brawo dla chodzącego Franusia :happy: Widze maja podobne metody poruszania się z Julka, jak sie boimy albo zmeczymy to śmig i juz na pupie albo raczkujem:-D

U nas Ok,ujeżdzamy rowerek po domu, albo pchamy go po mieszkaniu.
Rozbieramy sie do kapieli gdy mama poprosi a wanna wody czeka, normalnie szok :szok: oczywiscie pomagam jej przy rozpinaniu napów i rękawków, ale tak to się sama rozbieram :)

Zycze wam milego dnia !!!:-):happy::sorry:
 
Misiunia, współczuję problemów pęcherzowych. Oczywsicie decydujace beda wyniki z posiewu. Tak jak Akder napisała, bardzo pomocna i skuteczna żurwaina! Pić, zajadać i tak w kółko :)
Może przczyna jest bardziej mechaniczna? ja w ciązy mialam problem z pecherzem, ale beakterii nie bylo, tylko macica uciskala i pessar założony, po ciązy dalej popuszczalm przy kichnieciu:szok: Jednak kazal doktor cwiczy mięsnie Keggla i akos tak nie wiem kiedy i przeszło, na szczęscie.I tego Tobie życzę!
Powiem Ci że moja kuzynka musiala miec plastyke pochwy , bo wlasnie miala poroblemyz pecherzem po 2 ciąży i teraz jak ręką odjął :)))
 
Witam i ja :-) musimy frekwencję zrobić :-)
czytam, zagladam i Dorcie widzę :-) i Dorcie :-) a gdzie reszta??? Dorotka, cmok
Czytam co Benia pisze i sie zastanawiam kto to Akderk ;-) a potem myslę, ze to kobieta Kredką zwana :-)
zimno, ciemno i nie fajnie sie zrobiło..:-(
pewnie nie śmieszna, ale mnie jako odmieńca smieszy :
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem, dawał mu najlepsze owoce i najpyszniejsze ciasteczka. Jeżyk zjadał je ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A wiosną jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś **uj wie co.

Miłego dnia
 
Tosiu witaj:-)Akardek Ty tez witaj:-)
strasznie sie ciesze ze zajrzalyscie,jestem jestem juz troszke,nadrabiam stracony czas,bo ostatnio malo go mialam,ale jestem juz i raczej nie znikne
tak wogole bardzo mi brakuje kontaktu z Wami i ciesze sie ze zajrzalyscie bo choc tu moge z Wami pogadac
buziaolki i milego dnia

caluski dla malutkiej:tak:
 
Ostatnia edycja:
Kredka, zeby dziedziczne, ale ciesz się będziesz miała mniej ugryzień :-)))) jak mnie Moja miss wczoraj uje...gryzła w policzek to myslałam, ze zejdę :-D w szyję notorycznie :-)))
Dorotka, dziękuję :)
pogoda sie chrzani to może frekwencja tu większa będzie..ja juz jestem :-) tylko czy mnie chcecie..? na razie chora, więc polko dzis odpada..no może na chwilkę jak już nie wytrzymamy ze soba w czterech scianach :-)
 
Hej mamusie...może mi się uda....bo jak tylko wchodzę to komp.mi się resetuje:wściekła/y:. Michaś dalej mi pokasłuje i dziś idę jeszcze raz do lekarza....bo kaszel jest bardzo mokry....Ząbki się wyrzynaja i biedny cierpi....nie zap
omniałam o was tylko ten komputer psuje mi sie na całego....Życzę wam dobrego dnia i pozdrawiam:)
 
Tosia jak to Cie chcemy,pewnie ze tak:-):-D
pisz jak najwiecej,swoją droga to mam nadzieje ze wreszcie sie rozkreci tu troszki,poza tym pamietajcie o mnie...,mam nadzieje ze jeszcze do Was wroce:-p
moja olis tez czasami podczas proby calowania gryzie mnie w polik:rofl2:

dziewczyny siedzą w domciu,julcys juz troszke swiruje w domu ale do konca tygodnia ma siedziec

jade na 14 do roboty bo dzis znowu popoludniowka tak ze po 20 bede znowu

wstawilam kurczaka,piecze sie

pije kawke:tak:

Kredka co do Franusia to wielkie brawa dla chodzącego brzdaca,moja julcys podobnie zaczela chodzic,a co do zebow to ma jeszcze czas,swoją droga to im pozniej wychodzą mleczne to i pozniej bedzie zmnienial mleczne na stale,trzymam kciuki za bezbolesne zabkowanie ,u nas u oli szly podwojnie,po dwa zeby naraz i to byla masakra
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry