ruch jak na dworcu w bangladeszuu;-);-);-)
ja tu dawno nie pisałam, choć zaglądam
właśnie jestem po masakrycznej nocce,z pobudkami.
u nas juz imprezeie urodzinowej i chrzcinach - połączylismy te imprezy i fajnie wyszło
Nadal nie mamy ani jednego zęba , nic a nic a każdy od 5 miesiąca kto zaglada w paszcze mówi oj to juz tuz tuż
czekam nadał , bo mojemu B zeby wyszły po 13 miesiącu , więc jeszcze daje sobie czas do listopada a potem to nie wiem dentysta czy pediatra???
Nadal na pepti, cały czas wprowadzam produkty mleczne ale nie wiem , dwa tyg fajnie a potem wysypka i wzdęcia, wiec odstawiam i tak w kółko,
Franke od miesiąca chodzi , śmiesznie to wygląda , ale radzi sobie choć na dworze jak za pewnie sie nie czuje too mi siada, albo zaczyna raczkować, pewnie jeszcze troche potrwa zanim sie rozbiega - ale ja aż tak do tego nie tęsknię.
Misiunia a posiew miałaś robiony czy tylko ogólne bo antybo, od razu - szkoda zdrowia jak nie zadziała, ja w ciąży sikałam ciągle , infekcja jedna była , a tak to było w pakiecie ciążowym, łykałam tabsy z żurawina i poiłam sie sokiem z żurawiny -pomagało latałam ciut rzadziej .
Joasia M zatwardzenia były u nas na saym poczxątku t woda dopajałam , a odkąd wesły warzywa i stałe poisłki to problemu nie ma, franka goni po cukini, brokułach, kompociku z jabłek, dużo pije , śliwki u nas sa w ostatecznosci, choć czasem suszoną dorzucam u do miesa jak gotuję. Zauwazyłam że kupy są tardsze po wszelkich porzeczkach, aronii, jagodach, bo i kasza ryzowa też zageszcza kupy - u nas tak to wygląda
Dorotka witaj