reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

moja chodzi sama juz jakiś czas przed roczkiem zaczęła dreptać po kilka kroczków,po roczku już sama z tym że na dworku trzymam ją za ręke lub kaptur :-D boję się że się przewróci...
ogółem u nas dobrze,mamy 8 zębów nerwusek z nas straszny hehe jak się coś nie podoba to piski wrzaski łącznie z rzutem na glebę gdziekolwiek by była:no::no: także wesoło...
mówić nie chce tzn wcześniej ładnie mówiła mama teraz mamam tata baba i mniam...reszta po swojemu no ale niektóre zwierzątka potrafi pokazać jak robią...no i wszędzie wchodzi,z szafek wyjmuje i broi...ale to norma haha :tak:
 
reklama
Witajcie :-)
My po pluskaniu sie w aqua parku także Ninka zmęczona zasnela ,a ja czytam ;-)
Hausfrau- po prostu ostrożny ten Twój synek i wie, że za rączkę najbezpieczniej ;-) Ninka z kolei jest typem ,który pędzi na oślep i zawsze się w końcu na czymś zatrzyma... np ścianie, drzwiach, kanapie :-D
Witaj beti :-)
Co do pogody to chyba lepiej nie poruszać tego tematu, u nas pada, przestaje, pada, nagle pojawia się słońce i bądź człowieku mądry, w ogóle nie da się nigdzie spokojnie wyjść...
 
agatko gratuluje fasolinki :-):-) pózno bo nie było mnie tu długo :-)
podczytuję was czasami i coś wydaje mi się o ile dobrze pamiętam że marietta też zostanie mamuśka :-) marietko tobie też serdecznie gratuluję :)

ja jednak zostanę przy jednym moim nerwusku heh...póżniej pomyśli się nad rodzeństwem :-)
 
Hej kobietki :)

Ano tłoczno tu strasznie, ale co się dziwić jak większość jak i ja tylko czyta, a napisze coś od wielkiego dzwona! :zawstydzona/y::no::szok::-:)-D

Ostatnio mam mega doła bo odkąd do żłobka poszliśmy to ciągle na L4, albo ja albo mój mąż. Adaś strasznie nam choruje i wściekła jestem (choć wiem, że to naturalne), no ale latam tylko po lekarzach, mały cierpi, my majątek na leki wydajemy, a i tak poprawa znikoma :(

My chodzimy równo od 11 mc życia. Ale tak jak Beniaminka pisze - dzieciaczki mają jeszcze czas więc zero stresu dziewczyny - przyjdzie na każde czas ;-)

U nas dziś słonko, ale co z tego jak w domu uziemieni przez oskrzela jesteśmy :crazy::sorry2::no::wściekła/y:

Dziewczyny czy jeden kombinezon wystarczy na zimę: mam spodnie + kurtkę i drugą kurtkę osobno, ale zastanawiam się jeszcze np. nad jednoczęściowym?

Kasik - "niestety" ten kombinezon na Adasia jest dobry :-):-D:tak: Rozmiar rozmiarowi nie równy :-)

Udanego dnia!
 
My też nie chodzimy nadal.
Dziś w nocy tragedia...nie wiem czy od jedzenia, ale nie dostał żadnej nowości.
Chyba kupsko się znowu przyblokowało...nie wiem może te śliwki zbytnio go gazują. Już nie wiem jak to naturalnie rozgonić...Jak dziś nie zrobi to albo czopek albo laktuloza, bo w nocy się już tak męczył, nie mógł nawet pryknąć...nie je gęstych kleików tylko rano 90ml takiego gęstszego bo łyżeczką, na kolacje pije 120ml. kleiku z butli i 60 ml mleka samego bo nie chce 150 kleiku wypić.
Dziś pił już kompot ze śliwek, jabłko przegryzał i jadł słoik ze śliwką a na śniadanie była łyżeczka siemienia lnianego. Nadymał się ale kupy niet...help! Poradźcie coś.
 
o ja ale tłok!!!!:-D:-D
Beti witaj
Marta niestety nie dośc że okres mega infekcyjny nastał , to jak ledwo podleczysz zaraz znów, rodzice nagminnie chore dzieci posyłają , inna sprawa jak antybiotyki sie bierze to potem organizm bardziej podatny na choroby, może spórbujecie naturalnych metod , ja sama siebie i Franka tranem poję, sok malinowy, wit c gdy coś zaczyna sie dziać to i czosnek daję, pól ząbka dziennie - akurat Franek zjada ze smakiem co mnie na początku wręcz szokowało. :szok:

pogoda z du..... o spacerze nie ma mowy zbytnio :eek:
Joasia ja bym w ogóle z kleiku ryżowego zrezygnowała, kukurydziany nie ma takich czopujących właściwości. Probiotyk - np. dicoflorl , spróbuj.
 
My też nie chodzimy nadal.
Dziś w nocy tragedia...nie wiem czy od jedzenia, ale nie dostał żadnej nowości.
Chyba kupsko się znowu przyblokowało...nie wiem może te śliwki zbytnio go gazują. Już nie wiem jak to naturalnie rozgonić...Jak dziś nie zrobi to albo czopek albo laktuloza, bo w nocy się już tak męczył, nie mógł nawet pryknąć...nie je gęstych kleików tylko rano 90ml takiego gęstszego bo łyżeczką, na kolacje pije 120ml. kleiku z butli i 60 ml mleka samego bo nie chce 150 kleiku wypić.
Dziś pił już kompot ze śliwek, jabłko przegryzał i jadł słoik ze śliwką a na śniadanie była łyżeczka siemienia lnianego. Nadymał się ale kupy niet...help! Poradźcie coś.
Jesli twój pediatra nic na to nie poradzi to ja bym się wybrała do specjalisty-diabetologa albo no nie wiem jak się taki od przewodu pokarmowego z naciskiem na jelita nazywa.
Może twój maluch ma zespół drażliwego jelita albo coś innego.
 
hej melduję się że jestem ale teraz będę dużo rzadziej do was zaglądała bo komp nam padł i raczej już go się nie odratuję :wściekła/y: Jutro mamy operację na tą przepuklinę mam nadzieję że tym razem się uda tak więc proszę trzymajcie kciuki;-)
W piątek moja dobra koleżanka straciła dzieciątko nie wiem który to był tydzień ciąży ale już na pewno po usg połówkowym strasznie mi jej szkoda nie wiem co się dokładnie stało bo nie chcę o tym rozmawiać w poniedziałek jest pogrzeb i koleżanka liczy że na nim będę chciała bym być przy niej ale ten cmentarz jest bardzo daleko a ja jestem bez samochodu i jeszcze nie mam z kim Kacpra zostawić echh strasznie mi szkoda tej dziewczyny
spadam obiad gotować bo łobuz zaraz wstanie
 
witajcie mamuśki :-)

czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta?:-D:-D:-D
przyjmiecie mnie do siebie z powrotem?

beti witaj zapraszamy

Akardek ja nie uzywalam nigdy eko wiec nie pomoge,yelp uzywam

Beniaminko,Tosia,Joasia,Hausfrau,Marta witajcie

nie pisz juz dzis nic,bo mam mega dola,z malzem kiepsko,dogadac sie nie mozemy
pogadac tez nie bardzo mam z kim
a tu nie napisze bo jeszcze przeczytalby przypadkiem
mam dosc naprawde

moze zajrze wieczorkiem

milego dnia
 
reklama
hejka jaki pustostan :szok:

właśnie wylukałam u mojej myni prawą czwóreczkę przebitą i lewą w trakcie wychodzenia...temu pewnie te noce takie nie inne ehhhh :no:

miłej nocki laski...
 
Do góry