Witam
Marietta oj rzeczywiscie trudno Ci bedzie szczegolnie jak nasze szkraby teraz w takim wieku, ze wszedzie ich pełna. Ale trzymam kciuki, zeby ciaza przebiegła prawidłowo i zakonczyła sie dopiero w styczniu
. A nie masz jakiejs babci do pomocy, czy chocby kolezanki?
kasik - wracając do rodzeństwa to mi się marzy znów wrzesień
Może się dołączysz?
Marta srednio mi ten wrzesien pasuje;-), wolałabym tak jak
mb wiosne. Ale okaze sie w praniu
. Ale jak wiosna to dopiero 2013 bo za roczek na wiosne mam weselicho siostrzyczki rodzonej i planuje dobrze sie zabawic
k8sad gratulacje dla Bartusia, czyli mamy drugiego wrzesniowego chodzacego szkraba
. Odnosnie Twoich chłopakow to super, bo juz zaczynaja miec wspolne tematy
i to jest własnie plus jak sie ma dzieciaczki z nieduza roznica wieku
No dawno mnie też nie było, cięzko mi się zbrać żeby coś naskrobać.
K8sad gratulacje dla pierwszwgo przemieszczającego się na dwóch kończynach dzidziusia:-)!!! A taka byłam ciekawa które będzie pierwsze. Ja hrabinę dopiero uczę stać bez trzymania ale na razie marne efekty, ale chodzenie za jedną rączkę już jej coraz lepiej wychodzi no i nic na siłę.
Sama wyrywa jedną rękę kiedy prowadzę ją za dwie.
ropucha pomyłka
Bartus to drugi chodzacy wrzesniaczek, pierwszy jest Kacperek Magdzik
.
I oby ten zebolek juz nie meczył hrabiny i szybko sie przebił
magdzik moje dziecie tez uwielbia inne dzieciaczki. Ostatnio zabawiali sie z nim moi kuzyni, jeden ma 10 lat a drugi 8 lat, normalnie tez spokojnie kawke wypiłam
, a oni urzedowali, jakies przedstawienie mu robili, wygłupiali sie, a moj dziec w siodmym niebie. Gorzej jest jak chrzesnica mojego meza 2,5 letnia chce go sciskac, podnosic, to go nerwy biora
trixi ale ten czas minał
, juz koncowka
. Zycze pozostania w dwupaku do kiedy trzeba, i oczywiscie szczesliwego rozwiazania
gaja gratulejszyn dla czworakujacego Maksa
. Zobaczysz ze jeszcze Cie zaskoczy i niedługo zacznie chodzic
Joasiu u nas jak szły dolne jedynki tez Camilie stosowalismy, pomagało. Ale dawaj regularnie, a nie tak z doskoku, wtedy bedzie działało
Beniminko masz racje własnie w Angli ciaze prowadzi sie od 12 tyg. Rzecywiscie teraz dziewczyny juz w 4 tyg, a nawet wczesniej wiedza, ze sa w ciazy, a czy to dobrze to trudno powiedziec
Ja tez mam za soba poronienie, dokładnie ciaze obumarła w 13tyg., przezyłam to bardzo. Dla mnie lekarstwem była druga ciaza, ale panikowałam bardzo. Wczoraj wspomnienia wrociły ze zdwojona siła:-
-(
Pisałyscie cos o usypianiu. Antek wieczorkiem po kapieli i kaszce usypia w łozeczku, czasowo to roznie wyglada, zalezy jaki jest zmeczony, ale zazwyczaj około 15 min to trwa. Ale jakie cuda wtedy wyprawia to głowa mała, kiedys wstawie fotki to sie usmiejecie
. Gorzej jest w dzien bo usypia we wozku, a wszystko przez to ze duzo czasu spedzamy na spacerach i sie nauczył. Jak przyjdzie jesien to sie bede martwic co z tym robic, teraz nie mam głowy do tego.
Non stop mysle o mojej kuzynce, jutro (w sumie to dzisiaj) wszystko sie wyjasni.
Dobrej nocki