reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Witam porannie :)

Dziewczyny karmiące piersią, mam pytanie: czy któraś z Was brała coś na ból gardła i co to było? Chyba mój mąż przywlókł jakieś choróbsko. Od kilku dni chodził lekko podziębiony, a dzisiaj mnie zaczyna drapać w gardle.
Aaaaa i jeszcze jedno pytanko - nadal wypadają wam włosy? Ja powoli zaczynam mieć obawy, że niedługo wyłysieję. :szok:

whitney mi pediatra Antosia poleciła na gardło tabletki homeopatyczne Angin hell i pomogły. Tylko, ze gardło mi ogladała, a to niby na migdałki. Brałam na poczatku co godzine, a potem 3*dziennie. Dodam ze kaszel miałam okropny.
I oby Was nie rozłozyło, zdrowka zycze:tak:
A co do włosow to juz sie przyzwyczaiłam ze po kazdym czesaniu łazienke zamiatam, bo tyle ich, ze :szok:


Wiecie co ? dostalam dzis paczuszke z Hippa :-) lyzeczke, sloiczek z jabluszkiem , saszetke herbaty i zaszetke mleka . Do tego bony do wykorzystania w Rossmanie i kolejna paczuszka do odebrania tam. Czy ktso z Was jzu te bony wykorzystywal - jaka cenowo daja znizke na sloiczki?

Marja ja tez dzisiaj dostałam:-)


Dziękuję za miłe przywitanie. Ania super zaproszenia. Małgoś domyślam się że bb uzależnia, ale w ciąży pozbyłam się nałogów, więc mogę sobie pozwolić na jakiś nowy, chyba niezbyt szkodliwy, no i również życzę wszystkiego naj.
Dziewczyny ja już jestem u kresu sił przez karmienie piersią. Mała odrzuciła butelkę całkowicie (zresztą smoka też) i potrafi domagać się cyca co pół godziny. W nocy je co 1,5-2 godz. co jej zajmuje co najmniej 0.5 godziny, potem muszę ją przeważnie lulać żeby zasnęła. Z domu wiec ciezko mi sie samej ruszyc, bo tatus mimo ze chcialby nie nakarmi. (cos mi sie stalo z klawiatura, zniknely polskie litery). Czuje sie jak niewolnik wlasnego dziecka, czasami jak przysnie przy cycu to karmienie trwa ponad godzine. Po wczorajszym mega dolku tatus stwierdzil ze tak dalej byc nie moze i jutro ja mam sobie pojsc z domu a on bedzie walczyl z Laura zeby zaczela jesc z butli. Powiedzialam mu ze jak se uda to go bede na rekach nosic ( odpowiedzial ze trzyma mnie za slowo:eek:). Trzymajcie kciuki prosze, bo wiem ze sa magiczne. Ja sama nie bardzo wierze w powodzenie tej akcji:no:

ropucho witaj i powodzenia zycze z ta butelka.


tak jak juz pisałam mała jest chora :((( ma zmiany na oskrzelach i niestety antybiotyk trzebabyło podac :/// ale dzielnie malutka to znosi.... oczka tak zaczerwienione jak by ciągle płakała ale usmiech nie znika z jej ślicznej buźki :))


Asiek
duzo zdroweczka dla Lenki. Oby antybiotyk zadziałał.
Bo u nas wstretne chorobsko szybko sie rozwineło. W piatek był katarek, w niedziele niby krtan, w pon. zapalenie gardła, a we wtorek juz oskrzela, szpital i płuca. Wiec teraz juz bym dała wczesniej antybiotyk ktory zapisała nam lekarka w niedziele. Tylko, ze tez bałam sie antybiotyk podawac, tym bardziej ze pediatra powiedziała ze bysmy wieczorem sami zadecydowali czy go podac:shocked2:


Dziękuję dziewczyny:-)!!!!!!

Kasik, ja chyba z 1,5 miesiąca temu weszłam na stronę producenta fotelików maxi cosi:

PolTrade - rejestracja zakupu fotelika .

Czytałam gdzieś ,że po rejestracji ,jako upominek przysyłają sztućce z logo maxi cosi. Ale skarpetki też fajna rzecz:-).
Aha, jeśli nie masz numeru paragonu, możesz podać byle co,ale ciiiiiii:-):-):-)

Ropucho i inne Mamuśki cycolące:-) podziwiam Was baaaardzo za konsekwencje.zazdroszczę samozaparcia.Jesteście the best!!!!Moja mała nawet z butlą miała problem, o cycu nie wspomnę (przy każdej próbie był beee) i praktycznie na starcie dałyśmy za wygraną.Wielki szacunek dla Was...

Aniu dzieki za linka. Zaraz sie zarejestruje, moze tez cos dostane:-D
I zaproszenia super. Tylko u nas wierszyk zbedny bo i tak zazwyczaj wszyscy kase daja, ewentualnie jakas drobnostka do pieniazkow. Ale tak czy siak wierszyk tez mi sie podoba.


Tosia super, ze juz po chrzcinach. Domyslam sie tylko ile pracy to kosztuje. My na etapie ustalania listy gosci, ale nie mozemy dojsc do porozumienia:zawstydzona/y:. A ja bym najchetniej ochrzciła Antosia i obiad dla najblizszych zrobiła. Tylko, ze mezus troche mysli inaczej. A jak tesciowa sie dowie, ze jej rodzinki, czyli siostrzyczek i braciszkow nie bede zapraszała to dopiero bedzie cyrk:-D:tak::wściekła/y:

Małpko, Jojo a co to jest bara, bara:-D:-D, bo ja juz zapomniałam:tak::-D


A my po kontroli. Antybiotyk juz odstawiony:happy::happy:, i mam nadzieje, ze dłuuuuuugo nie bedzie potrzebny. Flegamina tez po ktorej i tak dostał uczulenia bo to truskawkowa była. Teraz czekamy na uregulowanie kupek (bo po 5 dziennie sie zdazaja) i wracamy do zelaza.

Antos pochłonał 200:szok::szok: na kolacje i sobie smacznie spi, nasz skarbeczek kochany:happy::yes:
 
reklama
Zobacz załącznik 320749Zobacz załącznik 320750Zobacz załącznik 320748
Magi, nic nadzwyczajnego. Po prostu chciałam zrobić je samodzielnie, a że mam czas...:-)A wśrodku prócz tekstu zaproszenia na osobnej karteczce taki oto wierszyk. A to dlatego,że goście pytają nas co kupić małej a my na to że zbieramy kasiorkę dla Bąbla. Moja rodzinka ma poczucie humoru więc ośmieliłam się trochę zmodyfikować tekst:-)trochę się napociłąm ale jest już gotowe, od A do Z moje wykonanie:cool::-)


A pod spodem prototyp-niewypał :-):-):-)
Wow Superowskie!
Ja jestem manualne beztalencie ibędę musiałą rozejrzeć się za jakąś drukarnią ale też bym takie z Fotką Lenki chciała, bo wierszyk odpada gdyż moja rodzina nie ma poczucia humoru i może to źle odebrać , pza tym u nas tradycją jest że zawsze babcie jakieś złoto fundują z grawerem.

hej :) Wpadam na chwilke bo pozniej nie nadrobie jak tak bede malo zagladac;/ u nas tak jakos pusto..E wrocil z urlopu do pracy i nie moge sie odnalezc;/ nie wiem co sie dzieje ale od jakiegos tygodnia pobolewa mnie brzuch i musze jechac w srode do ginekologa zrobic przeglad;/ Dawidek zrobil sie malym terrorysta..wymusza branie na raczki a lezec to juz nie chce od dluzszego czasu..tylko siedziec i koniec! jak go poloze to opiera sie na lokciach i glowa w gore..i potrafi tak co chwile jakby brzuszki robil.. od jakiegos tygodnia bardzo interesuje sie naszym pieskiem..obserwuje go i zaczepia donosnym "eeeeeeeeee"...po czym jak tylko pies sie poruszy albo podejdzie do niego to smieje sie w glos jakby to bylo cos smiesznego:) musialam zmienic wanienke na wieksza bo juz nogami uderzal o sciany a chlapie jak opetany..za kazdym razem jestem mokra. Raczki to najlepszy gryzak..ciumka, mlaska, zasysa..do tego grzechotke laduje do buzi na sile..a slini sie jak buldog:)



Dziewczynki dziekuje za zyczenia:))) kochane jestescie:*

Monia witaj ponownie:)))

ropucha witaj i pisz z nami..tu jest fajnie:) ale uwazaj bo bb uzaleznia:D

Skrzat..no comment.

wczoraj dowiedzialam sie ze 4 lutego moi koledzy i kolezanki ze studiow organizuja spotkanie i myslalam ze nie pojade bo to w szczecinie..ale moj E zapytal czy chce i jak powiedzialam ze bardzo bo dawno ich nie widzialam to stwierdzil ze zajmnie sie malym a ja moge jechac..jak powiedzialam ze chcialabym cos wypic z dziewczynami to on na to ze najwyzej pojade pociagiem wieczorem a on po mnie przyjedzie..w szoku jestem bo to 200km w obie strony..ale bardzo sie ucieszylam:D
Super zazdroszczę imprezy!Miło sie tak oderwać od zupek, kupek...choć na chwilę
Lena też już chce siedzieć...

Wiecie co ? dostalam dzis paczuszke z Hippa :-) lyzeczke, sloiczek z jabluszkiem , saszetke herbaty i zaszetke mleka . Do tego bony do wykorzystania w Rossmanie i kolejna paczuszka do odebrania tam. Czy ktso z Was jzu te bony wykorzystywal - jaka cenowo daja znizke na sloiczki?
Ja dalej czekam....hmmmm....cierpliwie

Dziękuję za miłe przywitanie. Ania super zaproszenia. Małgoś domyślam się że bb uzależnia, ale w ciąży pozbyłam się nałogów, więc mogę sobie pozwolić na jakiś nowy, chyba niezbyt szkodliwy, no i również życzę wszystkiego naj.
Dziewczyny ja już jestem u kresu sił przez karmienie piersią. Mała odrzuciła butelkę całkowicie (zresztą smoka też) i potrafi domagać się cyca co pół godziny. W nocy je co 1,5-2 godz. co jej zajmuje co najmniej 0.5 godziny, potem muszę ją przeważnie lulać żeby zasnęła. Z domu wiec ciezko mi sie samej ruszyc, bo tatus mimo ze chcialby nie nakarmi. (cos mi sie stalo z klawiatura, zniknely polskie litery). Czuje sie jak niewolnik wlasnego dziecka, czasami jak przysnie przy cycu to karmienie trwa ponad godzine. Po wczorajszym mega dolku tatus stwierdzil ze tak dalej byc nie moze i jutro ja mam sobie pojsc z domu a on bedzie walczyl z Laura zeby zaczela jesc z butli. Powiedzialam mu ze jak se uda to go bede na rekach nosic ( odpowiedzial ze trzyma mnie za slowo:eek:). Trzymajcie kciuki prosze, bo wiem ze sa magiczne. Ja sama nie bardzo wierze w powodzenie tej akcji:no:
U nas też Lenka domaga się w nocy cyca co 2 h, często tak zasypiamy, w dzień jest lepiej, spróbuj z butelkami tomee teeppe nasza Niunia je uwielbia, pomimo,że karmię cycem, na noc czasem dajęmm, no i wyskoczyć mogę.

ropucho nasza gwiazda też w pewnym momencie powiedziała nie butelce piła wcześniej kilka razy z aventowskiej, a ja chciałam mieć możliwość wyjścia czasem i nie patrzenia na zegarek więc poszłam i kupiłam najzwyklejszy smoczek do butelek z nuka o średnim przeplywie i sukcesywnie trenowałyśmy w sumie Hania z tata, ściągałam troszkę mleka i jak mała się budziła to ja się nie pokazywałam tylko mój mąż jej podawał flaszke i był ryk itd. ale po kilku razach zaskoczyła i je z butelki a smoka nigdy nie chciała. Co do tak czestego karmienia to wydaje mi się że przysypiacie obie w nocy i ona faktycznie nie je tylko sobie tak ciumka cyca. Smyraj ja jak przestaje ciągnąć po buźce tak po żuchwie powinno pomóc i w dzień tak samo pilnuj żeby się nie bawiła cycem tylko jadła może to coś pomorze, a może ona w cale nie chce jeść tak czesto tylko nudzi się i marudzi, a jak mama daje jeść to nie odmawia?? Nasza nigdy nie odmawia. Kurcze ale zrobiłam wywód... ehh ale może coś pomorze bo kurcze faktycznie uwiązana jesteś całkiem. Wierzę że wam się uda przeprosić z butelką!!!

asiek
dobrze że się nadal uśmiecha!!! A antybiotyk no cóż jak trzeba to trzeba...

Nasza gwiazda juz śpi pewnie za godzinkę albo 2 się obudzi na dokladkę jedzonka ale ciesze się chwilowym błogim nic nie robieniem ;-)
Lena też jedzenia nie odmawia i nie wie co to sytość...
A my miałyśmy truudnyyy dzień, zasypianie,teraz też kwili przez sen....oj noc się zapowiada nieciekawie....a Stary na siłce..ehhh
 
Hej a ja wpadłam się wyżalić:-(
Moja teściowa z racji tego że przez pewien okres czasu nie pracowała to nie zapłaciła za prąd chociaż pytaliśmy się czy zapłacili bo jak nie to my byśmy to uregulowali i zawsze było że tak wszystko wpłacone a dziś co karteczka w drzwiach że przyszli prąd odłączyć!!! myślałam że ją rozszarpie!! i jeszcze przyszła do P. prosić żeby on zapłacił a ona mu odda ( w końcu udało jej się iść do pracy) rozbawiła mnie niemiłosiernie nie dość że płacimy za mieszkanie, gaz i jeszcze ich utrzymujemy to przychodzą po więcej :wściekła/y::wściekła/y: a teść najlepszy na wszystko na wyje**** jego kompletnie nic nie interesuję a do pracy za 800 zł on nie pójdzie i siedzi całe dnie w domu!! Napisałam już pismo do rwe o przesunięcie terminu spłaty i jutro zaniosę może to coś da bo w tym momencie nawet nie jesteśmy w stanie tego wszystkiego zapłacić. ech jestem strasznie wściekła ale z drugiej strony bardzo bym chciała żeby odłączyli prąd ja bym się z małym przeprowadziła do rodziców (dwa bloki dalej;-)) mąż jak by się wyspał po nocce by do nas przychodził a oni by siedzieli po ciemaku! Przepraszam ale musiałam się komuś wygadać:-(
Mały dzisiaj usnął bez problemu ale niestety u mnie na łóżku ale już mi się nie chcę go przekładać do łóżeczka:zawstydzona/y:
Ropucha Kciuki mocno zaciśnięte!!!
Asiek zdrówka dla malutkiej;-)
Malgos u mnie też piersi strasznie sflaczały :-( a w ciąży były takie ładne, szkoda że takie nie mogły pozostać:-(, u nas na bibki wychodziliśmy zawsze razem a nawet jak dziewczyny szły oddzielnie a chłopy oddzielnie to i tak do nas przyjeżdżali po paru godzinach :-D
Kasik mały głodomorek z tego Antka ale dobrze niech je na zdrowie!
Lecę poczytać jeszcze inne wątki i kładę się spać :-)
 
Witam witam
ja jak zwykle dopiero mam czas dla siebie po pracy. Zakanczam juz moja kariere laktacyjna. Niestety nie mam juz sily na sciaganie pokarmu. Jak siedzialam w domu to mialam na to czas ale teraz to ani czasu ani sily... Wiec Majeczka przechodzi calkiem na butle. Mam jeszcze tylko troche pomrozonego pokarmu to jeszcze to wypije i koniec.
tosia Dominisia po prostu nie daje sobie w kasze dmuchac i musiala pokazac w kosciele ze ma charakter :)
malpko widze ze u Ciebie z jedzeniem to samo co u mnie, chocbym nie wiem co jej dala to i tak nie chce pic
marja a co jest na tych plytkach "bede mama"??
ropucha witaj! i trzymam kciuki za akcje BUTLA
malgos usmialam sie z reakcji Twojego Dawidka na pieska:) i masz racje bb uzaleznia :) a maz super!!!! No i a propo hemoroidow i cyckow - witaj w klubie!
ania, magi wow!! robilyscie same zaproszenia! Ja to sie ograniczylam tylko do zaproszenia telefonicznego :):):) Ania zaproszenia sliczniaste!!! i wierszyk bardzo fajny :):):)
kasik jeszcze raz zdrowka, niech ucieka ten wirus a kysz , upierdliwy jakis ;/ Kurcze wystraszylas mnie tym ze u Antosia tak szybko sie rozwinelo te zapalenie pluc. Maja ma katar od zeszlej srody i jest bez antybiotyku i boje sie ze to za dlugo ten katar juz...
kalcha nasza mala jak ja sie posadzi i pusci to tez tak z 20 sekund posiedzi i strasznie smiesznie to wyglada Taki maly czlowieczek siedzacy :D
asiek zdrowka dla Twojej malej slicznotki!!!!!! moja tez mimo ze chora to sie chichra duzo :)
magdzik wspolczuje tesciow :( darmozjady...
Dobranoc
 
marja a co jest na tych plytkach "bede mama"??


Jest to zestaw 3 plyt - to sama muzyka- relaksacyjna, uspokajajaca - jedna przeznaczona dla dziecka, inna w oczekiwaniu na dzidziusia - ale fajnie sie je slucha - sa takie wyciszajace , no i dziala :-) - w ciazy pod koniec ich sluchalam .
 
Małgoś,ja również składam bardzo spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe :-)

Skrzacie,olej nie ma co się denerwować :tak:

Tosiu, zazdroszczę,że chrzciny już za Wami. Zuzi chrzciny zamierzam zrobić dopiero w lato bo nie mam kasy póki co, a przyszły chrzestny siedzi w Dublinie i przyjeżdża dopiero własnie w wakacje... Mam za dużą tą najbliższą rodzinę i nie wypada mi kogoś poprostu nie zaprosić, w domu też nie mam warunków na przyjęcie dla 30 osób więc trzeba szukać lokalu gdzie krzyczą przynajmniej 100 zł od talerzyka :szok::szok::szok:

Moniko,Ropucho-witamy, piszcie jak najczęściej !!! ;-)

Aaaaa i jeszcze jedno pytanko - nadal wypadają wam włosy? Ja powoli zaczynam mieć obawy, że niedługo wyłysieję. :szok:

whitneyxx wypadają owszem i to tak że aż się zastanawiałam nad wizytą u fryzjera z tego powodu (całe życie mam długie włosy!!!), ale widze że nie tylko mnie to dopadło uffff....

Ale się rozpisałyście jak mnie nie było !!! :-):-):-):szok: W sobotę imprezka u babci, wszyscy zachwycali się Niunią że tak szybko rośnie (ja tam nie zauważyłam bo niektóre rzeczy jeszcze zakładam jej na 56!!!) a w niedziele jakoś nie chciało mi się do kompa zaglądać :zawstydzona/y:
Chyba mamy już złe dni Zuzy za sobą, dziś spała w dzień więcej niż raz więc mogłam się zanurzyć w krainie wełną i szydełkiem płynącej i robić moje arcydzieła :-):-):-) Nie wiem tylko co mam myśleć o jej jedzeniu, tzn. jak dorwie się do cyca to przez dłuższą bądź krótszą chwilę go ssie (w zależności od kaprysu) ale go wypluwa i się złości i płacze nie wiedzieć czemu (sprawdzam czy z cyca jeszcze leci mleko i zawsze leci, więc to nie kwestia że wydoiła wszystko) naprawde nie wiem... 1 lutego idziemy na szczepienie to się podpytam pediatry :confused2: co do zainteresowania stópkami to niestety tu nie mamy żadnych osiągnięć, za to rwie się do siadania i rozbestwiła się już jeżeli chodzi o noszenie na rączkach i do tego strasznie to wymusza, cwaniara jedna :rofl2:

Jutro (a raczej dzisiaj) wrzuce dla zainteresowanych nowe czapunie mojego autorstwa :D

Zdrówka dla Was i Maluszków :*
 
madziunka takie cyrki przy cycu to normalka u dzieciaczków :) możliwe że ją dziąsełka swędza i dlatego tak warjuje

A tak w ogóle to dzień dobry i miłego dnia wszystkim!!!!
My zmykamy za chwile na badania więc nici ze spania.
 
witam,
u nas nocka dupowata, budził się co 2 godzinki a od 4 to co chwila :/ O 6.30 stwierdził, że koniec spania i nie powiem wyspana nie jestem. Do tego w dzień to tylko na rączkach i tylko pozycją przodem do świata podpierając dupkę ręką
 
U nas nocka tez do kitu, ale to nadal z powodu tego katarku :( co chwile sie budzila z placzem;/ Teraz sobie lezy i cwiczy struny glosowe ale wiem ze dlugo to nie potrwa bo ksiezniczka nie lubi sie bawic dlugo sama:)
milego dnia
 
reklama
witam
a u nas nocka w miare (jak na nas)
Gosheek moja tez ma katar i jeszcze oskrzela buuu kładz niunie duzo w pozycji na brzuszku niech wydzielina spływa do przodu i oklepuj plecki, dobrze by było jak by lezała na plecach to nie zupełnie płasko tylko na jakies podusi, duzo nawilzaj pokój.... katarek bardzo przeszkadza maluszkowi ale na spacerek mozna isc wrecz wskazane...

przepraszam ze tak chaotycznie...

Madziunka te 56 to chyba jakies oszukane ;) a na czapeczki czekam czekam....
 
Do góry