reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

czesc lasencje



duze smaochody sie o wiele lepiej i wygodniej prowadzi, zobaczysz :):tak::tak:
duze,wygodne i bezpieczny samochodzik.super wybor;0000:-)

a nccki twoich chlopakow-petarda.jak tak ci dzieci po nocach spia, to mozesz miec nawet 5ro maluchow:-Ddo samochodu sie na pewno zmiesci taka gromada;-)

ale mnie to ubawilo dobre :)

Mialam sie zabrac za ubieranie choinki ale tak mi sie koszmarnie nie chce ze szok, odpuscilam sobie dzis spacer z maluchami bo chcoiaz slonce bylo to zimno jak w d...

Jesli chodzi o samochody to pewnie racja ze duzy to bezpieczniejszy itp, ale ja to bym mogla jezdzic smartem i bylabym super szczesliwa :)

A dzis to wogole nic mi sie nie chce..masakra..nie lubie takich dni jak jestem taka rozlazla hehe
 
reklama
Cześc dziewczyny. wróciliśmy cali i zdrowi a teraz msuze jakos przyzwyczaić i siebie i maluchy do rodzinnego życia...a to jest narazie spory prblem:eek: jestem zadowolona z wyjazdu i kolejne lata tak właśnie spędzimy. Laura będzie mieć najpewniej operację bo jednak ma zaniki miesniowe, przesuniecie łokcia no i rączka jest ciut lepsza. Ale to za mało żeby normalnie funkcjonować. Takze teraz potrzebuję jakieś 60tys zł:confused::-(oszaleje chyba....całuje Was wszystkie i jak sie ogarniemy to wsio opowiem:tak:
 
Dziewczyny mamusie mam ogromny problem. Walczymy z wysypką od dłuższego czasu!!!! Wyeliminowałam już chyba wszystko. Mała praktycznie od urodzenia jest na nutramigenie, nie podaję żadnych herbatek, vit.D, już nic na kolki też nie podaję. Pije tylko i wyłącznie mleko i ewentualnie kilka łyków wody z glukozą jak ma czkawkę. Nie smaruję ją niczym, kąpię w emolientach (Oilatum, Emolium), nie używam żadnych proszków, ciuszki piorę w płatkach mydlanych. Nie mam już pomysłu od czego. Potraficie doradzić?? bo mi już ręce opadają :(
 
Witam się z Wami wieczornie:tak:
Nie często tu do Was zaglądam ostatnimi czasy, częściej oglądam fotki sierpniowo -wrześniowo-październikowych maleństw;-) i nie mogę się nadziwić jak one nam szybko rosną..:szok:
Moja niunia dzis kończy 4 miesiące , szok normalnie..a dopiero ją ze szpitala przywieźlismy..:happy2:
Postanowiłam napisac bo mam mały problem, podobnie jak małgoś83..powiedz mi kochana jak radzisz sobie gdy bolą Cię piersi? Ja mam ten problem od wczoraj..:dry:
Wczoraj miałam milion spraw do załatwienia na mieście, potem fryzjer i skończyło się tym, że moja lewa piers to jeden wielki kamień!:shocked2: A, że ja należe do tych co nie wiedzą co to kryzys laktacyjny i swoim mlekiem bym wykarmiła pół osiedla więc mam to co mam:dry::dry:..staram sie jak najczęsciej dostawiac małą do lewej piersi, masuję, co chwilkę wskakuję pod goracy prysznic i normalnie nie ma poprawy:no:Macie jeszcze jakies pomysły co mogę jeszcze zrobić, bo boję się zapalenia piersi?

Aha..kiedyś wyczytałam, że któraś z Was umówiona jest na płukanie kanalika łzowego, bardzo prosze niech opisze szczegółowo to badanie i jak bobas to zniósł..wiem, że matkom dziecko jest zabierane do tego badania, ale chciałabym znac więcej szczegółów:zawstydzona/y:

POza ty u nas ok, Daria rośnie jak na przysłowiowych droźdżach..wazy ok 8 kg:szok::tak:więc mam co podźwigać:-)

Ślę tulaski i słodkich snów mamusiom i dzidziusiom zyczę:-)
 
Witam wieczorowo :-) Dziś dzień w miarę nam się udał mały był grzeczniutki rano sobie pospał troszkę dłużej to zdążyłam dywan wyprać potem jedzonko i na zakupy po prezent dla P. i dzień jakoś zleciał dziś jak byłam w sklepie to kupiłam matę edukacyjną za 10 zł niby nic specjalnego taka trochę badziewna ale jak będę go podrzucała do dziadków to w sam raz były też kojce po 50 zł ale ja nie mam gdzie trzymać tego wszystkiego.
Ale Kacp mnie dziś nastraszył podchodzę do łóżeczka sprawdzić czy oddycha (mam jakaś manie na tym punkcie) najpierw przyłożyłam rękę do brzuch i nic nachyliłam się i też nic nie słyszałam już cała zestresowana potrząsnęłam nim i na całe szczęście wyszło na to że przewrażliwiona jestem ufff...
Agata ja szczepię małego na pneumokoki ale to tylko dlatego że mam tą szczepionkę refundowaną bo inaczej bym sobie nie mogła na nią pozwolić ale też miałam dużo obaw jak poczytałam o tych wszystkich szczepionkach i powikłaniach jakie mogą nastąpić to długo się zastanawiałam nad tym no ale jednak się szczepimy:-)
Kerna miło słyszeć że z rączką Laury choć troszkę jest lepiej;-) ;-)a cena takiej operacji jest po prostu kosmiczna:szok::szok:
 
padam na ryjka

tak jak klade dzieciarnie o7/8 takdzisiaj sie zmowilyi dopiero teraz zasnely:no:
nadi ciagle wstawala, gabrysik odwalala jakies cyrki przy cycu-benjaminka podaj lapke tee same klimaty wieczorem ostatnio przy cycoleniu:szok::confused:
poza tym ma 37.2,9dni antybiotyku i co stan pod goraczkowy.zalamka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
jutro znowu do lekarza:cool2:

kernus-witaj, dzielna z ciebie kobieta.pelen podziw.ja wymiekam bo mala ma37,nawet nei wyobrazam sobie twojej walki:-(ale wierzymy,ze raczka bedzie sprawna, musi byc;-)


poszlam sobie zrobic pazurki, w koncu,a zeby nie bylo tak pieknie, wywinelam orlana chodnikui zbilam sobie na lodzie 4litery:-D:sorry2:

3majta sie cieplo kobitki,dzisiaj barrddzooo mrozno:no:
 
Witam wieczornie,
faktycznie te szczepienia to dylemat
i juz teraz sama nie wiem czy dobrze zrobilam szczepiac p/pneumokokom...:confused::confused::confused:jednak ufam mojej pani doktor, raczej nie naciaga na koszty, a sa duze, ostatnio to 420 zl byl pierwsza dawka
 
witajcie z ranca :)

KERNA JAK DOBRZE CIE WIDZIEC :)

Beniaminko dzieki za baaardzo mądry post :)) wczesniej jak był poruszany teamt szczepien to byłam bardzo "rozbita" a teraz wiem ze dobrze robie :)))

Anja to mam nadzieje ze chociaż nocke ładnie przespałaś ...


a mnie dziisaj moja starsza tak z rama wkurzała wrrr zakładam jej bluzeczke a ona mówi ze jej nie chce ja sie pytam czemu a ona mi na to ze w paski to nosza chłopcy :/ (kupiłam jej taka na styl marynarski) wic ok zakładam inna różową z gąsienicą a ta znów w rych że ta tez nie jest dziewczęca- szok... juz zaczeło sie strojenie....

wybrałam praleczke jaka chce teraz musze skoczyc do sklepu i zobaczyc po ile chodzą bo jednak czesto w sklepach internetowchy jest duuuzo taniej
 
Witam z rana! :biggrin2: Ja własnie przy porannej kawce, a Hania ma poranną drzemkę - standardowo zasnęła o 7:50 :) Nocka spokojna, bo mała spała do 6:00, ale gorzej było wczoraj z zasypianiem - zasnęła dopiero ok. 22 - byliśmy u znajomych i chyba przeżyła za dużo wrażeń, bo już jak do nich weszliśmy to prawie się popłakała. Poza tym po raz pierwszy chyba zaczęła płakać, będąc u kogoś na rękach, dopiero jak ja ją wzięłam, to się uspokoiła. A do tego też pierwszy raz nie chciała pić z butelki...! Musiałam z nią wyjść do drugiego pokoju i ją nakarmić. No i nie wiem, co z tym fantem zrobić, bo jutro mamy kontrolne USG bioderek, w kolejce pewnie swoje odczekamy, gdzie ja tam cyca wyciągnę...? :confused: Nie wiem, czy to nie wina butelki, bo pisałyście niedawno, że kupujecie dwójki, i chyba wyślę dzisiaj męża po nową butelkę.
A co do szczepień - my szczepimy 5 w 1, zdecydowałam się tez na rotawirusy - to dlatego, że synek sąsiadki moich rodziców, starszy od mojej Hani o tydzień, dwa razy już wylądował w szpitalu z powodu rotawirusa... Jest karmiony piersią, a i tak jeszcze w szpitalu się przeziębił potem i choroba goni u niego chorobę. Pneumokoki na razie odpuszczam, bo uważam, że to trochę za dużo naraz, a poza tym, podpytałam położną, kiedy jeszcze do nas przychodziła, i dowiedziałam się, że na pneumokoki dobrze jest zaszczepić, jeśli dziecko chodzi już do żłobka i ma kontakt z innymi dziećmi. Jeśli jest w domu i poruszamy się tylko w obrębie rodziny i osób zdrowych, to nie jest konieczne takie szczepienie. Na pneumokoki można zaszczepić później, kiedy dziecko pójdzie już do przedszkola. Starsze dziecko dostanie jedną dawkę, a taki niemowlaczek chyba dwie albo trzy. Jeśli zaś idzie o jakieś reakcje po szczepieniu, to Hania nie zareagowała w ogóle. Pierwszego zastrzyku to właściwie chyba nie poczuła, bo nawet się nie skrzywiła, a po drugim to tylko jakoś tak miauknęła i to tyle. Żadnej gorączki, w miejscach ukłuć też się nic nie działo, ani w jej zachowaniu niczego nie zauważyłam.

Zmykam teraz, za chwilę przyjdzie do mnie moja babcia zająć się na chwilę małą, bo ja mam w sobotę kolędę i muszę porządnie posprzątać. Przy Hani nauczyłam się robić wszystko z wyprzedzeniem, bo nie wiadomo, kiedy będzie spać i jak się z wszystkim wyrobię ;-) Miłego dnia dla wszystkich! :biggrin2:
 
reklama
Hej,
Dzien dobry :-)

Zmarzlam dzisiaj w nocy, kaloryfer mamy zakręcony w sypialni, mała ciepło ubrana, ja niby też, ale jak karmię w nocy to jednak się odkrywam, czas włączyć więcej ciepełka.
Julka dalej smacznie śpi, korzystam wiec z chwilki luziku i dalej do roboty.

Asiek- my juz zdecydowaliśmy, najchętnie nie szczepilibysmy Julki wcale, na ile się to uda zobaczymy, ale z pewnością zastosujemy sie do szczepien pojedynczych i odległych w czasie. I zadnych ddatkowych czy skojarzonych-absolutnie nie. Nie ma ani jednego dowodu( badania naukowego udowonionego) na to, że po szczepieniu na pneumokoki czy rotawirusy dzieci chorują mniej, czy łagodniej. Natomiast juz nawet statystyki polskiego zakładu epidemiologii pokazują jak byk - ze zaszczepionych na koklusz dzieci zmarło na te chorobe 16 a wsrod nie zaszczepionych 11, a to tylko jeden rok inne lata sa zblizone, nie mowi sie natomiast w Pl o smierc lozeczkowej SID - ktorej najczestsza przyczyna sa powiklania poszczepienne( mozg) i dziecko umiera we snie. Japonczycy zaczeli szczepic dzieci od 2 roku zycia( wczesniej szczepili niemowleta ) i....wskaznik od tej pory umieralnosci SID spadl bardzo istotnie, w przedziale wiekowym 2-6 mesiecy zycia dzieci.
No ale, juz nie przynudzam. Najwazniejsze, ze mamy wiedze, a isc pod prad nie jest tak łatwo ale nie jest niemożliwe.
Ja mam zaufanie do swojego pediatry, a mamy dwóch- tego w poradni panstwowej i lekarke ktora przyjezdza prywatnie( rzadko bo mala zdrowa), i Ona wlasnie na szczescie nie jest maniaczka szczepien i absolutnie odradzila szczepienia wszelakie dodatkowe-platne. Co do naszych decyzji o nieszczepieniu nie protestowala, ale i nie przytakiwala, mamy jej przyzwolenie a to juz dużo.
Najbardziej boje sie obecnie szczepionki DPT, jak ja rozbic na pojedyncze i jak ominac w ogole polio :( Chyba postawimy sie okoniem i nie zaszczepimy wcale, az przyjdzie jakies upomnienie z Sanepidu , to im pismo wysmarujemy, nie ma za to sankcji karnych- bo to obowiazek obywatelski a nie prawny. Na szczescie.

Kerna witaj w domku :-D Pisz Kochana, jak znajdziesz chwilkę jak Ci tam było na turnusie.
Jednak operacja? A jaki termin wskazany? Może jeszcze rehabilitacja zdziała cuda i siła naturalna organizmu , trzymamy kciuki!
Asiek- no, no rośnie mała strojnisia, jak to dziewczynka, prawdziwa dama! :-D Z chlopcami chyba mniej zachodu, moj synus dawal sie ubac we wszystko, dopiero w gimnazjum zaczal preferowac tylko czarny i brązowy kolor.
Marbus- u mnie w klinice(gdzie pracuje) lezaly dzieci pod kroplowkami zaszczepione na rotawirusa i te nie zaszczepione i lezaly ze wzgledu na powiklania zwiazane z zachorowaniem na rotawirusa( jest setki odmian wirusow i rotawirusow) Szczepionka nie daje zadnej gwarancji ani odpornosci, jesli ktos tak mowi niech pokaze jakies dane statystyczne- gwarantuje ze nikt takich nie pokaże, niestety.
No i pyatnie. My nie bylysmy szczepione na rotawirusa- bo jeszcze koncerny farm. jej nie wymyslily, i ? Pewnie jakies z nas mialy szpital w swej historii, ale czy to byla jakas plaga? Ja nie lezalam nigdy w szpitalu jako dziecko, moj syn nieszczepiony takze-nigdy.Nie mam nawet pojecia czy chorowalismy na rota.
 
Ostatnia edycja:
Do góry