Akderk- wszystkiego najlepszego dla Franusia :-) Jak ten czas nam szybko zmyka....dopiero co, szykowałyśmy się do porodów, a pamietacie jk czas nam się dłużył...jak zdarzało nam sie cały dzien w pidzamie przechodzic, obiadu nie ugotwac....a teraz , króliczki duracell
Jeszcze zebysmy jak te kroliczki do seksu podchodziły , to pewnie nasi panowie mieli by raj ;-)
Anja- kuruj sie z tego dranstwa, pewnie jakies wirusy, co teraz szaleja -mowia ze paragrypa, bo grypy jeszcze nie ma.Ale licho wie, co to. Tran, witaminy i trzeba by polezec, ale jak to zrobic hmmm...
Ciekawe co słychac u Angelus, Korby, She*shu, Kalchy...i wielu innych naszych forumowiczek.
Ja wrocilam z manicure , zrobilam sobie french żelowe, króciutkie , starcza na 5 tyg, wiec dopiero na Sylwestra cos z nimi znowu zrobię, albo i nie, bo pewnie bedzie siedzenie w domu, ale tez fajnie
Zrobilam zakupy po drodze, poczta i wsio zajelo mi 2 h z dojazdem, i mala dostala mleczko odmrożone, troche niechetnie al 70 wypila i czekala na mamę, jak tylko przyszlam, szybkie mycie , dojadla po butli i smacznie śpi, a ja rozmrazam udka na obiad i zasiadlam z herbatka na kompie.
Fajnie, ze dzisiaj byla robic te paznokcie, bo robila mi znajoma ktora ma 3 letnia córeczke, ktora do niedawna wciaz karmila piersia. I opwoedziala mi o kolkach jakie miala jej córka, ponoc okropnosci, z wzywanie lakerzy do domu, sinieniem itp. Oczywizna nic nie pomagalo nawet jej scisla dieta, czyli chleb, mleko, i woda. I jakis madry lekarz poznal jej diete i kazal jejsc wszystko, doslownie wszystko z wylaczeniem calkowitym nabialu i jajek. No i po 3 dniach dziecko zakonczylo sezon kolkowy. Widac akurat jej coreczka miala skaze bialkowa na nabial... Ja postanowilam ze od dzisiaj odstawiam mleko i przetwory, calkowicie . Jesli to to, a poczekam ze 3 tygodnie, niestety nabial odpadnie na długo, a jelsi nie wracam do mleka, bo cholewcia lubie !
Guusia, dzielny Olafek
Marja, dziekuje za odpowiedz, no to kupimy Huggisy w promocji
Tymczasem udalo mi sie odroczyc szczepienia, na razie na styczen, dobre i to...poczytam jeszcze dalej, jak calkiem ominac te swinstwa. Troche mi niezrecznie, bo pracuje w poradni gdzie sie leczymy z małą, zreszta rodzinka tez pracuje...i moga miec nieprzyjemne uwagi, ale walcze o to, by wyeliminowac wiekszosc szczepien, mysle ze sie uda
w UE tylko 1 na 3500 dzieci choruje na autyzm, w PL az 1 na 150 dzieci!!! Jako jedyny kraj UE szczepimy tak wczesnie i taka iloscia dzieci, podajac im w ten sposob niewyobrazalnie duze dawki rteci , rtec trafia od razu do mozgu, bo noworodki i niemowleta male nie maja jeszcze bariery krew-mózg, i wszystko od razu idzie tam. A skutki sa czesto poznoterminowe, ale...wczesne rowniez, w postaci powiklan poszczepiennych o ktorych wcale sie nie mowi, tylko jesli takie to bezpieczne, dlaczego dziecko musi byc calkiem zdrowe by móc zaszczepic?