Dzień dobry.
Beniaminko - wydaje mi sie że rośnie mi kolejne żywe srebro i Twój post o starszym synie jest jak miód na serce:-) Jest co robić przy takich dzieciach, nerwów człowiek straci, ale za czasem tak jak piszesz szybko się zapomina.. Chciałabym mieć tyle wewnętrznego spokoju co ty, ja niestety do nerwusów należe:-(A jak wiadomo nerwy nikomu i niczemu nie służą.. Jakkolwiek spróbuje pójść Twoją drogą:-)
I jeszcze pytanie: co powinno umieć dziecko na etapie 2 msca życia? Moja Helenka gaworzy, łapie zabawki a tu czytam że niektóre już się obracają na boki
Beniaminko - wydaje mi sie że rośnie mi kolejne żywe srebro i Twój post o starszym synie jest jak miód na serce:-) Jest co robić przy takich dzieciach, nerwów człowiek straci, ale za czasem tak jak piszesz szybko się zapomina.. Chciałabym mieć tyle wewnętrznego spokoju co ty, ja niestety do nerwusów należe:-(A jak wiadomo nerwy nikomu i niczemu nie służą.. Jakkolwiek spróbuje pójść Twoją drogą:-)
I jeszcze pytanie: co powinno umieć dziecko na etapie 2 msca życia? Moja Helenka gaworzy, łapie zabawki a tu czytam że niektóre już się obracają na boki