reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Witajcie mnie tez dłuzszy czas nie było. Beti to niezly masz cyrk w sumie...ale na szczescie dzieci z tego wyrastają i nie martw sie ,to darcie i krzyki to pewnie próba cierpliwosci mamusi przed okresem buntu dwulatka....buntu czterolatka....buntu nastolatka...:-D ja sobie to tak tłumacze jak mały marudny i nie wiem o co mu chodzi;-) U nas w porzadku z karmieniem , spaniem i spacerkami, dziecko moje jest pogodne i spokojne, myslałam ze kolki bedzie mial, ale odpukac na razie go to omija. Chwile strachu przezyłam, gdy w domciu wszyscy po kolei chorowalismy na przeziebienie a corka na angine, ale naszczescie malutkiemu nic nie jest. Synek duzy, rosnie jak na drozdzach ( tzn. na mleczku NANPro1) wazy juz ponad 5 kg , dokladnie nie wiem ile teraz,bo juz w polowie pazdziernika wazyl 4900 g Moja doba nadal pocięta rowno co 3,5 godziny, czasem łapie sie na ym ze nie wiem jaki jest dzien czy poniedzialek czy sobota....bo wszystkie sa takie podobne do siebie...Czasem marze o przespaniu calego dnia ,ale to niemozliwe...Mąz srednio pomaga w domu, nawet go malo widuje bo ciagle w pracy jest, rano zawozi corke do przedszkola a po poludniu ja odbiera i mi ja wrzuca doslownie na chate i leci dalej....ha a w nocy seksu chce...no coz....pierwszy raz poklocilismy sie w łozku , bo ja mam problemy z zasypianem przez to ze tak ciagle czuwam,i kiedy udalo mi sie zasnac, on mnie budzi i chce sie kochac i mowi ze tak slicznie wygladam i kocha moje cialo (a ja sie wstydze po porodziie i ciazy tych tlustych faldek...) nosz:wściekła/y:
U gina juz byłam na kontroli popologowej i jet wszytsko cacy i pieknie zagojone,okres po porodzie tez juz mialam , nie był bolący , ale obfity.

A jeszcze sie pochwale ze chrzciny sie nam bardzo udały, synek w kociele prawie caly czas spal,a tesciowa byla grzeczna na imprezie i na szczescie nie rzucala dzikich komentarzy;-)
pozdrawiam wszystkie mamusie:-) musze leciec bo karmienie sie zbliza i maluszek juz sie wierci, on ma zegarek w brzuszku:tak:pa jeszcze sie odezwe
 
reklama
Dziewczyny Kochane, zapomniałam Wam podziękować za wczorajsze magiczne kciuki.Co niniejszym terz czynię -DZIĘKUJĘ ! :-) :-******************************
I bioderka zdrowe :-D


Witam
A ja wczoraj przechwaliłam swoja "krystynke"tak jak pisałam popołudniu była strasznie marudna zasneła o 21 i obudziła sie o 12 potem o 3 i nie spała do 5 i ostatecznie wstała po 8,dobrze ze mój maż był litośiwy i zajął sie malutką i przy okazi obejrzał sobie film a mamuśka spała dalej:tak:na dodatek strasznie ja męczy ten zalegający katar,ale fridą nie idzie tego wyssać,dobrze ze dzisiaj wizyta u lekarza bo zaczyna kaszeć a to sie nie robi już za wesoło.
Betti jak fajnie ze sie odezwałaś,no to masz niewesoło z Julką:eek:
Beniaminko moja jeszcze sobie rączek nie ogląda,a duzej róznicy pomiędzy nimi nie ma:sorry2:
któraś z mam pisała ze jej dziecię nie chce leżec na brzuszku to ją pociesze ze moja tez nie staram sie ją kłaść zeby siłowała sie z podnoszeniem główki,ale potrwa to zaledwie chwile i już ją musze odwrócić.

ja codziennie sobie obiecue ze bede konsewentna i naucze małą zasypaić sama w łóżeczku i nie pozwole aby spała na dole na sofie,ale jak narazie to tylko obietnice :sorry2::sorry2::sorry2:
karolina, no to przybijam piątkę, ja też taka niekonsekwentna...niby wiem, że łóżeczko, że sobie obiecałam ale jak mała kwili którąś godzinę z rzędu to już tylko patrzę byleby zasnęła i odpoczęła...i ja również. Także sofa w gościnnym jest na porządku dziennym , także nasze łóżko, rzadziej wózek, ale chyba najbardziej mała panna lubi spać po karmieniu na mojej piersi, zrobiła sobie fajną poduszkę ;-)Ale ja to nawet lubię, tylko ciiii ;-) Bo mała usłyszy.

Betti, no to widzę kolejna Julka mały urwisek, lubią zaznaczyć swoją obecność na świecie :-) A ostrzegali mnie- "Julki to rozrabiaki i żywe sreberka, no i mam " :-)
Aga26tka- samo życie opisałaś, jakbym siebie czytała, z tym zmęczeniem, hasłami męża, aluzjami...a my padamy na nos. I gratuluje udanych chrzcin, fajnie ze macie to już za sobą :-)
Saraa, na pewno po kapuście ? Może za dużo jej zjadłaś, u mnie cisza po kapuście była, ale ja tylko łychę zjadłam na surowo z marchewką i ...cebulką.

Aaa, pisałam Wam o tych kupkach, ze mogą byc przy kp ( karmienie piersia) raz na kilka, kilkanascie dni i to norma. Wiec doczytalam dalej, ten lekarz pisze w artykule Dziecko, że dlatego tak rzadko te kupki sa, bo mleko matki u dziecka 6 tyg wzwyż jest niemal w calosci wchlaniane przez uklad pokarmowy, czyli prawie nie ma resztek, stad malo kupek i rzadko.Dopiero jak wprowadzimy inne pokarmy do ich diety to sie zmieni.
 
Dziewczynki, cześć
może Wam się przyda Dźwięk odkurzacza. Download - Pobierz mp3, Darmowe mp3 | MP3-find.eu ja noe mogłam Małej uspić i co??? po dwóch odsłuchaniach śpi jak aniołek :-)

lecę cos porobić... ja to jak robokop... trzy minutki spokoju to poodkurzam troszkę, 5 minut pomyje naczynia troszkę itd... a obiady robię wieczorem jak już Mąż jest...
buziaki
 
dzien dobry:)
ale sie dzisiaj zalatwilam!nie przestawilam zegarka w kuchni i przez to niezle spanikowalam, ze sie nie wyrobie...a tak mam jeszcze godzine;)

my dzisiaj do pani doktor dowiedziec sie co z nerkami Filipka, tzrymajcie kciuki, zeby to nie bylo nic powaznego...choc fakt, ze to nerki juz jest powazny...ach!

moje dziecko spalo milo, tylko tez Tatus rano spac nie mogl i przeszkadzal Mamusi;)a propo...szukam kolysanek na necie i co wlasnie znalazlam ? spijcie dzieci, dzieci spijcie, bo Tatusia obudzicie, a jak Tatus spal nie bedzie , to dziewiate dziecko bedzie":))))to uswiadamiajaca kolysanka;)

Karolina, Beniaminka - ja tez walcze z lozeczkiem..u nas wygrywa wozek, bo wiekszosc dnia spedzam w kuchni..ale probuje chociaz na jedno spanie dziennie klasc go do lozeczka, zeby sie przyzwyczail do miejsca, zreszta tam go zawsze karmie i przewijam...ale wczoraj doszlam do wniosku,z e przerazila go moskitiera - odslonilam i przestal kwekac..

Mam nadzieje, ze nic w szpitalu nie pomylili i bedzie moja ulubiona pani doktor, zasypie ja pytaniami!!!!ona wyglada jak 16 letnia dziewczynka , ale ma swietne podejscie i zawsze wszytsko sprawdzi i cierpliwie wyjasni...

to do pozniej:)
milego dnia!
 
sara-ja kapie co 5dni ale nikomu sie nie przyznaje, bo juz w szpitalu nazwali mala "brudaska"a mnie"dziwaczka":szok::szok::no: bo niechcialamkapacpod kranem, jak mieso na kurczka.ludzie nie kumaja:cool2:
wacikiem przetre raczki, buzke i szyjke i super.

poza tym w gdanskim szpitalu byl 1 wypadek, pielegniarka podczas takiej porannej "kapieli" spieszyla sie, dziecko plakalo, wyrwalo sie z mokrych rak..:zawstydzona/y:uderzyla glowka dziecka o umywalke,krwiak na mozgu, skonczylo sie tragicznie:no::no::no:

Ja w szpitalu z przerażeniem patrzyłam jak one te dzieci po kranem chlustają, ja głupia na to pozwoliłam :no:a potem Franek wył mi podczas kąpieli ,a le teraz mu się nawet to podobać.

A wiesz ja mam takie zboczenie , bo mi sie strasznie lysi faceci pomagaja
Gaja to juz powoli sukces 3 karmiania wow. U mnie nocki jak zawsze super maly przesypia je cale z przerwa na karmienie ale to tez sie nie wybudta wczoraj zjadl o 21 pozniej o 2 i o 6,30 i dalej spi.
A ja wczoraj czytalam taki artykul u lekarza dlaczego niemowlaki tak czesto jedza w nocy, przyczyna moze byc zbyt wysoka temperatura wpomieszczeniu dla wlasciwego snu powinna byc nie wyzsza niz 16-18 stopni. U mnie jest 17 stopni wiec moze cos w tym jest.

U nas w sypialni nie grzejemy ale ida rurki w pionie i one niestety grzeją słabo co prawda ale jednak grzeją, ja jestem zwolennikiem zimnego wychowu mój B. tez ale dziadek u siebie w pokoju na maxa ma kaloryfery i to niestety rozchodzi się po mieszkaniu :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a u babci i u znajomych gdzie w domach temp. max 18 stopni mały spał jak zabity , a tak u nas w nocy budzi się nawet i 3 razy :eek:
dzien dobry :-)
U nas standarcik, zasnęła po 23, karmienie o 3, potem o 6.30 i dalej śpi, no słodziaczek mamusi jest normalnie :-)
Niestety nie ominął nas katarek, od tygodnia mój P. i teściowa są chorzy, to znaczy katar, kaszel, o ile teściowa była u lekarza, dostała antybiotyk, o tyle P. wołami do lekarza się nie zaciągnie, i jedynie grzecznie łyka , to co mu zaserwujemy rodzinnie. Czyli tran, gripex, rutinoscorbin , witaminy... No i mała złapał, zauważyłam dzisiaj nad ranem, że cięzko przez nosek oddycha, oby na tym się skończyło. Ja odpukać się trzymam, chociaż mnie brało, ale nie daję się.
No i doczytalam wreszcie dlaczego dzieci karmione piersią robią kupki co kilka dni ( nie wszystkie) Mleko matki jest niemal całkowicie przyswajalne i jest mało resztek by dziecko miało co wydalić, tak się dzieje po 6 tyg życia gdy ukł. pokarmowy już dojrzewa, bo noworodek to same wiecie, dużo kupek robi i to też jest norma.

Czy wasze dzieici też mają teraz etap oglądania rączek z bliska, moja Julka aż zezuje tak się im przygląda, bawić się nimi bawiła ale nie przyglądała się tak jak teraz :-) Zajmuje jej to sporo czasu ima fajne zajęcie :-)

Dobrego dnia dla Was ! :-) I miłych spacerków.
mój macha nimi jak szalony, szoruje nimi po całej buzi czasami a wczoraj pierwszy raz zobaczyliśmy że kciuka sobie zapodał do buziaka :szok::szok::szok::-):-)


u nas noc ok ale pobudka o 5 , bo ranny ptaszek spac juz nie chciał .
Od dwóch dni mały nie chce cyca, kręci przy nim, wierci i zaczyna się drzeć, straszne, no i efekty takie że pokarmu tyle co nic :-:)-( trochę mnie to dobiło, a ściąganie jest do bani bo mój laktator to chyba ma za mała moc i nie ściągnie tak jak mały i dupa boję się że stracę mleko całkowicie.
 
hej hej..ja dzis wyspana..teraz maly lezy w bujaku i ssie sobie raczki;/ maly glodomorek..a wiecie ze ja tez niby naucze spac w lozeczku a tu dupa..nie jestem konsekwentna..spi na kanapie albo w lezaczku..ehh..a w nocy oczywiscie ze mna:) lapek jeszcze nie oglada ale jak je to zawsze trzyma mnie za dlon oplatajac ja swoimi paluszkami uwielbiam to:D co do jedzenia ja jem wszystko doslownie..i maly nie cierpi, teraz jak zageszczam mleko to kupy sa codziennie:)

ide na obiad i pozniej zrobie galaretke z bita smietana:)
 
Hej

u nas nocka super, pobudka o 3 apotem o 7. A po wczorajszym przespanym wieczorze myslałam ze do bani bedzie. I mile nas Antos zaskoczył:shocked2:. Po sniadanku znowu sobie drzemke zrobił, wiec wziełam sie za okna. Bo niedługo to swiata przez nie by nie było widac:szok::szok::szok:.

Beti i aga26tka fajnie ze sie odezwałyscie.

Anja ja teraz tez nie pozwoliłabym małego w szpitalu wykapac. Bo w domku to ze 3 dzionki to darł sie w niebogłosy przy kapieli. I pewnie przez to hlustanie w szpitalu:tak:Przy nastepnym bobasku bede juz madrzejsza:-D:tak::-D

Dorotka pamietamy, pamietamy Ty pracusiu

karolina
u nas tez podnoszenie głowki fajne jest tylko do 5 min. a potem to juz wrzask. Ale spac na brzuszku uwielbia:tak:
I jak tam po wizycie u lekarza?

Alcia
kciuki zacisniete

Paulka
Anos tez lepiej zasypia jak nic mu nie przeszkadza, a w szczegolnosci tatus, ktory chciał by sie nacieszyc synusiem po całym dniu pracy. Wczoraj np. mały sobie lezał dobre poł godzinki zaczym zasnał.

Juz Wam pisałam ze pediatra kazała nam powtorzyc usg bioderek u innego ortopedy, bo jak jej pokazałam wynik to cos ja zaniepokoiło. I dzisiaj zapisałam nas do ortopedy z Łodzi i wizyta kosztuje 150 zeta:szok: Dosłownie w szoku jestem, bo wczesniej u innego płaciłam 40 zł.

I chciałam sie Was zapytac o poduszki w aucie. Trzeba je odłaczyc, co nie? Bo tak to chyba nie wolno dziecka wozic. A my niestety nie mamy odłaczonych, i musimy to jak najszybciej załatwic. Chociaz kilka razy z małym juz jechalismy:zawstydzona/y:
 
reklama
Hejka!
Ciężko nadrobić...
M wrócił do pracy, więc zdecydowanie mniej czasu, a przy mojej dwójeczce dzień mija nie wiadomo kiedy.

SARA! Współczuję bólu brzuszka!
AGA! BETI! Fajnie, że wpadłyście!
GOSIUNIA! Witaj!
AKDERK! Trzymam kciuki za wizytę!
BENIAMINKO! Super, że bioderka ok. Dzięki za wyjaśnienia kupkowe!;-)
KERNA! Trzymam kciuki za wizytę. Szkoda, że wcześniej nie doczytałam... mogłyśmy się umówić. Szczęśliwej i bezpiecznej podróży!
MAGI! Cudowny avatarek!!!!
 
Do góry