hej
u nas noc do d.
wczoraj jak pisałam mielismy gosci, no i zamiast wykąpac Olafka o 20 jak zawsze wykapałam o 21.30 jakoś, co za tym idzie poszedł później spac i później wstał na karmienie, bo zamiat o 1 to koło 4 i już nie chcial spac, mam nadzieje ze wszystko wróci do normy.
ja jakoś słabo dziś się czuje, wszystkie kości w dłoniach i stopach mnie ciągną, nie wiem czy to na zmiane pogody czy jak ale nie mogę chodzic;/
dziś mieliśmy isc na szczepienie, ale nie wiem czy się wybierzemy czy moze jutro, u nas moja pediatra przyjmuje od 10.30 do 12.30 tylko
a mam pytanko do was, wiem ze juz kiedyś padło ale ja jeszcze raz
mianowice co robicie z butelkami? ja sterylizuje w mikrofali raz dziennie i nie wiem czy to nie za mało czy nie powinna po każdym jedzonku, no i przed przygotowaniem mleka wlewam troche goracej wogy i opłukuje, i smoczek tez gracą polewam, czasmi też gotuje ale rzadko, tak ogólnie przeprowadzilismy się tydzień temu i nie mamy jeszcze gazu bo poprzednia laska co tu mieszkała nie płaciła rachunków i odcieli, i umowa z gazownią już jest od 13 tego a gazu nie ma, ale 2 palniki są na prąd na szczęscie.
a i chciałam jeszcze zapytac , mój Olaf je na raty i czasami po 45 minutach znowu chce butle bo zjadł tylko 30 ml, więc ja wylewam i robie nowe, po jakim czasie od przygotowania można jeszcze podac to samo mleko? ja tak do pół godziny, ale znowu nie wiem czy dobrze. Już go przegładzam troszkę i jak nie zje to za 2 godziny ale wtedy pilnuje zeby ponad 6-70 ml zjadł bo zaraz głodny i brzuszek boli bo dobrze nie przetrawi a znowu pcha w siebie.
mb_1 moze kup sobie taki plaster rozgrzewający na plecki, sa jedne takie fajne ponoc dobrze działają ale musiałabym się znajomego zapytac jak się nazywają bo ja nie uzywałam
dorotko ja swojego dawno w becie nie noszę, nawet nie wiem czy wyrósł, trzeba sprawdzic
Beniaminko życzę zdrówka dla Juleczki, jedź może do lekarza niech da jakiś lek jeśli to refluks,
kolki u nas juz powoli mijają
jest duuużo lepiej
tylko po jedzonku marudny i wymusza na rączki, i płacze jak chce zasnąc a nie może ale kolek juz nie widzę, mam nadzieje ze nie zapeszę, kropelki będę podawac i tak jeszcze żeby nie wrociło.ile nosicie dzieciacdzi do odbicia? mój mały czasami zasypia na rękach i mu się nie odbije i go budze i dalej noszę, i czasami nawet po pół godziny nic, a ta pozycja na samolocik/leniwca tez do odbicia się nadaje???
Onionku mój tez nie ulewa za często ale czkawke ma jakieś 3-4 razy dziennie no i kicha ciagle
chyba też zastosuje suszarkę albo odkurzacz na uspokojennie, kurczę muszę nagrac na telefon i bede mu puszczac jeśli polubi te dzwięki
ale naskrobałam,sorki ze tak chaotycznie, ide coś zjesc
miłego i spokojnego dnia zycze i zeby nasze maluszki się do nas ślicznie uśmiechały
a ile trzymacie dzieciaczki do odbicia, mój czasami zaśnie na r