reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Ja dalej w dwupaku:baffled::-:)no:
ile jeszcze???!!!!
Się odechciewa wszystkiego już, nie wiem czy dzwonić do swojego gina bo on już na ostatniej wizycie potraktował mnie totalnie na zlewkę - że jak ciąża donoszona to już ok i to standard wg niego czekać do 42 tyg żeby wywołać. A ja to mam się zesrać ze strachu tak???? do bani!!!!!!!!!
 
reklama
AKDERKU! To czekanie na TEN moment rzeczywiście dołuje:sorry2:
Ale popatrz na swoją listę i pomyśl, że nie jesteś sama;-);-);-)
Jeszcze trochę cierpliwości...

KERNA! Rozumiem, że musi być Wam ciężko... Takie rzeczy dość często się zdarzzają, a potem nie ma po nich śladu! Na pewno wszystko będzie dobrze!!!!!:tak::tak::tak::tak::tak:
 
Witam przy kawusi.

To jest niesamowite, że takie maluszki potrafią spać dosłownie w każdych warunkach:tak:
Wczoraj w przychodni pełnej dzieci też sie nie obudziła. Ją rzadko co budzi.

Ja dalej w dwupaku:baffled::-:)no:
ile jeszcze???!!!!
Się odechciewa wszystkiego już, nie wiem czy dzwonić do swojego gina bo on już na ostatniej wizycie potraktował mnie totalnie na zlewkę - że jak ciąża donoszona to już ok i to standard wg niego czekać do 42 tyg żeby wywołać. A ja to mam się zesrać ze strachu tak???? do bani!!!!!!!!!
Głowa do góry! Nie martw sie że coś sie może wydarzyć tylko myśl pozytywnie i korzystaj z czasu jaki został ci tylko dla siebie.


Kurcze od rana zły dzień mam. Najpierw zobaczyłam te naczynia w kuchni do pomycia a potem podczas mycia zębów odkryłam że ząb mi sie rozpada.
Nie robie dziś obiadu bo mi sie nie chce. Zamówimy coś. A jutro wykorzystam tate żeby mi placków ziemniaczanych nasmażył.
 
witam kochane!!!

Kerna trzymam kciuki zeby wszystko sie pomyślnie ułozyło.
trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty no i porody oby były szybkie i najmniej bolesne.
Skrzacie to tylko sie ciesz ze mała tak twardo śpi-super jak ją nawet F16 nie ruszają to podziwiam.
Mi sie mała tak dzisiaj w nocy ruszała ze modliłam sie zeby sobie przypadkiem krzywdy nie zrobiła pępownią,ale jest ok uspokoiła sie i tera da mamusi raz na jakis czas znak życia.wiecie dziewczyny jak ja bardzo pragnę aby u mnie akcja sama sie rozwinęła,kurcze ja nie chce iśc na prowokacje,ja już od poniedziałku bede sie denerwować;-) ahh ale jest jeszcze kilka dni to może malutka zechce mamusi zrobić niespodziankę.
 
Witam się z rana,
dzieci odprawione a ja mam chwilkę póki Maksiu śpi, generalnie dziś w nocy 4 razy jadł ale coś go męczyć musiało bo stękał więc chyba brzuszek, nie pił do tego spokojnie tylko puszczał pierś to znów łapał ale jakos usnął i śpi od ostatniego karmienia już 3 godziny :)
No i udaje się z tą piersią :) Aczkolwiek na ostatnie wieczorne karmienie musi z 30 ml dostać na dobicie się bo obydwie piersi opróżnia i jeszcze chce. Ale to tylko raz dziennie i malutka ilość, mam nadzieję, że w końcu w ogóle nie będzie trzeba butli :)
Pępuszek odpadł wczoraj :)

Karolina84 może tak jak mnie ciebie weźmie niespodziewanie ;) Nie ma to jak poród samoistny, chyba najlepsze rozwiązanie dla maluszka :)

Kerna nie martw się, moja Olka po porodzie rączki np. w góre nie podnosiła tylko jedną- zauważyłam to gdy spała bo dzieci przeważnie maja obydwie do góry a ona jedną miała. Poćwiczyłam jej rączkę i po jakiś 2 tygodniach już nia pięknie ruszała :)

Acha i jestem troszkę zła bo zamówiliśmy wózek w zeszłym tygodniu i do tej pory go nie ma mimo iż sprzedawca napisał, że do końca tyg będzie u mnie :/ A jakos potwierdzenia wysyłki do tej pory nie mam (bo wysyłają mailem). Kurcze a nastawiłam się na weekend na spacer
 
Ostatnia edycja:
KasikN-no kurować się trzeba,ale z wpuszczaniem na porodówkę to raczej jak któraś zacznie rodzić to muszą wpuścić hehe u mnie gorzej bo jutro jedziemy a ja szczerze mówiąc zero zwiastunów porodu :zawstydzona/y:
AKderk-rozumiem Cię świetnie j też już mam dość choć z drugiej strony z taką chorobą opieka nad dzidzią to zdwojony wysiłek i sam poród....ojjjj tak źle i tak niedobrze-ta choroba mnie zdołowała strasznie :wściekła/y:

Kerna-trzymam kciuki za szybką rehabilitację córci:tak:
 
witam z rana
ja nadal kulam sie z brzuchem :(((((( no jakas masakra, kompletnie nic nie czuje zeby miało sie niebawem zacząć :(
doła mam strasznego bo jak Wam pisałam to jak do wtorku nie urodze to do szpitala, i wcale nie powiedziane ze od razu wywołają mi poród a na następną niedziele czyli 26 moja Julcia ma miec wyprawiane taki mini urodzinki a ja cholera moge jeszcze byc w szpitalu :(((((((

Dziewczyny witam się z BB wczesnym rankiem:-)
Maluszek nakarmiony i spi słodko, wiec moge poklikać. Zupełnie nie wiem co sie tu dzieje, poczytałam listę rozpakowanych wrzesniówek i wszystkim serdecznie gratuluje nowych maluszków. Poczytałam Wasze opowiesci z porodów.
Krótko co u nas; Wiktuś pieknie zjada mleczko, troszke udaje mi sie ściągac i dodawac do butli dla niego. Pokarm pojawił sie w 4. dobie po porodzie i jest go bardzo mało, ale połozna zachęcała mnie, by chociaż to utrzymać do 6. tyg. zycia, by otrzymał moje przeciwciała. Synek jest pogodny i spokojny, regularne sycące jedzonko daje wspaniałe efekty, ma rózowa buzkę i zaczyna miec sliczne "bobaskowe" pucułki:tak:
Ja natomiast mam mega powera i teraz wiem, ze wiele moge ! Macierzyństwo mnie uskrzydliło, na powrót zakochałam sie w T. jak wariatka...Dla mojej rodzinki zrobie wszystko, by była szczęśliwa! Wam równiez życzę takich przezyc, wiec posyłam pozytywne fluidki:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
no prosze jaki pozytywny post o 5 rano :))))

GAJA sa jeszcze 2 dni wiec pewnie wózeczek dojdzie spoko :) GRATKI za pępuszek :)
 
Witajcie z rana

Moja ranna porcja platkow z mlekiem i bananem pochlonieta:)

Ja dalej w dwupaku-na oddziale mi powiedzieli ze ewidentnie mnie wzielo ale ile to bedzie (z przerwami ) trwac to zobaczymy:(Nie chcieli mnie zbadac gin bo a nusz by mi wody odeszly,a to ma byc wszystko naturalnie!!!A ja bym wlasnie chiala i nawet jakby mi oxy dali to bym sie ucieszyla:)

Cala noc mi sie snil porod,raz cc raz sn-masakra jakas-ja juz schizuje....

To tyle pozdrawiam

i zycze wam lepszych humorow
 
reklama
Do góry