Dziewczyny witam się z BB wczesnym rankiem:-)
Maluszek nakarmiony i spi słodko, wiec moge poklikać. Zupełnie nie wiem co sie tu dzieje, poczytałam listę rozpakowanych wrzesniówek i wszystkim serdecznie gratuluje nowych maluszków. Poczytałam Wasze opowiesci z porodów.
Krótko co u nas; Wiktuś pieknie zjada mleczko, troszke udaje mi sie ściągac i dodawac do butli dla niego. Pokarm pojawił sie w 4. dobie po porodzie i jest go bardzo mało, ale połozna zachęcała mnie, by chociaż to utrzymać do 6. tyg. zycia, by otrzymał moje przeciwciała. Synek jest pogodny i spokojny, regularne sycące jedzonko daje wspaniałe efekty, ma rózowa buzkę i zaczyna miec sliczne "bobaskowe" pucułki
Ja natomiast mam mega powera i teraz wiem, ze wiele moge ! Macierzyństwo mnie uskrzydliło, na powrót zakochałam sie w T. jak wariatka...Dla mojej rodzinki zrobie wszystko, by była szczęśliwa! Wam równiez życzę takich przezyc, wiec posyłam pozytywne fluidki:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)