reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Kurcze Małgoś bidulko ty nasza... jeszcze troszku.
Każda z nas jest inna i inaczej przechodzi poród nie ma niestety modelu książkowego,że czop odchodzi na 8 godzin przed porodem I faza trwa tyle II tyle III tyle niestety rozbieżność jest duża, bo kobitka każda inna.Jednej np. mi czop nie odejdzie wogóle innej odchodzi na raty no niestety takie nasze uroki...
Grunt, aby najgorsze przejść i szybciutko zapomnieć.

Agatko- dobra decyzja.
Osobiście znam 1 mamę, która do szpitala się zgłosiła z 3 dni po terminie zbadali ja niby wsio ok wody się sączą a oni jej każą iść do domu i wrócić jak będą skurcze wróciła nastepnego dnia wody zielone a dziecko nieżyło więc ja bym się nie dała już z szpitala wypisać oj narobiłabym rabanu,jak to kobietę przed porodem stresują i wogóle...

Ja mam u siebie w szpitalu super położną z SR i w razie watpliwości pisze jej maila lub dzwonie na noworodkowy i proszę pania Basie i jakoś mi lżej jak mi wsio wyjaśni co mnie trapi...
 
reklama
Ojej to nawet nie doczytalam , ze Paulka urodzila - jej jak szybko jej poszlo .



Czesc dziewczynki:) dziekuje ze pytacie..noc jak poprzednie..bardzo bolace skurcze ale co 12 min..i nie chcialy zejsc nizej..zadzwonilam dzisiaj do gina a on do mnie ze objawy typowo porodowe ale dopuki nie bedzie skurczy co 7 min nie ma sensu zebym przyjezdzala do szpitala.. hmm..wiec dalej trwam w beznadziejnej sytuacji.

Ciesze sie ze beniaminka urodzila sama i ze wszystko ok:) a Paulka pisala wczoraj rano ze czop jej wypadl i wieczorem urodzila..a ja? mowilam ze jakas inna jestem:D

nie mam sily teraz Was nadrobic bo jakas do kitu jestem. Milego dnia mamusie:)
 
Skrzacie współczuje tesciowej. Dziwne, ze nie widzi, ze Ty swoje, a ona swoje. A moze by Twoj maz z nia porozmawiał, w koncu to jego mama.
Rozmawiał np. o świergoleniu przy jedzeniu małej bo sie rozprasza i jeść nie chce to powiedziała na spacerze do małej że tata jest zazdrosny że sobie tak rozmawiają i zabronił jej do niej gadać jak je. Przecież to chore jest! Mąż sie zjerzył jak mu o tym powiedziałam. Do niej nie dociera nic. Wiecznie nas poprawia i lepiej wie. Jasna cholera nas bierze. Jak sie wkurze tak na maksa to nie będzie wnuczki wogóle widziała.

Malgos no to już finał bliziutko. A masz pod ręką kogoś kto cie zawiezie?
 
witajcie mamusie
dzis mam termin porodu i co z tego..... :(((( kurcze myslałam ze przy ciąży cukrzycowej szybciej urodze a tu kicha :((((((

ale owocną nocke miałyśmy :))))) nasze kolejne kochane wrzesniowe maleństwa :))


Czesc dziewczynki:) dziekuje ze pytacie..noc jak poprzednie..bardzo bolace skurcze ale co 12 min..i nie chcialy zejsc nizej..zadzwonilam dzisiaj do gina a on do mnie ze objawy typowo porodowe ale dopuki nie bedzie skurczy co 7 min nie ma sensu zebym przyjezdzala do szpitala.. hmm..wiec dalej trwam w beznadziejnej sytuacji.

trzymam kcikuki słonko żeby wkońcu te skurcze przepowiadające zamieniły sie w porodowe bo aż mi Ciebie żal :( ale cos czuje ze juz niebawem- moze dzis....

A tak pozatym to gratuluje nowym rozpakowanym. ja też chcę......... u mnie nawet kąpiele w wiesiołku 2 razy dziennie + herbata z liści malin + sex nic nie pomagają. mała siedzi w brzuchu i ani drgnie, a już 3 dzień po terminie....
ach te oczekiwanie :( to jest najgorsze tyle czasu spedziłysmy w ciąży wiec niby te pare dni nie powinny robic nam różnicy a jednak...


A właśnie dziewczyny - płaciłyście coś za ktg w szpitalu?[/B]
Ja mam jutro pierwsze, ale nie mam skierowania, bo z gabinetu prywatnego moja lekarka nie wystawia. I zapomniałam jej zapytać ile sobie w szpitalu każą zapłacić.

ja miałam robione w 2 różnych szpitalach i nic nie płaciłam - mimo iz też chodze prywatnie do lekarza wiec na ktg rózwniez wstawiłam sie bez skierowania....

MAŁGOS teraz doczytałam- suuuuper cos sie ruszyło i to konkretnie :))))
 
Ostatnia edycja:
Dagna ja nic nie płaciłam za ktg. A tez do gina chodze prywatnie. Na wizycie powiedział, zeby przyjsc do szpitala dnia x na godzine y. Jak juz tam weszłam to zazadały kobitki karty ciazy, dowodu. Ksiazeczki ubez. nie wołały. Potem jeszcze ginek zrobił mi usg i to wszystko. Wiec mysle, ze Ty tez nie bedziesz płaciła.
Mnie tez czeka sterta prasowania, ale weny jakos brak:-D:tak:


Małgos to trzymam kciuki. Pewnie dzisiaj dzidzia juz bedzie z Toba, zego Ci zycze.

Skrzacie
to rzeczywiscie natarczywa na Twoja tesciowa, Chyba na przymus musisz ja odseperowac od Was. Moze cos wtedy do niej dotrze...
 
o kolejne dzieciaczki, GRATULUJĘ expres porodów. Beniaminka to zaskoczenie :-)
dorotko dzięki za wątek dla butelkowych.
dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie zatrzymania laktacji.
byłam już dziś u gina i faktycznie dostałam ten BROMERGON, szałwię piję i staram się nie ściągać chyba że bardzo boli, a pomasować można faktycznie żeby się guzki nie porobiły.
uciekam bo mały ssaczek się budzi, Boszsze jak ona jest słodka, wymiękam normalnie...
 
Małgos trzymam kciuki za szybkie "dorotkowe"rozwiazanie...oddychaj kochana przy skurczach troche Ci ulzy i małemy bardziej dotleniony bedzie.
Ja dzis "ograżynkuje" chyba...znowu pogoda sie spartaczyła, pada a mi jest źle..bleee. Nie mam siły na nic, a mały tak szaleje jak zawsze..jemu nic nie przeszkadza.
 
reklama
No i ja jestem!
Lilu i Maja - witajcie w domu!

Gratulacje dla Marty i AsiaN!

Tosiu! Nie panikuj! Ja na twoim miejscu bym się cieszyła z tego, że lekarz chce wszystko mieć pod kontrolą! Też chciałabym wcześniej pójść do szpitala i wszystko dokładnie sprawdzić! Ale takiej propozycji nie otrzymałam jak na razie! Wszystko będzie dobrze!

Beniaminko - już mnie pewnie nie przeczytasz, ale trzymam mocno za ciebie kciuki!

Beti - kciuki zaciśnięte!
Ja też mam nadzieję,że po terminie mnie zamkną w szpitalu bo w domu osiwieję, już stresują mnie ruchy małej, to za silne to za lekkie a w szpitalu zbadają tętno, wszystko sprawdzą a wrazie przenoszenia wywołają poród.

Tosia , Malgos, Ania - dziekuje;)wiedzialam, ze jak tylko troszke pomarudze to mnie ktos zauwazy:)tez jakis rodzaj babskiej proznosci;)))))

mnie tak czasami brzuszek zaboli, ale na skurcze to mi nie wyglada, wiec ide spac spokojnie..tylko zgaga od jakiegos czasu mnie dobija, a cala ciaze sie cieszylam , ze nie mam...a smaczki mam na wszysztko i juz nawet na wage nie wchodze,,spuchnieta jestem jak balonik, wiec mnostwo wody w oragnizmie;)a jeszcze mnie na zyciowe decyzje bierze i kombinujemy, zeby moze mieszkanie w Polsce kupic, to juz chyba ekstremum wicia gniazda:))))tylko przy moim "wagowym" zdecydowaniu, to nie wiem jak sie skonczy....a i tak sobie mysle, ze fajnie gdyby maly byl z Wagi, jak Mamusia:)
sluchajcie!!!a Kochanie w salonie na kolanach dywan szoruje:)))))))no i komu tu bardziej odbija???????ale on sobie pewnie uswiadomil, ze w czwartek tesciowa przylatuje;)


doczytalam, w Irlandii tez ucza zeby piersi masowac, ale absolutnie nie sciagac pokarmu, bo to daje przeciwny efekt, czyli pobudza laktacje, nawet dla Mam ktore moga i chca karmic piersia jest niewskazana odciaganie przez ok. 6 pierwszych tygodni, to jest czas kiedy regulujemy razem z dzieckiem laktacje i odciaganie daje falszywe wskazowki dla organizmu, potem mozemu odciagac niewielkie ilosci po karmieniu, jesli chcemy mrozic lub przechowywac w lodowce, bo np. planujemy wyjscie bez dziecka...ot, takie informacje ktore mi sie przypomnialy z irlandzkiej szkoly rodzenia:)zobaczymy jak bedzie w praktyce...

dobrej nocy!!!!!!!!!!!!!!!
Ja też bym chciała,żeby córcia była spod wagi ale ten znak rozpoczyna się dopiero23 września atyle to ja czekać nie chce.
Hej dziewczyny ;-)
Nie wiem czy pamietacie,ale przed weekendem pisałam, że dostałam skierowanie na sobotę do szpitala ze względu na małowodzie, 41 tc itp. no i co.. nic.
Odesłali mnie po badaniu, ktg, usg , bo dla nich po terminie jest dopiero po ukonczonym 42 tc, a małej niby wód nie brakuje. Kazali sie zgłosić jakby co dopiero 18 września. A do tego czasu oni nie widzą potrzeby choćby ktg :szok:
Nie rozumiem nic z tego, cały weekend myślałam nad tym jak to możliwe, że jednego dnia jest za mało wód, drugiego już ok, dla jednego lekarza powinnam być już pod obserwacją, a dla tego na izbie to dopiero za tydzień i o co mi w ogole chodzi.
Bije się strasznie z tymi myślami ,bo jak wiadomo każda po terminie dostaje już świra, a teraz serio się już martwię i nie wiem czy jechać do innego szpitala może i zrezygnować z tego wejherowa, czy jechac jutro np. do nich i dopominac sie ktg :-(Na usg wyszło, że mała waży już 3900g ,a to humoru mi nie poprawiło. Całą ciąże nie brałam witamin, nie piłam nawet soków, bo kocham wodę, przytyłam tylko 10kg i co.
Sorry za marudzenie dziewczyny, wiem ,że nie jestem na forum tak aktywna jak niektóre z Was, ale może coś doradzicie... nie wiem co robić :no:
Strasznie cię potraktowali powinnaś być pod stałym monitoringiem ktg


KasiaS - gratulacje! :-) To była owocna noc jak widać ;-)



Dla mnie to też dziwne. Po raz kolejny widać, że co szpital, czy lekarz to inne podejście. Ja postąpiłabym tak jak dziewczyny! Jedź do Wejherowa i poproś o ktg,albo ich olej i jedź do innego szpitala. Łaski nie robią! A dzidzia faktycznie duża, ale usg jak widać często się myli - zaniża lub zawyża wagę.

Pysia
- a Twój lekarz... :wściekła/y: eh, bez komentarza!



U mnie podobnie. Wymyśliłam sobie, że mogłabym urodzić w następny wtorek - we wtorki moja ginka ma całodobowy dyżur, ufam jej i byłoby fajnie mieć ją "pod ręką", a w najbliższą sobotę kończymy remont, B z kolegą układają panele i przestawiają meble. Podobno na 100%. Wszystko byłoby gotowe na przyjście małej i może wtedy przestanę panikować i tak cholernie się bać porodu. A właściwie bólu.

A właśnie dziewczyny - płaciłyście coś za ktg w szpitalu?
Ja mam jutro pierwsze, ale nie mam skierowania, bo z gabinetu prywatnego moja lekarka nie wystawia. I zapomniałam jej zapytać ile sobie w szpitalu każą zapłacić.
Ktg szpitalu jest za free

Hej dziewczyny!
Jej jak tak czytam ,ze dziewczyny rodza w chwile - kurcze to tez bym chciala tak "na dorotke" raz , ciach i po wszystkim - a mnie w nocy dzis tak meczylo,ze tez myslalam , ze sie zaczelo - mialam taki skurcz ,ze ho ho - jednak widze ,ze lepiej mi jak oddycham wtedy , duzo lzej to zniesc.
Nie chce urodzic ani dzis ani jutro - nie znosze 13stego ani 14stego - 15stego juz bardzo ok:-)
Ja też chcę w środę lub w piątek bo mój gin ma dyżur.

Witam
Za mną ciężka noc....i to nie z powodu skurczów, lub innych symptomów porodu bo takowych brak. Wieczorem rozbolało mnie gardło, w nocy jeszcze bardziej, wreszcie zaczęłam się tak pocić,że P musiał wstawać 4 razy, żeby zmieniać mi piżamę bo można ją było wyżnąć, teraz już lepiej, gardło przestało, ale pocę się dalej, nigdzie nie wychodzę, zaraz wezmę gorącą kąpiel i znów do łożeczka wskoczę, tak więc lepiej żebym dziś nie rodziła, bo jestem bez sił, a do porodu energia wiadomo niezbędna.
Gratuluję nowym mamusiom, a w szczególności Beniamince.
 
Do góry