reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Witam wszystkie Mamy ! Mam nadzieję, że dziś humor dopisuje i każda z Was obudziła się z uśmiechem na twarzy :) Mi dziś wskoczył 11 tydzień więc zaczyna się 12 .....jestem taka ciekawa co mi się w tym brzuchu dzieje. Jak narazie to jakieś takie same bąbelki czuję....jakby kto puszczał bańki z powietrza :p

Kasiona
daj znać jak było na wizycie. Ja we wtorek idę na główne badanie i będę w tym samym tygodniu i dniu co Ty, więc jestem ciekawa co tam już może być widać :)
 
Toshi, super wiadomości. Gratuluję! :-) I jeszcze dziewczynka, piszczę z zazdrości, życzliwej oczywiście :-)

Kerna, ja także odczuwam takie ciągnięcia w dole brzucha po obu stronach, zwłaszcza jak kichnę czy zakaszlę, czasem przy zwykłych czynnościach. Czyli najprawdopodobniej to nasze skracające się szyjki.
Gd usłyszałam o moim problemie z szyjką macicy, pomyślałam " no , młoda już nie jestem, pewnie moja stara macica nie wyrabia".
Jednak później dowiedziałam się od mojej dwudziestoparoletniej koleżanki, że i Ona miała w ciąży założonego pessara, więc chyba to indywidualna sprawa i niekoniecznie związana z wiekiem. Tylko z czym ? Jestem wysportowana, gibka , może moje tyłozgięcie ma na to wpływ?
Co się będę zastanawiać, najważniejsze że mają skuteczne metody zapobiegania problemom związanym z tą przypadłością.:)
Czyli , jeszcze niecałe 2 tygodnie swobody seksualnej z TŻ, później już tylko przytulanie zostanie ;-) :)
Dobrego dnia Wam życzę , udanych wizyt i pomyślnych wieści ! :)
 
dzięki Saraa ja właściwie mialam ostatnio stwierdzone bakterie w moczu teraz czekam na wyniki posiewu już lecze te bakterie od ok miesiąca i mi nic nie pomaga ani sama żurawina ani tabletki miałam też jakieś globulki i nic co ja mam robić?

A sprobuj pic 2 l wody nie gazowanej dziennie ja w ten sposob wyplukalam bakterie w pierwszej ciazy.
 
:-):-):-) Jeszcze kilka slow o mojej wczorajszej wizycie!!!! Jestem mega szczęsliwa:tak: dzidziuś zdrowiutki powiedzial lekarz przeziernosc ok nt 1.7 długosc malenstwa 6.84 cm a to wg wymiarow 13 tyd. + 1 dzien :happy2: serducho super ,główka mozg brzusio nóżki tez ,nawet nie macie pojecia jak mnie to uspokoiło :tak::tak::tak: nawet wstępnie dowiedzielismy sie ze na 80 % to bedzie dziewczynka!!!!
potwierdzi to przy następniej wizycie ale bardzo prawdopodobne ze bedziemy mieli parkę :-D:-D:-D
najwazniejsze to i tak ze wszystko zdrowiutkie :-).

Wszytkim życze rownie udanych wizyt !!!! Milego dzionka i do uslyszenia..............:-)
Gratuluję dziewczynki, też bym tak chciała, a poza tym nie wiedziałam,że tak szybko można stwierdzić płeć, miałaś usg 3d, 4d?? czy normalne?? Jeszcze raz gratki!!!!!!!!!!!
Mi też marzy się mała księżniczka z blond loczkami :-) cud miód :-)

Mi też marzy się córeczka, chociaż w domu mam już parkę i dziewuszkę z brazowymi loczkami i niebieskimi oczkami:):):) ale chcę jeszcze jedną...do kolekcji...:):):)

A przedwczoraj byłam na pobraniu krwi na morfologię, glukozę, hormony i toxo.....koszt w szpitalu...124 zł no nieźle......
Jak z mdłóściami? Myślałam ze już będzie spokój a tu nie odpuszcza. Czy któraś też tak ma że rano zje słonia i jeszcze coś z po południu odrzuca ją od wszystkiego??????????Niech ktoś napisze ze też tak ma...........pliz...........
 
lilu02 ja tak mam :p Rano mogę jeść i jeść a zbliża sie 15-16 i do wieczora nic nie mogę przełknąć. No chyba, że na siłę wcisnę pomarańcza :) Do tego dochodzi wieczorem zgaga, dziwne odbijanie się i złe samopoczucie :/
 
lilu02 ja tak mam :p Rano mogę jeść i jeść a zbliża sie 15-16 i do wieczora nic nie mogę przełknąć. No chyba, że na siłę wcisnę pomarańcza :) Do tego dochodzi wieczorem zgaga, dziwne odbijanie się i złe samopoczucie :/

Nie żebym się cieszyła ale to miłe ktoś ma tak jak ja :) bo już się martwiłam ze może nie to jem i dlatego żołądek strajkuje....na dodatek wieczorem mam więcej czasu i mogłabym sobie coś dobrego do jedzenia zrobić a tu nic przełknąć nie idzie.....modlę się o koniec tych cierpień!!!!!!!!

Aha zapomniałam Wam napisać wczoraj powiedziałam o ciąży pierwszym dwom osobom czyli mojej mamie i siostrze.....jestem bardzo szczęśliwa z powodu ich reakcji bo takowej się nie spodziewałam....mama wyściskała mnie mocno ze słowami na ustach,że bardzo się cieszy( pomimo, ze ma już 10(!!!!) wnuków) i siostra też super pozytywnie.........aż czuję jakby kamień z serca mi spadł sama nie wiem czemu...tak bardzo się cieszę......teraz wiem, ze mogę liczyć na ich wsparcie.....ale teściowej jakoś nie mam ochoty mówić ale małż nalega, chyba dzisiaj mnie zmusi :) U Was wszyscy w rodzinach już wiedzą?? aha no i kiedy powiedzieć starszemu rodzeństwu, ja myślę jak zacznie brzuszek wyskakiwać, a wy co myślicie?
 
Kerna, ja 3 dni byłam w szpitalu. Ja mam o tyle dobrze, że mąż ma swoją firmę, więc kilka dni wolnego to nie problem.
A kiedy idziesz na zabieg?
no to ja też 3 dni...a zabieg zależy od tego czy wymaz z szyjki będzie ok. Bo jak jest jakaś infekcja to mi tego nie zrobią....także planowo ten poniedziałek albo wtorek jak będzie wsio ok. Dzisś okaże się kto zostaje z małym...jeszcze jest szansa że tatuś:-) byłoby cudownie:blink:

Witam dziewczynki;)
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty;)
Pierwszy raz dzisiaj dopiero poczulam co Wy biedne przechodzicie od poczatku. Otoz rano pojechalam na badania (m.in obciazenie glukoza) i po 15 minutach od wypicia tego ochydnego swinstwa jak wysiadlam pod blokiem to chyba cale osiedle widzialo jak mna rzuca. Wstyd jak cholera pod swoim blokiem haftowalam jak kot. Cos okropnego. Niestety w pon musze powtorzyc to wstretne badanie, tym razem sprobuje z cytryna, chociaz juz sie nastawiam ze bedzie powtorka z dzisiejeszego. A Wy macie jakies zlote rady jak to przejsc???
Milego dnia zycze:)
no kilka dni temu i ja ten temat z Wami wałkowałam...spróbuj cytrynę, chociaż ja się ostatnio pytałam w moim laboratorium to mi powiedziała, że po cytrynie zauwazyły ,że krzywa jest dość płaska...tak jakby cytryna hamowała wchłanianie glukozy....wiesz ja nie mam złotego środka bo takiego cholerstwa to nigdy nie piłam i choćbym nie wiem jak modliła się nad kubkiem to ledwo daje rady..szkoda że nie utrzymałaś....mogłaś zamiast do auta spacerować powolutku na świerzym powietrzu:tak:

Dziewczyny a co do wstawiania suwaczkow Kerna to opisala w watku regulamin i instrucje poruszania sie po forum. Przeczytajcie ten watek prosze :-D
no dzięki!!! bo widze, że nikt tam nie zagląda:baffled::baffled::growl::growl:;-)

podobno trzeba tą glukozę bardzo rozcieńczyć wtedy łatwiej przechodzi przez gardło ;-)
aaa ja też błagałam, żeby mi takiego syropu nie dawali bo mi staje w gardle, to mi powiedziały, że muszą zachować proporcje bo nie będzie to miało sensu..więc....:sorry2:

dzięki Saraa ja właściwie mialam ostatnio stwierdzone bakterie w moczu teraz czekam na wyniki posiewu już lecze te bakterie od ok miesiąca i mi nic nie pomaga ani sama żurawina ani tabletki miałam też jakieś globulki i nic co ja mam robić?
no a z bakteriami to ja mam zagadkę... wyszły mi liczne bakterie, a moja gin nic na to..powiedziała ok. No ale ja czuję że mnie pędzi do kibleka i w ogóle dyskomfort...a ta nic na to..nie znosze tej babki:wściekła/y:

Tak Saraa wiem ze pozniej sie robi te badania, ale babcia miala cukrzyce i stad moja doktorka zalecila juz teraz zrobic.
a jeśli tak zapobiegawczo to zamiast męczyć się z tym świństwem, to niech wynajmie Ci glukometr i rób sobie pomiary przez jakiś czas po jedzeniu i wyjdzie Ci czy masz problemy.....

Kerna, ja także odczuwam takie ciągnięcia w dole brzucha po obu stronach, zwłaszcza jak kichnę czy zakaszlę, czasem przy zwykłych czynnościach. Czyli najprawdopodobniej to nasze skracające się szyjki.
Gd usłyszałam o moim problemie z szyjką macicy, pomyślałam " no , młoda już nie jestem, pewnie moja stara macica nie wyrabia".
Jednak później dowiedziałam się od mojej dwudziestoparoletniej koleżanki, że i Ona miała w ciąży założonego pessara, więc chyba to indywidualna sprawa i niekoniecznie związana z wiekiem. Tylko z czym ? Jestem wysportowana, gibka , może moje tyłozgięcie ma na to wpływ?
Co się będę zastanawiać, najważniejsze że mają skuteczne metody zapobiegania problemom związanym z tą przypadłością.:)
Czyli , jeszcze niecałe 2 tygodnie swobody seksualnej z TŻ, później już tylko przytulanie zostanie ;-) :)
Dobrego dnia Wam życzę , udanych wizyt i pomyślnych wieści ! :)
hmmmmm mnie nie ciagnie a kłuje:dry:. Widzisz wiek nie ma tu nic do rzeczy...ostatnio znajoma po 40tce bez problemowo donosiła.. a ja góniara 25lat i ledwo daje rady..taki nasz urok i już. Ja też mam tyłozgięcie i moze fakt, że szyjka jest wtedy słabsza?? Chociaż niby to nie powinno mieć znaczenia.:sorry2: ja też chciałabym pessar to moja gin sie nie zgadza..szew i koniec..ehhhh
 
Aha zapomniałam Wam napisać wczoraj powiedziałam o ciąży pierwszym dwom osobom czyli mojej mamie i siostrze.....jestem bardzo szczęśliwa z powodu ich reakcji bo takowej się nie spodziewałam....mama wyściskała mnie mocno ze słowami na ustach,że bardzo się cieszy( pomimo, ze ma już 10(!!!!) wnuków)
Jejku, ale miło :tak:
Wiesz zazdroszczę Ci, że masz już to za sobą. Moja mama wciąż nie wie, a taka mam ochotę jej powiedzieć, tylko...normalnie brak mi odwagi, tyle ma teraz problemów, zamieszania w pracy.Zwyczajnie tchórzę:zawstydzona/y:
Sama nie wiem czemu się boję.Hmm, może za dużo wrażeń ostatnio.
Rozwód w styczniu, zakup mieszkania- właśnie jestem w trakcie i w tym miesiącu już się wprowadzam do nowego M.
W pracy wiedzą, przyjaciele również. Rodzeństwa nie mam.
To by było drugie wnuczątko moich rodziców i chyba ostatnie. Hmm, może się ucieszy, a może zmartwi.
Normalnie wstyd, mam niemal 40 a wciąż takie dylematy, dziewczyny dodajcie mi otuchy, żebym nareszcie pogadała z mamą.
Przyszła teściowa wie, i bardzo się cieszy, nie ma jeszcze wnucząt.
Moja mama nawet nie wie, że jestem już na L4, bo cichaczem wypełniam swoje papierkowe obowiązki w firmie, ale robię to w domu.
Najwyższy czas :tak:
 
reklama
witam :)
ja właśnie siedze przy kawce i czytam co naskrobałyście:)
ja dziewczyny mam dzisiaj straszny dzień,płacze z byle powodu,oczy mam tak zapłakane ze ho ho,zauważyłam tez ze sama szukam zaczepki do kłótni z mężem,biedny jest ten mój najdroższy -dobrze ze jest w pracy,ogólnie czuje sie tez kiepsko głowa mnie strasznie boli,meczy mnie katar i kaszel i dopadła mnie gorączka nie wysoka bo 37,3 ale zawsze ,xczyliu cos sie zaczyna w moiom organizmie dziac:(
 
Do góry