Witam dziewczynki
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty
Pierwszy raz dzisiaj dopiero poczulam co Wy biedne przechodzicie od poczatku. Otoz rano pojechalam na badania (m.in obciazenie glukoza) i po 15 minutach od wypicia tego ochydnego swinstwa jak wysiadlam pod blokiem to chyba cale osiedle widzialo jak mna rzuca. Wstyd jak cholera pod swoim blokiem haftowalam jak kot. Cos okropnego. Niestety w pon musze powtorzyc to wstretne badanie, tym razem sprobuje z cytryna, chociaz juz sie nastawiam ze bedzie powtorka z dzisiejeszego. A Wy macie jakies zlote rady jak to przejsc???
Milego dnia zycze