Myślę, że na FAS wpływa picie alkoholu w dużych ilościach często i to w 1 trymestrze, gdy wszystkie narządy w tym mózg dopiero się tworzą i mogą zostać uszkodzone.W 2 czy 3 trymestrze nie ma ryzyka uszkodzenia mózgu alkoholem gdyż jest on już w pełni rozwinięty jak większość ogranów maluszka i pozostaje mu tylko rosnąć.Wątpię, aby 1 piwo bezalkoholowe, czy lampka wina wypite po 1 trymertrze spowodowały FAS.Jest to tak mała dawka alkoholu,że dziecko nawet małego kacusia nie doświadczy a co tu mówić o FAS.
Znam osoby, które w ciąży w 2 czy 3 trymestrze wypiły 1 piwko raz w tygodniu a dzieciaczki zdrowe.
"Uznano, że FAS występuje u kobiet w ciąży, które bądź nadużywały alkoholu, bądź były od niego uzależnione. "
Osobiście zanim dowiedziałam się, że jestem w ciąży z najstarszym synkiem to akurat po świętach Bożego Narodzenia byłam na Disco wypiłam z 3 piwa no a potem był Sylwester i znów imprezka z % .Jak bym miała potem z przerażeniem czekać 8 m-cy czy urodzę dziecko z FAS czy nie to by mi w głowę zaszło.Do tego robić sobie wyrzuty oj głupia trzeba było nie pić.
Moim skromnym zdaniem jeśli mamusie maja ochotę na piwo bezalkoholowe to mogą je śmiało wypić.
W prawdzie jest tam 0,5 % alkoholu, ale to tyle co nic.
Dorosły chłop, aby wykryto u niego stężenie 0,2 promila musiał by wypić 17 takich piwek 0,5 % i to jedno po drugim więc jak widać szkodliwość jednego piwa typu Lech Free wypitego raz w tygodniu jest na prawdę znikoma.
Bardziej chyba się rozchorujemy patrząc jak partner wciąga piwko a my musimy obejść się smakiem.
Tak z innej beczki czytałam na forum gdzieś, że zupki chińskie jedzone przez ciężarne powodują poronienie
Ja jem średnio 2-3 zupki takie w tygodniu, bo tylko one są w stanie zostać w brzuchu a nie wylecieć z hukiem jak mięsko czy banan.
Gdyby nie te zupki to nie wiem czym bym się ratowała.Jem je dość często a jakoś maluszek ma się ok.