Witam. Widzę że forum troszkę ożywia,
Michaś też przygoda z przedszkolem w sumie super nie wiem czy dlatego że prywatne zupełnie bez łez wręcz nie może się doczekać kiedy pójdzie, Teraz tydzień w domku i płacz że nie może chodzić. Troszkę chorób przeszedł i szpitala ale trafiliśmy do sanatorium więc zobaczymy czy to coś pomogło, Pozdrowienia i miło usłyszeć co się u której dzieje
Michaś też przygoda z przedszkolem w sumie super nie wiem czy dlatego że prywatne zupełnie bez łez wręcz nie może się doczekać kiedy pójdzie, Teraz tydzień w domku i płacz że nie może chodzić. Troszkę chorób przeszedł i szpitala ale trafiliśmy do sanatorium więc zobaczymy czy to coś pomogło, Pozdrowienia i miło usłyszeć co się u której dzieje