reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Wiecie u mnie to jest 6 ciaza a udalo mi sie donosic tylko 1, Zawsze w pierwszym trymestrze stracilam swoje kruszynki. I ja jestem juz nie najmlodsza mam 36 lat dlatego teraz jestem pelna obaw. Ale teraz stawiam na Akard ,i tym razem sie uda nie ma innej mozliwosci:-). Uwazam ze posiadanie jednego dziecka jest smutne ale lepiej oczywiscie jak wcale. Szczegolnie jak przychodza swieta fajnie miec wieksza rodzinke. Nie wiem jak wy ale ja czerpie strasznie duzo satysfakcji z wychowania mojego dziecka ciesze sie z nim najmniejszymi glupotami jak bym miala 10 lat.
Pysia a ty sie nieprzejmuj belkotami -to bylo porostu glupie forum.:-p
 
reklama
witam popoludniowo
ja juz dzis po pracy:tak::tak:

witam serdecznie i gratuluje nowym wrzesniowym mamusiom:tak:

ja wczoraj po pracy poszlam z malzem do kina,po popcornie i pepsi cukier na wieczor mialam 140 ,jak to zobaczylam to sie zalamalam

milego popoludnia:-):-):-)
 
Drogie Mamy czy moje posty z braku , i . są dla was bełkotem i są niezrozumiałe? bo na innym forum nazwano moje wypowiedzi bełkotem tylko za brak , i . :-D
czym prędzej opuściłam tamto forum chyba źle weszłam i nie było to forum dla rodziców a forum poprawnej polszczyzny.

JEŻELI DLA KOGOŚ JEST NIE ZROZUMIAŁY TEKST ZE WZGLĘDU NA BRAK "I" TO NAJWIDOCZNIEJ TEN KTOŚ NIE POTRAFI CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM:szok:

Ja akurat mam fioła na punkcie poprawnej polszczyzny i staram się do niej stosować... jeśli chodzi o wypowiedzi innych, to faktycznie mnie osobiście razi, jeśli ktoś nie używa interpunkcji (niestety dziewczyny, ale tekst bez kropek i przecinków czyta się naprawdę ciężko - to tak, jakby słuchać tekstu mówionego automatycznie i monotonnie przez maszynę, a nie z odpowiednim akcentowaniem przez człowieka).
Ja staram się nie zwracać innym uwagi na ich błędy czy to ortograficzne, czy też interpunkcyjne, jeśli chodzi o wypowiedzi na forach czy gg - sama też nieraz nie używam np. polskich znaków, albo z pośpiechu nie wstawię gdzieś przecinka (przyznaję się bez bicia, że mam tak zwłaszcza na gg, albo w "szybkich" mailach). Jednak Karolino mylisz się twierdząc, że taka osoba (czyli np. ja) nie umie czytać ze zrozumieniem. To jest zupełnie inne pojęcie i nie ma żadnego związku z interpunkcją ;-)
Po prostu stosując kropki i przecinki piszemy tak, jakbyśmy do kogoś mówili, a nie wyrzucali z siebie słowa jak program, który czyta niewidomym. Naprawdę wszystkim czytającym jest o wiele łatwiej i szybciej przyswoić tekst z poprawną interpunkcją ;-)
I nie piszę tego po to, żeby kogoś obrazić, czy też sprawić przykrość - ale nie będę się lepiej wypowiadać na temat szacunku do ojczystego języka, bo jeszcze mnie ktoś zlinczuje ;-)
 
A ja mam pytanko z innej beczki ,stworzylam suwaczek skopiowalam kod i nie wiem gdzie mam go wkleic. A jeszcze ktory kod HTML URL?
 
Ostatnia edycja:
Pysia, ja akurat zwracam uwagę na interpunkcję. To znaczy sama strzelam błędy w pośpiechu, ale staram się , żeby te przecinki były. Kiedy tekst jest napisany jako całość bez kropek, przecinek i dużych liter poprostu cięzko się go czyta, bo się zlewa w całość i trzeba wytężyć uwagę żeby wyłapać sens. Ty nie masz czasu przy dzieciach na interpunkcję i ja to rozumiem , ale ja czasem przy wiszącej przy mnie Hani nie mam czasu wyłapać z jednego zlepku tekstu sensu. Literówki zdarzają się każdemu , zwłaszcza jak się pisze w pośpiechu i te mi nie przeszkadzają. Rażące błędy ortograficzne wywyłują u mnie zgrzyt, jakby przejechac paznokciem po szybie ale czytam dalej i staram się nie zwracać uwagi. A już w ogóle nie przeszkadza mi brak polskich znaków. Jestem " dzieckiem " irca, tam sie nie używało polskich znaków, stąd i ja mam ten nawyk. Ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę i staram się pamiętać by ich używać, ale...jak się śpieszę czy jestem podescytowana to sama je olewam , bezwiednie, jak odruch bezwarunkowy. Czyli tylko ta interpunkcja, ale to naprawdę chodzi o komfort czytania.

A , i jeszcze jedno. Sama z wykształcenia jestem belfrem , kiedyś nigdy nie sadziłam byków. Dwa lata w domu i zdarza mi się mocno zastanawiać nad pisownią danego słowa. Jednak w niektórych przypadkach dziecko wywołuje regres:-D:-D:-DAczkolwiek staram się pisać najpoprawniej jak potrafię...przecież mamy uczyć nasze dzieciaki w przyszłości, a jeśli pozwolimy sobie na labę językową to wejdzie nam to w nawyk i potem trudno będzie nam być wzorem dla dzieci.

Dorotka, a Ty miałaś już wcześniej kłopty z poziomem cukru czy wyskoczył Ci ten problem wraz z nową fasolką? Pytam, bo w mojej rodzinie jest spore obciażenie cukrzycą, choć ja jeszcze nie miałam takich problemów.

Saraa, masz dziecko! I ono jest dowodem, że możesz donosić ciążę. Podejrzewam jak się boisz. Ale strach niestety nakręca cały łańcuch niekorzystny , stres, wyższe ciśnienie etc. Jesteś w ciąży i teraz tylko to się liczy. Nie myśl co może/ mogłoby się zdarzyć...bo kusisz los.
Mam koleżankę, która 10 lat starała się o dziecko i nic. W końcu z mężem odpuścili, adoptowali córeczkę i....5 miesięcy później koleżanka zaszła w ciążę, zupełnie bezproblemową. Lekarz tłumaczy to, że poprostu odblokowała się psychicznie, przestało jej obsesyjnie zależeć. Natura i organizm ludzki to wciąż w wielu przypadkach wielka zagadka dla lekarzy i ...cuda, których oni nie potrafią wytłumaczyć. Skoro cuda się zdarzają dlaczego nie miałyby zdarzyć się Tobie?:tak:


Pysia, z tymi zabawkami to jest dla mnie wielka zagadka. Hania chowa się z 4 dzieci moich przyjaciół. I choćby wszystkie miały identyczne w rękach to zabawka kolegi/koleżanki zawsze jest strakcyjniesza, mimo, że identyczna. A jaka wojna raz była o klapka, zwykłego kapcia....a histeria godzinna w wykonaniu 5 dzieci. Istny matrix:tak:
 
Dorotka, a Ty miałaś już wcześniej kłopty z poziomem cukru czy wyskoczył Ci ten problem wraz z nową fasolką? Pytam, bo w mojej rodzinie jest spore obciażenie cukrzycą, choć ja jeszcze nie miałam takich problemów.

Saly,wyskoczyl wraz z nową fasolką,w pierwszej ciazy takiego problemu nie mialam,a teraz w zeszly czwartek dostalam od gina skierowanie na morf,mocz i glukoze i to wyszlo,badam cukier od piatku,jutro ide do gina po skierowanie do diabetologa i w czwartek do diabetologa,ale jak pomysle o tym co mnie czeka to ryczec mi sie chce i takiego dola dzis mam ze uspokoic sie nie moge:tak::tak:
 
Udalo sie z suwaczkiem .Wielkie dzieki za pomoc. Co do poprawnej polszczyzny tez jestem za , ale ja niestety mam niemiecka klawiaturke i nie moge skorzystac z polskich znakow.
 
Kurczę, to nie zazdroszczę. Czeka Cię bardzo ostrożna ciąża. I z tego co wiem to ciąże cukrzycowe są wcześniej kończone, choć to chyba też nie jest standart. Zdarza się też , że cukrzyca ciążowa mija wraz z ciążą i miejmy nadzieję, że to Twój przypadek. Mocno trzymam kciuki i daj znać co powiedział diabetolog
 
reklama
Witam serdecznie wszystkie wrześniówki i chciałam wam z całego serca pogratulować, mam nadzieję że wasze grono będzie się systematycznie powiększało

Przed wami jak niektóre już wiedzą, bo są po raz kolejny przyszłymi mamami, długa i ciężka czasem droga.

My Lutówki jesteśmy już na finiszu i mamy już 3 rozpakowane szczęśliwie mamusie, mam nadzieję że u was wszystkie brzusie poczekają do odpowiedniego dla nich czasu

pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za wasze fasolki


 
Do góry