reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

gosheek tez mamy kinecta i wersje adventures przeszłam całą z moja siostrą zabawy i śmiechu co nie miara ale wolę pograć w siatkówkę i kręgle świetna zabawa czekam na grę EA Sports Active 2 for Kinect albo Your Shape: Fitness Evolved tylko szkoda że ta "zabawka" taka droga ...
mój synuś wygląda jak klocuszek ale pupe do góry umie podnieść więc nie ma źle:-D

gaja trzeba walczyć o swoje.
Madziunka mój syn też miał awersję do łóżeczka ale przeczytałam rozdział książki"język niemowląt" i jakoś się udało zajęło nam to 3 dni trochę monotonne i trzeba mieć silną wolę ale da się, Gaja napisała że jej synuś nie umie zasnąć z baldachimem u nas sprawa wygląda odwrotnie rozprasza się i nie potrafi zasnąć gdy widzi jak się panoszymy po mieszkaniu nawet tiulowy baldachim musiałam zmienić na płócienny by nie było nic widać, teraz nigdzie indziej nie zasypia :) , jak to nie pomoże to spróbujcie może postawić łóżeczko gdzie indziej albo na ścianę coś powiesić żeby maluszka zainteresować i łóżeczko nie kojarzyło się z katorgą ;)powodzenia kochana
 
reklama
Hejka przedpoludniowo :)
Widze ze projektory sa na topie, ja tez zamowilam, ciiii...moj stary nic nie wie i pewnie bedzie burczal ;)
Mala juz ucina druga drzemke, chyba odsypia wczorajszy dzien , pomiedzy drzemkami tylko 10 min przerwy na cyca, tez chyba nadrabia niejedzenie...I oby, bo juz rece wczoraj załamywałam.
Ksiulka , ojojku ale mały akrobata, a wlasciwie kaskader, bo wszystko dobrze sie skonczylo, teraz to juz bedziemy mialy oczy dookoła głowy i 24 h na dobę :)
Gosheek, e no to nie fair ze strony szefowej, obnizka pensji, a wlasnie wszedzie powyzki opłat, vat'u,:( Czy dobrze pamietam, ze jesteslekarzem stomatologiem? Mysle, ze w Twoim zawodzie ze znalezieniem pracy nie bedzie zadnego problemu, nie daj sie źle traktowac, niekotrzy nie maja przyzwoitosci za grosz :(
Twój mąż i tak jest dzielny, mój P wiele robi przy małej, ale nie kąpał sam w życiu, po prostu mi pomaga. Tez nie wiem jak bedzie z powrotem do pracy ...
Lilu, bo te sady sa niepozbierane, wiem cos o tym:/ Na razie wiec chwila bez stresu, ale i tak sie nie denerwuj, wierz gleboko ze sprawiedliwosci bedzie zadość :)
 
Ostatnia edycja:
ksiulka fajne te gierki Ja tez juz nie moge sie doczekac az bedziemy mieli inne. Ja chce jeszcze taka gdzie sie tanczy nie wiem jak ona sie nazywa ale chyba poprosze o nia meza na imieniny :) Moze dzieki tej zabawce zrzuce zbedne kilogramy :)
beniaminka dobrze pamietasz, jestem stomatologiem. A moja szefowa przechodzi ostatnio sama siebie. Gdybym miala pieniazki za wlasny gabinet to nie byloby problemu. Tez juz mysle nad zmiana pracy i ogladam ogloszenia. moj M juz nie moze zniesc moich narzekan i mnie do tego namawia. Jednak atmosfera w pracy to bardzo wazna rzecz. A ja wracam z pracy podminowana i zla i to nie ze zmeczenia tylko wlasnie przez atmosfere. Dlatego tak sie zdolowalam w poniedzialek Ledwo wrocilam do pracy to jeszcze taki zonk :( Ech... Sprobuje dzis pogadac z szefowa jeszcze chociaz nie mam dobrych przeczuc :(
 
Ostatnia edycja:
Beniaminko, a u nas mąż kąpie zawsze małą (gdy jest bez gipsów), ja jeszcze tego nie robiłam. ;-) Właściwie potrafi zrobić wszystko. Tylko z doborem koloru ubrań czasami jest problem. :-D
 
ej Laski a czy Wy każdusieńką zabawkę/maskotkę pierzecie przed daniem dziecku? bo ja nie wyprałam takiego dużego misia a teraz przychodze a Mała poduszkę misiową wcina... ;_-(((( brrrrrrrrrrr
 
gosheek ja ma jedna do tańczenia i beznadzieja :-D nie rytmiczna jestem:-D
współczuję pracodawcy ale jako stomatolog to nie powinnaś mieć problemu w znalezieniu pracy poza tym w marcu ruszają dotację na otwarcie nowej działalności może warto byś spróbowała :-);-)

whitneyxx
zazdroszczę męża mój Ł poza kamieniem czasami i ewentualnym przebraniu body nic nie zrobi bo niby się boi pieluche zmieniał chyba 3 razy odkąd mały się urodził a o kąpaniu można zapomnieć...

Tosia ja zabawki wyparzam te które pcha do buzi ale misia"truskawka" nie prałam chociaż jak idzie spać to też go czasem memła, woli swoją kołdrę :-D
 
Ostatnia edycja:
Hej ja tylko na chwilkę ;-)
Kasik tysiące całusów dla was niech Antoś szybko wraca do zdrowia!!
Madziunia czapeczki są ekstra!! a co do usypiania to mały mnie wczoraj tak wymęczył że już nie miałam pomysłu co z nim zrobić, a jeszcze na dodatek potwornie bolał mnie brzuch to położyłam małego na łóżku włączyłam TV i za 10 minut mały odpłynął wiem że nie powinnam tak robić ale wczoraj już wymiękałam
Tosia ja nie prałam żadnych miśków
Ksiulka mój mąż też mało robi przy Kacprze, czasami go nakarmi i pobawi się z nim ale jak ma mu pieluszkę zmienić to wolałby chyba obiad ugotować ! :-D no ale narzekać nie mogę bo za to całe weekendy z nim siedzi sam
Lecę szykować zupkę dla szkraba;-)
 
skrzat910 dzięki :-)

ksiulka dziękujemy :-)

jojo31 dzięki :-)

whitneyxx dziękujemy :-)

madziunka90210 z tym usypianiem to np. w książce "Język niemowląt" położna radzi by nie rezygnować z odkładaniem do łóżeczka aż do skutku. Pisała, że z jednym dzieckiem musiała całą procedurę powtórzyć kilkadziesiąt razy (odkładałe je, ono zaczynało płakać, brała je na ręce a jak się uspokoiło znów odkładała). Wiem, że to brzmi trudno i na pewno takie jest ale może warto się kilka dni przemęczyć?
A jeśli Twoja Mała ma jakieś strachy związane z łóżeczkiem to chyba trzeba ją z nim spokojnie oswoić... no nie wiem... może w ciągu dnia jakoś się z nią w nim bawić by poczuła się w nim bezpiecznie? A przy położeniu spać trzymać ją za ręke???
Współczuję Ci problemu bo u mnie Max odkąd wróciliśmy do domu sam zasypia we własnym łóżeczku. Mam wrażenie, że czuje się w nim najpewniej i dlatego bardzo je lubi.

Hausfrau dziękuję za radę, spróbujemy dziś wieczorem wypróbować ten sposób. W dzień właśnie jak ją kładę żeby coś zrobić i włączam jej karuzele z rybkami które uwielbia to jest wszystko ok, tylko wieczorem się tak męczymy :-(

magdziunka mój Maks też w nocy ze mną śpi ale w dzień nauczyłam go zasypiania w łóżeczku, kładź jak tylko zacznie robic sie śpiąca, postaw sobie krzesło obok i trzmaj za rączkę, głaszcz, jeśli podniesie lament to na ręce jak się uspokoi ale nie uśnie spowrotem do łóżeczka :) Jest to trudne ale wykonalne, na początek poćwiczcie drzemki w dzień. I czy masz baldachim? Bo Maks nie chciał spać jak miał zasłonięte pole widzenia :)

gaja23 mam baldachim ale nie wydaje mi się żeby to on stanowił problem. wypróbuje Wasz sposób dziś wieczorem, zobaczymy co z tego będzie :-)

gosheek dziękuję:-) wydaje mi się że każdy facet chyba taki jest, że jak mu nie podstawisz pod nos to nie będzie wiedział jak się do czegoś zabrać... wiem bo znam, mam takiego jednego delikwenta w domu :-)

tosia1 ja nic nie prałam oprócz jednej przytulanki bo na razie tylko ta jedna moją Zuzie interesuje, ale reszty nie będę prała chyba bo dziecko też musi dostać troche bakterii bo w sterylnych warunkach jakbyśmy je chowały to byśmy były codziennymi gośćmi w aptekach bo co chwila były by chore na coś po kontakcie z tym mniej sterylnym "światem", takie jest moje zdanie:-)

mam nadzieję że nikogo nie pominęłam :-) ufff moje dziecię niedawno usnęło w wózku i mam nadzieję że pośpi troszke dłużej bo musze mieszkanie przed księdzem ogarnąć :baffled: w nocy Niunia teraz po sztucznym mleku (normalnie karmię piersią ale teraz jestem chora i biore antybiotyk i dr zabroniła karmić, więc ściągam i wylewam:-() więcej przesypia, dziś spała 4 godziny bez budzenia się:tak::tak::tak: no i częściej kupkę robi, rano oprócz pieknej uśmiechniętej pobudki całe śpiochy i body miała ufajdane w kupce i co mnie przeraża zdarza jej się to coraz częściej, nie wiem czy ja może źle jej pieluszkę zakładam :confused:


a teraz z innej beczki. Czy orientujecie się jak to jest z tym płatnym urlopem wychowawczym w momencie gdy ja (trochę się uzewnętrznię :-)) nie jestem z ojcem dziecka, nie mam zasądzonych alimentów, będąc w ciąży nigdzie nie pracowałam i obecnie jestem zarejestrowana jako bezrobotna i macierzyński konczy mi sie 9 lutego, czy należy mi się płatny urlop wychowawczy??? Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje :-) no to chyba wszystko co chciałam :-) miłego popołudnia Wam życzę :-)
 
Madziunka, ja nie wiem, jak chcesz to tu zadaj pytanie Porady prawnika :-)
mnie nie chodzi o sterylne warunki, bo tez jestem zdecydowana przeciwniczką, ale o tą chemię którą miśki są pryskane jak leca do nas z chin :-)

Dziękuję dziewczynki moje niezastapione za odpowiedzi :-) bo jak te duże miśki powieszę wszystkie na polku to sobie sąsiedzi pomyślą, ze już całkiem ześwirowałam..
małe lądujące w buzi piorę.. :-)
 
reklama
kasiulka uważaj na tego małego akrobate. Nasz też ostatnio urzęduje w bujaczku ale on jest na tyle głęboki że nie daje rady sie z niego wykulnąć.

gosheek ale świnia z tej twojej szefowej. Może tak rzeczywiście będzie lepiej jak pójdziesz na swoje. Moja ciocia tak zrobiła pare ładnych lat temu jak jej szefowa w kulki leciała i o wszystko miała pretensje (np. że zaszła w ciąże z moimi kuzynami). Poszła na swoje czyli na parterze domu od strony ogrodu zrobiła sobie gabinet i wszyscy pacjenci poszli za nią. Życze powodzenia w rozmowie z szefową.

tosia ja piore i wyparzam wszystkie zabawki i gryzaki. A nowe osprzęty (jak bujaczek) do niej spryskuje takim chirurgicznym płynem do dezynfekcji powierzchni co mi mój tata przywiózł.
 
Do góry