reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Akderk dobrze napisane. Popieram:tak:
My skoczyliśmy dzisiaj na spacerek mroźny bo w domu wariujemy juzpowoli. Mały poskakał po śniegu i od razu inaczej człowiekowi na duszy.
Beniaminkop ytąłaś czy ropomocz jest już potwierdzony. Otóż teraz muszę przemywać małej okolice intymne naparem z kory dębu przez kilka dni a potem zrobić przez trzy dni z rzędu posiew. I wtedy się okaże co siędzieje. Ale to już bedzie w nowym roku niestety. A mała nadal ani grama..nic a nic. Tosiu napisałaś że Twoja Niunia waży ponad 6 kg...a była mniejsza od mojej wtedy co Was nawiedziliśmy. Dostałąm szoku..moja Laura urodzona 4200 dzisiaj waży 5600g:-:)-:)-:)-(
Co wy na to? Żeby jak najszybciej się wyjaśniło co się dzieje:-:)-(
 
reklama
Kernuś, no moja Mała ważyła tydzień temu 6400, ale jak pamietasz Ona miała taki jeden nawyk... wiszenie na cycku ;-) i to Jej zostało... je i je a cycka jej nie odmówię... nie widac po Niej, ze taki grubasek.. tylko buźkę ma okrąglutką, ale dużych pucków niet...
pewnie, ze trzeba szukać przyczyny tego, ze Laurka nie przybiera... mnie się jeszcze nasuwa inna rzecz... Laurka ćwiczy i spala, więc to może byc przyczyna...a poza tym słyszałam , ze duże przy urodzeniu Dzieci wolniej przybierają a malutkie szybciej.. moja była sredniakiem (3300), wiec jakby nie patrzeć za szybko mi przybiera grubasek jeden.. :-)))) a Wy szukajcie.. mam nadzieję, ze będzie good i to tylko chwilowy stop...cmoki
 
Kerna mam nadzieje ze szybko znajdziecie przyczynę nieprzybierania lauruni na wadze, Tosia ma pewnie racje i moze to byc od tego że mała cwiczy i spala więcej kalorii niż nasze dzieci
ale tak patrząc na to z drugiej strony, jej waga chyba miesci sie w granicach 3 miesięcznego bobaska.
a karmisz piersią nadal tylko czy także podajesz mm?
 
U nas tylko cyc. Też jej cyca nie odmawiam i teraz to podaję jej nawet kiedy nie jest głodna..ale co..pociamka i woli oglądać moją buzie i robić dziwne minki..aż serce rosnie. Także częste przystawianie też nic nie da bo ona po prostu nie je.
Jak wróciliśmy z Wawy to dałam jej luz z ćwiczeniami bo pomyślałam,m to samo, że za duzo spala..ale neistety..mimo to nic.
Już ponad miesiąc ani grama.
Moze faktycznie Was kiedyś odwiedzimy Tosiu ;-)

Aha Laura miesci sięw centylach ale co z tego jak nie ma przyboru..zresztą widzę po niej jak chudnie. Wyciaga sięw centymetry i po prostu szczupleje. Wszsytkei ciuszki za szeroki..rajtki, spodnie i to duuuużo...brzuszek nie jest taki fajny okrąglutki...czasem jest nawet nizej żeber. Michał zawsze miał brzuszek taki pękaty..ehh:-(
 
Witam wszystkich
Dawno mnie tu nie bylo ale jakos nie wyrabiam z czasem jak jestem u mamy. Wciaz gdzies latam i z kims sie spotykam. Korzystam poki moge bo od stycznia zaczyna sie harówka. Wracam do pracy i do 15.30 bede ja z dzieckiem a maz w pracy a po 15. 30 na odwrot:szok: nie wiem jak damy rade sami.
Po za tym u nas w porzadku. Juz po chrzcinach. Malutka byla bardzo dzielna jak na restauracyjny gwar i 30 osob ktore na zmiane braly ja na rece. Chyba ja bardziej przezywalam niz ona.
Zaczelismy mala w kapieli klasc na brzuszek i ma taka frajde ze az se serce cieszy. Szaleje jak dzika. I bardzo mocno nam sie podnosi do siadu, az czasami mysle ze az za bardzo...
malgos j atez nadal odciagam pokarm i nie potrafie przestac ;/. I moje brodawki tez sa w fatalnym stanie, ech...
Niestety nie jestem w stanie was teraz nadrobic wiec przepraszam ze sie nie odniose do postow.
Dobranoc.
 
ja jak juz nie wytrzymuje to na lezaco, ale tez sie jakos tak powyginam, ze tez nie wytrzymuje... :-Dale na lezaco nie moge na bb siedziec :-D:-D:-D GUUSIA, NO MALUTKIE OKNO ;-)
To prawda , na leżąco nie da sie BB poczytać i pisać. Również karmię w różnych śmiesznych pozycjach, czasem nawet chodzę, jak musze lecieć do telefonu albo mała cuduje przy cycu.
Na leżąco karmię zawsze w nocy, ale rano okropnie boli mnie kręgosłup w lędzwiach, chyba to niezbyt wygodna pozycja do spania.

Akderk- podpisuję się po twoim komentarzem do tekstu :-)
Kerno- oj, to trzeba koniecznie te posiewy zrobic, najlepiej jakby udalo sie aby Laurka nasiusiala bezposrednio do kubeczka, bo te woreczki moga dawac przeklamania, jak Julce szukali bakterii w szpitalu to wlasnie o tych workach mowili w ten sposob, ze jak dziecko wnim polezy to sie moze zdazyc cos namnozyc, ale jak u niemowlaka to zrobic, pewnie ciezka sprawa. Zapalenie drog moczowych jest pierwszym podejrzanym gdy dziecko nie przybiera na wadze, anormalnie, ladnie je jak zawsze.Rzeczywiscie Laurka tak ladnie wazyla, a niewiele teraz przybrala, brac trzeba jednak pod uwage kilka tych czynnikow min stres przy cwiczeniach, sam ruch, i to ze duze dzieciatka potem zwalniaja z waga.
Moja Julka wczoraj wazyla 5400g, a urodzeniowa 2260 g , czyli troszke niepokojace jednak ze Laurka przystopowala na wadze. Zbadacie mocz, bedzie wiadomo.A ilosc zmoczonych pieluszek jak dawniej? Nie zmniejszyla sie?I jeszcze zapach, warto wachac swiezo zsiusiana pieluszke, czy nie ma zmiany zapachu.No i hemoglobine i cukier z krwi warto obejrzec.
Padlam dzisiaj o 19, zostawilam P z mala w salonie i poszlam do sypialni, bo dzisiaj w nocy prawie nie spalam, koszmarna noc. I teraz snily mi sie takie okropienstwa, ze zaluje ze zasnelam, ech :(A tak rzadko mi sie zdarza spac popoludniu.
Dobranoc! :-)
 
Beniaminko dizęki za rady.fakt, że do kubeczka gorzej a że woreczki nie są akie super to nie wiedziałam..hmmm bedę próbować.
U niej hemoglobina jest super ale cukru nie miałą badanego...
Kurcze Twoja krupcia jużprawie dogoniłą moją kluchę:-(
No nic. idę spać. Jutro M wraca do domu.
 
Kerna trzymam kciuki za wyniki badań!!!, nie wiem jak u dziewczynek ale sikanie do woreczka u nas jakos się udało, ale Franek to pan sikawka i zawsze 5 do 10 min po jedzeniu siurka .
U nas kolejna noc koszmar w nocy rady tracy hogg chcieliśmy jej do gardła włożyć, im bardziej staramy sie go nie dokarmiać w nocy tym bardziej głodny na żarcie sie budzi dzis co 2 godziny:szok::szok::szok: obje jesteśmy zarżnięci!!! A nasz syn promienny jak gwiazda polarna. Musze przeanalizować czy warto teraz rezygnował z tego nocnego jadła czy męczyć się dalej w nadziei na jakieś efekty, choć im później go go będziemy oduczać to chyba będzie trudniej. Ale na dzisiejszą noc odpuszczam bo jutro wsiadamy w samochód i jadymy do Wrocławia więc musimy być wyspani- czeka nas jedyne pińcet km:nerd:
Dziś czeka mnie pakowanie i będzie ikea jak nic:-):-):-)
 
reklama
Hej!
U nas wieczór znaczy godzinki przed spaniem były koszmarne. Małej zęby idą i strasznie marudziła. Za to poranek i nocka świetna. Zobaczymy jak pójdzie dalej to ząbkowanie. Najwyżej kupimy żel na dziąsełka.
Myśle jak tu wziąść kąpiel jak Anielka taka aktywna. Chyba będzie trzeba poczekać na Męża.

Kredko może zastosujcie sposób mojej babci który polega na tym aby w dzień dziecku nie pozwalać spać za długo. Wtedy wieczorem i w nocy śpi pięknie. U nas to zadziałało i Mała sama już wie że jak przychodzi 21 to jest pora na spanie i w miare szybko zasypia bo zmęczona jest po całym dniu. Ona urządza sobie drzemki maks 20minut w dzień a tak to urzęduje cały czas.

Kerna kciuki zaciśnięte za wyniki badań!!!

Ide doprawić szyneczke na obiad.

Miłego dnia mamusie!!!
 
Do góry