reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

ho ho ho....Merry Christmas :)))


na poczatku wielkie przepraszam za nie odzywanie sie do was ale forum mi zniknelo ze swiata ( niestety depresja :()przez jakis czas dopiero teraz moge napisac ..... jak juz to wszystko ogarnelam
jeju od czego tu zaczac jesli mnie jeszcze kots pamieta :))))
MAluchy sa przeurocze ale daja cholernie popalic szczegolnie Wiktoria gdyby nie moja tesciowa ktora zabiera Oliwiera do siebie o 5 rano gdy mala spi, zebym i ja mogla pospac
ale jakos daje rade mimo krzykow corki i placzow prawie nonstop...... ciagle usypianie jej po 30minutach snu ehh pewnie to znacie
jednym slowem kompletnie dwa rozne charaktery ale sa przeurocze jak sie smieja i gaworza sobie


pozdrawiam cale forum strasznie mi was brakowalo gdy mialam ciezkie dni
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Wczoraj mała prawie nie spała w dzień no już miałam dosyć:-( Na noc zasnęła już o 19.15 zaraz po kąpaniu padła i spała do 2.30 :-) pocycoliła i zasnęła i pobudka o 6.30 :happy2: także noc super jeszcze tak przespanej nie było Jestem w szoku bo mój W starsze dzieciaki odprowadził do szkoły i od rana sprząta umył już naczynia teraz odkurza jeszcze ma zamiar drzwi pomyć:szok: a ja siedze sobie przy laptopie :-p:-D Dziś i jutro po będe sama z dziećmi bo W ma drugie zmiany:-( miłego dnia
 
Witam i też stukam się kawusią:-).Dopiero teraz pije bo rano była akcja pies chce wyjsc i nie było wyjścia,małą w wózek,sierścia na smycz i do lasu a że słoneczko wyszło to dłuższy spacerek się zrobił:-D:-D.
2 tygodnie temu moja Ninka odstawiła się od piersi:szok:,fakt że karmiłam ja tylko rano i wieczorem ale jak tylko zobaczyła cyca to od razu darcie i spazmy:szok:.Poszłam do lekarza i mówie jej co i jak a ona od razu:a rybe pani jadła? no i sprawa się rypła bo zjadłam i to sporo ale jak miałam nie zjeśc jak taka świeżutka była:-(.Więc mi pani doktor wyjaśniła że ryba zmienia smak mleka ale małej już tego nie dało się przetłumaczyć że to chwilowe i tak już na samej butli jedziemy.

Gizelko,wiem że nie jest Ci łatwo i skoro musisz jechać to jedź ale myśl pozytywnie,na pewno ten wyjazd przyniesie coś dobrego.Tobie potrzebna jest jakaś zmiana i trzymamy kciuki żeby to była zmiana na lepsze.
 
hej, Karolinkare witaj nam i pamiętaj, ze z nami lzej! :-) brakowało nam Ciebie
piszecie o zmęczeniu.. ja jestem wykończona.. M nie ma praktycznie w ogóle... cały czas jestem sama.. i do tego u mnie nie ma opcji "daj Dziecko na pół godziny odpocznij sobie" :-( boję się depresji, ale jeszcze daję radę...
do tego dziś mielismy jechac do lekarza a M wypadł wyjazd służbowy.. nie wiem, może coś wymyślę.. mała nie śpi w dzień w ogóle a ja musze jakoś sprzatać, gotować, prać itp. rano zasypia na godznkę, więc wtedy to wszystko robię, resztę jak już pójdzie spać czyli około 22-giej.. padam na pysk.. z M sie nie odzywam, bo wczoraj jak sie dowiedziaam o tym wyjezdzie, to wybuchłam i teraz obrażony.. nawet nie stara sie mnie zrozumiec...
 
WITAJCIE,
My dziś znowu wyspane: 21-5, mleczko i spanko do 9:-).za to wczoraj mała miała dzień marudki.spała w ciagu dnia ok 1,5 h+ 2 h na spacerze.a miedzy drzemkami żale:-(.ale tak to jest jak tata ma wolne. cały plan dnia bierze w łeb i mała nie wie o co chodzi.

też odczuwam brak pomocy mojego M. Jak tylko wychodzi do pracy, już tęsknię; a jak ma wolne tylko mi działa na nerwy.ale nie tak żeby znowu cały czas:-)

a tak jeszczde odnośnie czyszczenia noska: położna na wizycie patronażowej kazała aplikować sól morską przed kazdym przewijaniem, poniewż w sezonie grzewczym w mieszkanich barzo przesusza się powietrze , dzieciaczki kichaja i babole znow pojawiaja sie w nosku:-)

czy Wasze dzieciaczki też tak świrują przy wieczornym karmieniu?Lena po kąpieli chwyci butle, pociagnie pól minuty nastepnie wypluwa smoka, potem nawet nie chce na nią spojrzeć:-(płacze, żali się, trochę oszukam ją smokiem-uspakajaczem i pije dalej bez problemu, hmm... w tym czasie brzusio miękki, teoretycznie powinna być głodna:-)w dzień spokój, wieczorem- masakra. potrafi jeść z przerwami nawet 40 min...
teraz grzecznie śpiocha, mała oszukanica:-)

miłego dnia Dziewczyny, wytwałości...
 
dzien dobry:)

u mnie dalej zimno!strasznie daleko ma ten hydraulik te narzedzia..czekam do 10 i dzwonie do agencji!!!!!!wieczorem Kochanie pojechal po maly grzejnik olejowy, ugotowal obiad,a ja "krolowa sypialni":)chyba zeswiruje dzisiaj...Filipowi tez nie bardzo sie podoba, marudny..ale co sie diziwic, dotychczas sypialnia kojarzyla mu sie tylko ze spaniem nocnym...


Karolinakare - witaj ponownie:)))zagladaj do nas, bo wszystkie sie martwilysmy co tam u "naszych" blizniat;)

Lilu - nawet nie wiem co Ci napisac ?powodzenia w dniu dzisiejszym;)

Paulka - to mnie wystraszylas, bo u mnie wciaz takie same objawy?a czy jak sie nic nie zrobi to moze miec jakies negatywne skutki?ja "grubsze sprawy" zalatwiam rzadko, wiec tak bardzo mi to nie przeszkadza;)tylko wtedy bardzo boli...;(

widze, ze humorki wszedzie nieciekawe, ale to pewnie dlatego, ze zblizamy sie do najkrotszego dnia, a najdluzszej nocy w ciagu roku..brak swiatla powoduje zalamania humoru, a nawet depresje...ale jak dla mnie, moge narzekac nie wiem ile, ale jeden usmiech Filipa i mam tyyyyyyyyyyyyyle swiatelka:)
milego dnia:)
 
Hejka,
Dzisiaj wszystko wróciło do normy, 3 karmienia, spała do 9 rano, tylko ja znowu wstawalam w nocy i spac nie moglam, juz daaawno nie mialam klopotow ze spaniem, chyba cos mi siedzi w glowie, musze sie wyciszyc.

Paulka- ja mam niby super nokie, ale jest uposledzona tak naprawde w tych waznych funkcjach, jak mi dzisiaj napisalas o tym alarmie stalym to pogrzebalam w niej i owszem ma alarm w kalendarzu ale trzeba recznie ustawic date po dacie, nie ma ze np na caly miesiac. Mialam starszy model i tam wlasnie sie dalo tak jak napisalas, ale i tak juz posnastawialam godzine na caly tydzien- to juz cos :-D Chyba poprosze o starą nokie na gwiazdke ;-) :-D Bo ta tylko w miare dobre zdjecia robi
I zyczę Ci aby same dobre wiesci u proktologa były, zdrowia!
Agim, Lilu i wszystkie multimamusie - wielki szacunek, moge tylko sie domyslac jak mozecie byc przemeczone, a jak jeszce pomocy tatusiow za wiele nie ma, to juz naprawde mozna w dola popasc ze zmeczenia :-/ Powodzenia Lilu!
Moj P tak jak Kalchy, duzo pracuje w domu , teraz jak jest b.zimno prawie biuro do domu przeniosl, na krzeslach walaja sie skanery, drukarki i faks, ale ma to swoje plusy, bo pomimo tego ze ma zajec duzo to nie zostawia mnie z mala samym sobie. Jak trzeba to sie nia zajmie, przewinie, ponosi, pobawi sie. Kapiel malej robie ja, ale cale przygotowanie i potem sprzatanie robi tatus, moge tez wyjsc kiedy potrzebuje bo wiem ze zostanie z Julka bez jęknięcia,z reszta On lubi być z małą, w koncu bardzo chciał dzidziusia , no to i ma ;-)A jak tylko widze jakieś miganie jego strony przypominam mu- że to nasze dzieciatko, a nie tylko moje :-D Także Marbus- wyrażaj swoje i dziecka potrzeby, bo rola ojca to nie tylko zarabianie pieniedzy, no przynajmniej ja tak to widzę.
Skrzaciku- oby puscilo juz to Twoje choróbsko !Dzieciaki z filmiku- rewelka :-D
Karolinkare- nie zapomniałysmy o Tobie, czesto pytalysmy co u Ciebie...moge sie tylko sobie wyobrazic jak to jest opiekowac sie dwójeczką wraskunów na raz, domyslam sie ze bardzo, ale to bardzo potzrebna jest pomoc kogos jeszcze, takze wcale sie nie dziwie ze mogla dopasc Ciebie depresja ze zmeczenia i bezradnosci, ale jeszcze troszke i nasze dzieci beda sie lepiej z nami komunikowac,ten czas tak szybko mija...juz nigdy nie beda takie malenkie, rozkoszne ale i klopotliwe.
Tosiu- rozumiem Ciebie, ja mam podobna sytucje z piatkiem, musze byc na uczelni, mam zaliczenie i wpis do indeksu, a moj P mi nagle mowi ze w czwartek juz wyjezdza do Poznania bo maja globalne zebranie sieci dystrybutorskiej i zabawi tam do piatku wieczora. Tesciowa zas w piatek jedzie do szpitala, z okiem bardzo zle...kto ja zawiezie, jak pojade na uczelnie, tu bardziej chodzi o auto, zreszta moje , a ja sie musze wyklocac ze nie mam czym jechac, a mam kawal drogi. A On luzak- musi jechac i juz. Bedzie bura, oj bedzie. Pociagiem pojedzie. Bo jak ja mam jechac pociagiem na uczulenie, to caly dzien mi zajmie, a kto nakarmi mala :( Autem w 3 h obróce.

Ja tez nie pomalowana, nawet w pidzamie dalej siedze, bo zaskoczyl mnie pan hydraulik ze spoldzielni, przyszedl naprawic tez nasze niedzialajace kaloryfery. Mial byc o 13 :szok: Ale niestety żadne ciacho, jak ten Twoj Alcia...moze i dobrze, wygladam jak 7 nieszczesc , hihihi ;-)

Fajnego dnia dla was ! :-)
 
Ostatnia edycja:
witam,
jakoś nie mam czasu na BB świąteczne porządki zajmują , mały domaga się uwagi więc zadanie utrudnione przeczytałam wybiórczo posty i pisałyście o zmęczeniu u mnie teraz już luzik odkąd nie ma kolek mogę powiedzieć że się wysypiam:) a co do pomocy innych to ja czasem małego daje dzidziusiowi na podwórko ale rzadko a tak to też 24h z bąbelkiem siedzę wszędzie go taszczę ze sobą na zakupy ,do koleżanek w odwiedziny itd.. na pomoc Ł nie bardzo liczyć mogę bo chodzi do pracy na 22 a później na 14.30 do szkoły wraca o 20 więc pomocy żadnej w weekendu zmęczony... eh już przywykłam.. i staram się pozytywnie myśleć grunt to dobrze się zorganizować :):)a w piątek idę o siebie zadbać i wybieram się do fryzjera:):)
pozdrawiam trzymajcie się cieplutko i grzeczniutkich dzieciaczków życzę
 
reklama
Witam was kochane:tak:
długo do was nie zaglądałam a to niestety z powodu braku czasu:szok: ostatnio moja Julka przechodzi samą siebie jest poprostu nie do wytrzymania:wściekła/y:nocki przesypia ładnie tak jak zawsze ale w ciągu dnia tragedia,niby spac chce a jak już zaśnie to drzemka 15-20 minut i marudzenie ,płacz
wszystko sie tak porozpierniczało je kiedy chce śpi kiedy chce albo i nie :no: tak naprawde nie wiem co mam zrobić staram sie dawać jej mleko co 3 godziny ale niestety jak ją tylko nakarmie (wypije 120 więcej nie ma szans) to po godzinie drze sie bo jest głodna,próbuje ją oszukać herbatką ale udaje to sie tylko na jakieś 15 minut,kurcze podawałabym jej ale boje sie ze ją brzuszek bedzie bolał i przez to też całymi dniami jest płacz,co byście zrobiły na moim miejscu podawałybyście mleko tak jak chce???
A do tego wszystkiego chyba zaczyna ząbkowac,gryzie wszystko co popadnie,a najbardziej lubi moją ręke nie jest to ssanie tylko ewidentnie tarcie dziąsłami do tego ma je takie rozpulchnione:eek: dodam tylko ze starsze dziewczynki już zdrowe chodza do szkoły,a julka na szczescie nie załapała choróbska póki co z czego sie bardzo ciesze:tak:
przepraszam ze tak tylko o sobie ale musze zanleść chwilką czasu zeby ponadrabiac wszystko i odniesc sie do każdej z was.
serdecznie pozdrawiam
 
Do góry