reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

ja popieram alcie w 200 % my tez zabieramy blziniaki wszedzie, niedlugo za ajkis miesac wybieramy sie na pierwsza kolacje wszyscy 4 :) ale popieram rowniez to zeby odczekac te dwa, dwa i pol miesiaca zeby z dziecmi isc do supermarketu, bo jednak to jest siedlisko zarazkow, my wiebramy te supermarkety gdzie jest w maire malo ludzi, abo dni tygodnia bo w weekend jak byslimy to nawet wozkiem bylo mi ciezko przejechac tyle ludzi bylo

ja tez musze zabierac blizniaki ze soba bo nie zosatwie ich tesciowej hehe

a co do wygladu to ja oprocz brzucha (wrrrrrr) to czuje sie lepiej niz przed ciaza, codzienie sie maluje, ukladam sobie wlosy czasmai na arty hehe jak maluchy daja popalic i nie wyobrazam sobie zeby bylo ianczej, nie chce zeby moj O widzial mnie taka rozlazla, wymeczona i zmasakrowana.Duzo mi dala wizyta u fryzjera, jak juz pisalam polecam!

My dzis po rannych zakupach, zaraz wybieramy sie na nastepne, w sklepach pelno ozdob juz swiatecznych, kurde dziewczyny jak ten czas leci! jeszcze z miesiac i juz swieta..szok!!

25 listopada przyjezdzaja do mnie przyjaciolki dwie z Polski! tak sie ciesze, dziewczyny ktore mieszkaja za granica pewnia wiedza co to znaczy :D

Dziewczyny pytanie! czy ktoras z was moze zajamuje sie księgowoscią i moglaby mi polecic jakas dobra ksiazke? w przyszlym roku zapisuje sie na kurs, ale ksiegowośc po wlosku teoria mnie przerazila troche , i chcialabym sie poratowac ksiazka po polsku...
 
reklama
Wlasnie sciagam mleczko, o 17 karmimy mala a potem zostawiamy ja z tesciowa i najpierw lecimy na zakupy a potem do kina:) hura! Pierwsze wyjscie tylko we dwoje od porodu.
tosia super pomysl z ta kosmetyczka do domku:)
Fryzjera juz zaliczylam, ale kosmetyczka w moim przypadku tez zdecydowanie by sie przydala!
Dobrze ze jedziemy dzis na zakupy bo od porodu w jednym swetrze wciaz chodze bo wszystko ciasne :/
Kasikja tez na poczatkukupilam sobie reczny i na sporadyczne sciaganie jest ok.Elektryczny kupilam dopiero wtedy gdy juz wiedzialaam ze bede sciagac pokarm codziennie i to kilkakrotnie.
alcia my tez jezdzi,y z mala wszedzie bo nie mamy z kim jej zostawic, chociaz do supermarketu to juz w ostatecznosci
Saraa ja tez mam nadzieje ze chociaz na sniadanie cyca dluzej bede mogla podawac:)
Beniaminka ja tez swojego M tak rozpuscilam ze w nocy do malej nie wstaje :/ a ja tak jak Ty zgrywam bohaterke ech... no i wszystkiego najlepszego dla Julci.
Kasiona nie mieszkam zagranica ale wiem co czujesz. Dwa lata temu przeprowadzilam sie z Bialegostoku do Bielsko-Bialej, czy;li na drugi koniec Polski. Cala rodzina i wszyscy znajomi zostali... i rzadko nas ktos odwiedza bo to jednak daleko.
Ale ja na caly grudzien jade do Bialegostoku i bede nadrabiac towarzyskie straty :) juz sie nie moge doczekac.
 
Ja niestety jezdze z malym na zakupy takze do supermarketow. Tutaj nie mam kompletnie nikogo z kim moglabym go zostawic. Przezyl juz podroz do Polski. Biedak nie ma z nami latwo haha. A dzis ide z Maxiem pierwszy raz na plywanie dla niemowlakow. Zobaczymy jak sie spisze moj maly plywak. Odezwe sie pozniej
 
witam sie i ja:)
ja dzis mam luzik bo E wiekszosc czasu zajmuje sie malym:) nadrabia czas kiedy go nie ma..a synek jak go widzi to od razu banan na buzi..a pierwszy dzien jak E przyjezdza to maly zawsze marszczy brwi na jego widok:)

Beniaminka pisalam juz na watku z fotkami ze wygladasz cudnie..:) nie moge sie napatrzec:) i oczywiscie duzo zdrowka dla solenizantki:)

Alcia ja podejrzewam ze gdybym nie miala z kim zostawiac malego tez jezdzilby z nami wszedzie ale mieszkam z rodzicami i mamcia zawsze chetna zeby popilnowac wiec malego zabieramy jak musimy..i ja korzystam z maminej pomocy zeby cos kolo siebie zrobic dzieki czemu nie chodze i nie strasze tylko staram sie jakos wygladac:)

kasik ja mam reczny laktaror awenta i jestem zadowolona..sciagam codziennie co 3h mleko z obu piersi i zajmuje mi to kilka minutek..jak sie dojdzie do wprawy to szybko idzie a mleko ciagle naplywa.

tosia popieram Twoj pomysl z kosmetyczka..od razu poczujesz sie jak nowo narodzona:)

saraa udanego plywanka..musze pomyslec o tym i zabrac kiedys malego.

gosheek udanego wieczoru:)

kasiona nie dziwie sie ze sie cieszysz na przyjazd przyjaciolek:) a co do ksiegowosci to nie moja branza wiec nie pomoge;/

no i ciekawe jak tam nasza Asiek sie ma:)
 
Hey ja od rana zalatana, do 14 małym się zajmowałam . Mały Scaramanga o 5 rano urządził mi grecka tragedię , bo mama nie podleciała z paszą na czas, cały blok go chyba słyszał:nerd::baffled::szok: . Ale się zrehabilitował i od 10 rano spał do 14 więc zdążyłam obiad przygotować, zakupy zrobić i sama siebie ogarnąć, ale i tak zawsze jest to wyścig z czasem . No i te dylematy , siku czy naczynia do zmywarki włożyć, albo prysznic czy poranna kawa itp. łatwo nie ma.:-D
Dziś mieliśmy atak wzdęć i kolki , daliśmy małemu kwadrans- żeby upewnic się że to taki atak że sam szybko nie przejdzie i potem odgazowaliśmy i teraz mały spi jak aniołek. Na szczęście te ataki pojawiają się już coraz rzadziej . Dziś mały mi się tak obsrał że na plecki mu poszło , tata był zszokowany , dla mnie to już nie pierwszyzna ,można się przyzwyczaić.
A teraz ide pompować mleho dla Pana wrzeszczącegoniechcecyca
 
hey mamuski

ja tez zabieram dzieciaki gdzie musze/moge.
staram sie nie zabierac do supermarketow/galerii i to nie tylko z powodu multim zarazkow i koszmrnego oswietlenia:szok:

boje sie....porwan:no:,niestety czeste przypadki-nawet w ikei a dzieci gina
jak kamien w wode, lepiej nie myslec czemu takie porwania sluza:no::angry:
poza tym ja podczas zakopow odpoczywam-wiec to moj CZAS.:tak:dla mnie,dzieci zostaja w domu z mezem:tak:

w knajpach bylismy juz 3razy:-Drewelacja puki mala spi, poteem bedzie rzucac makaronem na sciane wiec pewnie bedizemy wypraszani:-p:-)

a na waksy lecimy juz w maju na 2tyg, nie moge sie doczekac;-)

podejrzewam,ze wygrywam konkurs na najbardziej niedopowazna matkka, bo zabralam swoja niesepelna 2latke na miesieczny treking:-p
po malezji,plecaki,spanie w guesthousa'ch(schroniskach), jedzenie w lokalnych knjapach albo ulicznych straganach....dziecko sie swietnie bawilo:-D
a wszysscy pukali sie w glowe:cool2:
 
oj, oj:)ja absolutnie nikogo nie atakowalam i mam nadzieje, ze zadna z Was tak tego nie odebrala...ja wlasnie sama sie czesto zastanawiam czy dobrze robie..ale przyznam , ze lubie takie wyjscia z domu:)"polaszczcyc" sie jest okazja:)spodobalo mi sie to slowo:)no i staram sie, zeby te wyjscia byly w podobnej porze, tak jak spacer..ale niestety supermarket raz w tygodniu zalicza i odpukac, na razie nic mu nie jest...
Beniaminko - ja tez rozleniwilam Kochanie co do nocnego wstatwania..niestety!wczoraj rano, az sie poplakalam, Maly zle spal - wiec ja prawie wcale, wracam z nim rano z kolejnego karmienia do sypialni, a Kochanie odwraca sie plecami i glowe nakrywa poduszka!!!!!!!tez bym tak chciala...no i zdziwiony pyta mnie co sie stalo?oczywiscie zaraz zabral Filipa na dol, a ja pospalam..im czasami tzreba lopata do glowy!!!!!!ale ja tez czesto Matke-polke zgrywam.."strzele focha" i wszystko robie sama, a jemu po prau dniach wygadam i oczywiscie zdziwienie...jakos malo domyslny ten moj facet;)

Saara - napisz jak po basenie..tez o tym mysle, ale Filip jest mlodszy i najbardziej sie boje reakcji skory na wode w basenie

Akderku - moje Kochanie jak widzi taka kupe od razu wola mnie do pomocy...a przyznam, ze i ja czasami jestem w szoku:)

milego weekendu i spokojnej nocki:)
 
to ja musze tu mojego E pochwalic bo wstaje w nocy i karmi a ja wtedy odciagam mleko na zas..nawet jak musi wstac w pnd rano o 5 to w nocy wstaje..
co do kupek nie podjal sie jeszcze wyzwania i ja jestem od brudnej roboty:D

anja ja podziwiam za odwage z ta malezja..kurde ja chce jechac w wakacje do chorwacji ale moj nie chce sie zgodzic bo dawid wg niego bedzie jeszcze za maly na jazde autem tyle kilosow..i pewnie nie da sie przekonac a szkoda;/

lece zrobic sandwiche bo naszla nas ochota:) milego wieczoru:*
 
reklama
anja ja podziwiam za odwage z ta malezja..kurde ja chce jechac w wakacje do chorwacji ale moj nie chce sie zgodzic bo dawid wg niego bedzie jeszcze za maly na jazde autem tyle kilosow..i pewnie nie da sie przekonac a szkoda;/
Ja tez sie wybieram do Chorwacji , mysle , ze w lecie juz nie beda za mali na taka wyprawe.
Moj Max prawdziwy hardcore , bombe z zarazkami spotyka codziennie w przedszkolu jak odprowadzamy starszego brata. Wszystkie dzieci otaczaja wozek glaskaja go, dotykaja, kichaja itp.:baffled::confused: I Bogu dzieki jeszcze nic nie przynieslismy do domku.

My juz po plywaniu. To organizuje szpital w ktorym rodzilam. Woda cieplutka ok 36 stopni Basenik malutki 1,5 m x 3m . Plywanie trwalo ok 15 min i bardzo sie podobalo Maxiowi , robil strasznie wielkie oczy:szok:
 
Do góry