reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Kasik ja mysle ze u mnie ostatnio na zachowanie Leny wpłyneły dwie kwestie
po pierwsze chyba faktycznie miałam za mało pokarmu i za często zaczełam wprowadzać butle i przyzwyczajać małą do "łatwego" picia...
zaczełam pić herbatki laktacyjne i mimo płaczu nie dałam butli i kryzys minął- mam nadzieje...
 
reklama
Dzieki dziewczyny, ale chyba to nie kaszka...najpierw były takie krostki jak potówki potem pojawiły sie plamki i po przemywaniu woda przegotowana, rumiankiem i solą fizjologiczna zrobiło sie cosik takiego...nie wiem teraz po czym to wszystko czy allergia po czym co zjadłam ....hmm? juz nawet nie pamietam co ja takiego jadłam co by go mogło uczulić...bo ciagle mieszam jedzenie taki mam apetyt. a oto fotka małego moze któras cos poradzi bo jak nic nie podziała juz to do lekarza po niedzieli. P1070656.jpg
 
magi to u nas całkowicie inaczej wygląd- nie ma zaczerwień... ja na Twoim miejscu poszłabym do lekarza, nie eksperymentowałabym żeby nie podrażniać niepotrzebie skórki... chodź pewnie przemyłbym buźkę krochmalem... ale to tylko moje zdanie...
 
Jej magi oj to na potówki mi nie wygląda...potówki to po prostu krosteczki. A te zlewaja się w plamy dodatkowo...chyba jednak coś go uczuliło. Oczywiście trudno będzie ci znaleźć przyczynę ale na pewno na ten wekend mozesz zacząć działać. Najbaridzje uczulają białka krowie, czekolada, pomidory...roównież żywność wysoko przetworzona..moze coś jadłąś w tych dniach:confused::confused:
 
Dziewczyny co do badan w poradni napisze później , nie mam siły o tym pisać, wyniki wstępne w poniedziałek, wiemy że mały na jeden zmutowany gen z muko , co nie znaczy jeszcze że jest chory (ale choroby tez to nie wyklucza), daltego potrzebne są dalsze badania i wiemy że też albo ja albo B., bądź oboje również posiadamy ten zmutowany gen tylko, że my jestesmy nosicielami. Jedyne pocieszenie, że mamy mutacje łagodniejszą .
Kredeczko mam nadzieje , ze to nie bedzie nic zlego, a jesli juz to ze bedzie tylko nosicielem , wielkie buziaki dla Was

ale mimo wszystko humor mam dobry bo..... pewnie powiecie ze to nieodpowiedzialne ale jedziemy całą rodzinką na weekend nad morze :)))))
mam nadzieje ze Lenka ładnie zniesie 4 godziny w aucie, ciesze sie jak durna....
my z mężem juz tak mamy ze baaaardzo duzo jeździmy Julcia jest przyzwyczajona zobaczymy jak Lenka :)))
generalnie niuńka jest grzeczna więc jakiś większych obaw nie mam :)
Wow jak swietnie! Kocham morze ! Udanego wypoczynku zycze. A podroza sie nie martw dzieci uwielbiaja jezdzic. Moj jechal raz 8 godzin a zpowrotem 10 i calkiem bylo znosnie. Za kilka tyg znowu nas podroz czeka bo sie przeprowadzamy na kilka m-cy do Polski.

Cześć
Ja w niezbyt dobrym humorze. Na początku dawałam sobie radę ze wszystkim. Teraz totalna załamka. Jestem już na skraju wyczerpania. Sypiam w ratach po 3h łącznie, w dzień nie mam szans nawet na drzemke. Mały strasznie marudzi. od rana nosiłam go na rękach, a i tak wrzeszczał. Cwaniak się taki zrobił ze szok.
W domu syf, ja nawet nie mam czasu na umycie włosów...szok. Najgorsze jest to że ze wszystkim jestem sama. Starszy syn też potrafi mi dać w kość. Normalnie płakać mi się chce. W dodatku z M. jest istna katastrofa która długo już nie potrwa...
Sorki dziewczyny za nastrój ale musiałam to z siebie wyrzucic.
Mykam bo udało mi sie uśpić małego a kąpiel gotowa więc musze korzystać...
Mam nadzieje że u Was lepiej...
Pozdrawiam
Trzymaj sie kochana , wiedz , ze zawsze masz nas jakby co to wyzal sie ile wlezie. I pamietaj , ze przyjda lepsze czasy.
Magi moja Lenka tez ma suchą "kaszkę" i mi położna powiedziała żeby jak najbardziej natłuszczać... ja do pupy używam linomag zielony i ona powiedziała że tym tez moge posmarować buźke albo nawet przemyć krochmalkiem...

Dzieki dziewczyny, ale chyba to nie kaszka...najpierw były takie krostki jak potówki potem pojawiły sie plamki i po przemywaniu woda przegotowana, rumiankiem i solą fizjologiczna zrobiło sie cosik takiego...nie wiem teraz po czym to wszystko czy allergia po czym co zjadłam ....hmm? juz nawet nie pamietam co ja takiego jadłam co by go mogło uczulić...bo ciagle mieszam jedzenie taki mam apetyt. a oto fotka małego moze któras cos poradzi bo jak nic nie podziała juz to do lekarza po niedzieli.Zobacz załącznik 299946
Mojego tez wypryszczylo ale one nie sa takie czerwone. Nie przemywaj rumiankiem bo sue okazuje , ze u wielu dzieci rumianek zaostrza objawy. Smaruj twarzyczke kilka razy dziennie swoim mlekiem jak zblednie po nim to znaczy , ze to jest typowa wysypka niemowlakow. Tak mi kazala lekarka.
 
Magi saraa dobrze pisze. rumianek też może uczulać. Lepiej zwykłą wodą a mleko na pewno nei zaszkodzi.Jogurt..może jak najbardziej uczulać. A jak owocowy to tym bardizej..jednak jest sztucznie barwiony.
 
reklama
No ja mam tez ten krem, ale juz boje sie czymkolwiek smarowac, bede przemywała tylko dopóki do lekarza nie pójdziemy.

Posmaruj swoim mlekiem, na pewno nie zaszkodzisz ja smaruje wszystko lacznie z pupa, pepkiem i wrastajacym paznokciem.

Mojemu malemu zaczal wrastac paznokiec i paluszek ropial poszlam do lekarza i co ona mi przepisala? wlasne mleko haha
 
Do góry