reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Dawaj jej wieksze porcje na raz. Moj w dzien zjada z kazdego cycka i zaraz po tym butelke 60-90 ml a czasem nawet 120 ml łyknie :-)

Ritka - witaj :-)
problem polega na tym ze "na raz" wypija 60-70 i więcej nie chce i w tym jest problem ,wypluwa smoczka i jej mleko po brodzie leci wiec nie jestem w stanie jej nic wcisnac,wystarczy ze minie 20 minut i ona znowu szuka.
 
Beniaminka przykro mi z powodu smierci kuzyna, za młody był na umieranie.
A co do jedzenia, to kolezance, ktorej mała miała kolki lekarka powiedziała, zeby nie jesc rosołu. W ogole zadnych zup na wywarach miesnych, tylko na wodzie. A przeciez wiekszosc z Nas zyje na rosole.
.

nosz urna ta lekarka jakas chora,mzoe na samej wodziee powinnismy zyc:wściekła/y:,tluszcze sa bardzo wazne w diecie karmiacej:tak:

kurcze nie wiem co mam zrobic z tym antybiotykiem bo mała przestała juz tak charczec cos jej tam swista w nosku ale glutków juz nie ma hmmm jak na moje oko ewidentna poprawa, caly dzien ładnie spi az ja musze budzic do karmienia...
chyba wstrzymam sie do jutra... ja faktyczni bedzie co raz lepiej to nie dam go jej.... martwi mnie tylko kaszelek ale lekarka mowila ze tak bedzie bo wydzielina z nosa spływa do gardła....

asia ja bym sie wstrzymala,bralam ten antybiotyk w szpitalu,jest na prawde mocny a skoro oskrzela sa czyste to dajesz antybiotyk-ktorey notaa bene rujnuje i tak slaba odpornosc dzieciaczka.moja lekarka uwaza,ze kaszel po katatrze jest naturalnym jego nastpstwem.;-)moze druga konsultacja:confused2:

magi-roznie dzieci jedza,moja zje 40-50mli jzu najedzona,starsza corka mogla 150 ijescze chciala,sutkamisie nieprzejmuj dawaj ze zdrowej atamta kuruj, ja mialam tez zmasakrowane:szok:so krwi i strupow

macierzynstwo jest piekne....:laugh2:since pod oczami,strupy na brodawkach, wzisy skory na brzuchu, rostepy ,depresje etc etc:rofl2:

benjaminko
-wspolczuje, sily dla JEGO ZONY I CORECZKI,nienawidze nowotworow:crazy::crazy:podstepne skur.......:no:
 
To i ja cos napiszę;-)
Magi co do brodawek..no ja też mogę się pochwalić:confused2: Naderwane, zsiniałe, pogryzione...ból nie z tej ziemi. Ale ja poratowałam się po prostu osłonką. Wykurowanie ranki zajmuje mi jakieś dwie doby. I tak zmieniam piersi. Jak któraś zdrowa, albo bardzo nie boli to karmię a jak juz się rozrywa sutek to zakąłdam gumę i smaruję kremem. Zrezygnowałam z bepanthenu bo trzeba go zmywać a i to nie jest zbyt przyjemne:sorry:
Moja też nie lubi jeść z gumy, ale jakos po kilku próbach zasysa, a jak leci mleko to jjuz jest jej obojętne. nie najbardziej boli na początku karmienia jak trzeba tego sutka wyciagnać. Potem ściągam gume i karmię dalej bez. nie ma różnicy:-p
Zycze wytrwałości. Ale moze jednak pokombinuj z tą osłonką..moze jednak da się namówić?

Moja niunia w 5tyg przybrała 470g..ponizej normy:eek: A lekarka an to nic...
Anja podoba mi się Twój zacięty słowniczek:-p;-)
Beniaminko współczuję Wam bardzo.
Ja nadal bez stanika bo jednak za duzy rozmiar!!:-) jupiiiii!! Ale zanim doczekam sięna odpowiedni rozmiar to zwisy sięgną kostek:wściekła/y::sorry:
Mojej małej chyba jogurt nie spasował bo stękała okropnie. ale przyciskanie kolanek do brzuszka jest zbawienne na bączki:tak:
My pupy nie smarujemy już sudokremem tylko jakąś mascią zrobioną. Małą po 5tyg walki z odparzeniami (scheda po szpitalu) bez zmian, więc moze ten krem coś da.
cos miałam jeszcze pisac i zapomniałam..
 
A ja mam pytanko do butelkowych mam,czy wam sie udaje karmić maleństwo co 3 godziny? kurcze bo ja nie daje rady,mała zjada mi na poczekaniu 60-70 ml,ładnie sie jej odbija ,po czym mija jakieś 20-30 minut i ona płacze w niebogłosy bo jest nadal głodna,woda z glukoza lub herbatka zdaje egzamin tylko na chwile i jak tu sie trzyamć tych"3 godzin":baffled: jak sobie z tym radzicie?

moja zjada po 60-70,wiecej jednorazowo nie idzie jej dac a i tak ulewa
wytrzymuje okolo 2-2,5h
tylko pierwsze nocne spanie na tym co zje ze 4h
nastepne budzi sie rowniotko co 2h

co do brodawek to mojej absolutnie nie moge nauczyc przez kapturek ,wiec dalalm sobie siana
brodawki bola pomimo odciagania
a ze 3 dni temu poleciala mi z jedej piersi krew

chyba nie przekonam sie do powrotu do piersi
wole odciagac i dawac jej przez butle
nie nadaje sie do karmienia piersia na dluzszą mete

dzien dobry

Beniaminko strasznie mi przykro
 
Hej!
Jesteśmy od wczoraj w domu!!!!! Nie ma to jak wrócić ze szpitala!

Z karmieniem dół, no ale takie są początki, jak widać...:-:)-:)-(
Starsza siostra spisuje się wzorowo:tak::tak::tak:
Postaram się szybciutko nadrobić i popisać więcej.
Dziękuję Wam za SMSy, ciepłe słowa, kciuki i wsparcie.
 
Witam porannie:-)
A ja mam pytanko do butelkowych mam,czy wam sie udaje karmić maleństwo co 3 godziny? kurcze bo ja nie daje rady,mała zjada mi na poczekaniu 60-70 ml,ładnie sie jej odbija ,po czym mija jakieś 20-30 minut i ona płacze w niebogłosy bo jest nadal głodna,woda z glukoza lub herbatka zdaje egzamin tylko na chwile i jak tu sie trzyamć tych"3 godzin":baffled: jak sobie z tym radzicie?

Kochana, moja mała jest na butli od 2 dni i wypija 50-60ml co dwie, trzy godziny.. w miedzyczasie staram sie dopajać wodą. Położna jednak twierdzi że jeśli będzie potrzeba to karmić mniejsza ilością ale częściej, w końcu dotychczas mała dostawała pierś na żadanie i trzeba czasu az sie przestawi na dłuzsze przerwy:tak:

Kurcze a ile ml tyg dzieciatko powinno zjadac? mój zjadł 60ml i juz nie chciał wiec chyba ok, co?

oczywiście że ok!

Co do skóry naszych maleństw to wyleczyłam krostki, potówki, schodzącą skórke myjąc mała w krochmalu przez kilka dni, poza tym nie myje jej dzień w dzień, na razie skóre ma jak ta lala:tak:

Helenka chetnie pije Nutramigen, niestety atak kolki nas wczoraj nie ominął:no:Bosze jak ona płakała, mąż nie dawał sobie rady, mnie od noszenia i karmienia plecy nawalają, musze przestac sie garbic.
Wiecie może czy tak małemu dziecku można podać ziółka np. rumianek? Herbatki gran. niestety jej nie podchodzą.
 
reklama
hej mamusie
ja dzis w podłym nastroju.... Lena ładnie spała do godz4 poxniej budziła sie juz co godzine a od 6 nie spała az do teraz... nie szło ja uspac wiec musiałam wrzucić ja do huśtawki... w nosku znów pojawił sie katar... :( z rana postanowilismy ze jednak podamy antybiotyk- efekt taki ze mała zwymiotowała całą zawartosc brzuszka :((( ehh nie mam juz sił ja tez sie czuje fatalnie, chwyciły mnie zatoki- masakra normalnie...

dodatkowo pokłóciłam sie z P - egoista on mi mowi ze ma "pompe" .... skupiony jest tylko na sobie owszem nie powiem pomaga mi ale oczekuje on wzamian chyba ze mu padne do stóp w formie podziękowania... nie intewresuje go jak ja sie czuje, najwazniejsze ze to on jest zmeczony- masakra szkoda pisac :((((((((((((((((((((
 
Do góry