reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

ha ja już na nogach, mój mały terrorysta obok w bujaczku , najadł się z cyca ale spać nie chce , więc się wynieśliśmy do salonu zeby taty nie budzić.
Mój to się preży od 3 rano bo kupę by chciał zrobić ale nie bardzo mu to idzie:baffled: póki co nie chcę interweniować , jeszcze poczekam trochę może na tura sama wypchnie co ma do wypchnięcia.
Dziś przyjeżdża moja mama z sis , bardzo się cieszę bo ostatnio w maju ją widziałam :-( i jestem jej stęskniona a ona wnuka doczekać się nie może żeby zobaczyć:-)
 
reklama
Beniaminko tylko u nas to raczej nie kolki bo brzusio miękki i on zaczyna wyć od rana :/ W nocy jak piersi są pełne to jest spokój w dzień sa flaki :/ Smoczka niestety nie chce a do piersi nie da sie przystawić ale faktycznie po karmieniu i odciąganiu godzinnym 20 ml z obu cycków wyciągnęłam. Nie wiem sama, chcę karmic piersia ale to w tym przypadku nie jest przyjemność a świadomość że robię dobrze
 
Hello

Gaja - ja bym nie rezygnowala definitywnie z piersi. Zobacz narazie, jak to bedzie :-) Dostawiaj go i potem ewentualnie butla. Ja tak robie - ze trzy razy w ciagu dnia. Wyglada to tak, ze rano, w poludnie i wieczorem cyc + butla... miedzy tym tylko cyc i w nocy tez tylko cyc :-)

Benjaminko - moj tez mial wczoraj koleczke, albo jakis bol brzusia bo prezyl sie straszliwie pod wieczor przy cycku a pozniej lezac.. masowalismy mu brzuszek i jakos szybko minelo. Nie wiem przypadkiem, czy to nie przez to ze wczoraj nie moglam wytrzymac i zjadlam w ciagu dnia trzy pierogi z kapusta (na sprobowanie) i winogrona :-( Niedobra ja!
Dzis juz tylko lekkie rzeczy..zupka warzywna i rybka..

Wczoraj mielismy najdluzszy spacer w naszej karierze.. przeszlismy kawal do mnie do pracy w odwiedzinki :-) Dzis moze tez sie cos uda..
 
Gaja pewnie też jest tak, że Twoje zdenerwowanie hamuje Ci laktację i koło się zamyka. U mnie wystarczy jakiś nerwowy bardziej dzień, jakieś zmartwienie i już są płacze i piersi puste. Na takie "okazje" mam troszkę mleczka pomrożone z czasów nawału pokarmu i staram się jej to dawać z różnym skutkiem bo moja mała butelki nie chce ssać, jesteśmy na etapie testowania różnych butelek.
Wczoraj byłam z synkiem starszym u alergologa i musiałam ściągnąć do małej moich rodziców (100 km) bo mąż zie mógł wziąć wolnego a nie mam tu kogo poprosić o pomoc, kto jednocześnie byłby na tyle odpowiedzialny, żeby mu naszą kruszynę powierzyć. Nie było nas przeszło 3 godziny i mała cały czas przespała. Ale potem dała czadu bo nawet na spacerze darła się w niebogłosy i trzeba było wracać. Za to noc w miarę spokojna, z jedną tylko pobudką ok. 3.
Muszę się brać za sprzątanie bo wczoraj do późnego wieczora tylko Antosią się zajmowałam i mam sajgon zwłaszcza w kuchni (chłopcy robili kolację). Szczerze mówiąc mam lenia potężnego ale muszę się zmobilizować.
W niedzielę idziemy na chrzest do rodziny i nic sobie nie kupiłam i nie wiem w czym pójdę. Byłam w kilku sklepach i normalnie nic nie znalazłam co by mi sie podobało, na mnie było dobre i dało sie w tym karmić bez rozbierania się zbytniego.
Pozdrawiam, życzę miłego dnia.
 
Hej!
Teraz szykuje gulasz wołowy bo rano wyjazd do szpitala na operacje tego cholernego ścięgna a jak wieczorem wróce to pewnie piekielnie głodna.

powodzonka


alcia nie smsuc sie. ja tez czesto płacze i mam zmienne nastroje, i tez mam wrazenie ze mało kto mnie rozumnie. Ale mam nadzieje, ze to hormonki szaleja, i sie niedługo wsio unormuje. I wszystkiego naj, naj z okazji urodzinek.

irka fajnie ze wszystko dobrze sie układa.

onionek nasz Antos cos od rana sie prezy, własnie spi na brzuszku. To pewnie przez zupe pomidorowa, ktora zjadłam wczoraj pierwszy raz.

A własnie ile czasu mija jak to co zjadłysmy jest w pokarmie
 
onionku zrezygnować całkowicie z cyca nie chcę ale chciałabym w ogóle nie dokarmiać. Co do nerwów to raczej staram się być oazą spokoju, prędzej zmęczenie daje znać :/ Młody właśnie wydoił 2 pełne (bo z nocy ostało się mlika) cyce ulał jak stary i dalej by chciał. On normalnie spust jak dorosły chłop ma ;)
 
onionku zrezygnować całkowicie z cyca nie chcę ale chciałabym w ogóle nie dokarmiać. Co do nerwów to raczej staram się być oazą spokoju, prędzej zmęczenie daje znać :/ Młody właśnie wydoił 2 pełne (bo z nocy ostało się mlika) cyce ulał jak stary i dalej by chciał. On normalnie spust jak dorosły chłop ma ;)

Najwazniejsze, ze ladnie przytyl :-) Moj to chudziaszek, ale zjesc tez potrafi.. Chyba jednak wszystko w kupach wydala hehe..
Moze to chwilowe u Ciebie i wszystko wroci do normy :-) Trzymam kciuki.
 
witam z rana
Boze jak mi szkoda Leny, ten cholerny katar nic nie odpuszcza a mala tak strasznie sie meczy :( do tego zaczeła mi kaszlec ale Pani doktor mówila ze tak bedzie bo wydzielina z nosa spłyaw jej do gardła :(((( trudno jak trzeba bedzie to podam jej ten antybiotyk bo nie moge patrzec jak jej ciezko oddychac jak biedna charczy :((((( jak na domiar złego niuni od wczoraj ropieje oczko , przemywam jej sola fizjologiczna- czym jeszcze moge??


dodatkowo ja tez przeziębiona kaszlec mi sie chce na maxa a to nie jest przyjemne po cc :(

ogladałam pogode i to juz ostatnie dni ciepełka buuuuuu...


mam pytanko do mam karmiących piersia- czy ja moge jesc sliwki??
mam nadzieje ze Dagna po obchodzie bedzie miała same dobre wiesci....
 
Ostatnia edycja:
Mojemu ropialo oczko jeden dzien, przemywalam non stop sola fizjologiczna.. ale to doslownie co pol h, albo czesciej - jak tylko zebrala sie ropka i zeszlo. Od konca oka w strone nosa. Poza tym mozna leciutko patyczkiem do ucha masowac ten kanalik lzowy kolo noska takimi lekkimi pociagnieciami w dol ..

Co do sliwek, to ja bym nie jadla.. wczoraj po winogronach moj maluszek prawdopodobnie mial wzdecia.. moze ze sliwkami jest inaczej, do konca nie wiem :-)
 
reklama
Karmisz cycolkiem czy butelką? Co do pieluch to zużywam średnio 6 dziennie.
Karmię od kilku dni tylko butelką ale kombinuję odciągnięte mleko i mleko HA. Cycolenie nie udawało się bo Max słabo ssał no i po chwili zasypiał na mur. Po prostu na wzajemne nauczenie się cycolenia zabrakło nam kogoś, kto pomógłby mi w domu przynajmniej przez pierwszy tydzień. Gdybym bawiła się z Małym w kilkugodzinne wiszenie na cycku to nawet nie miałby mi kto szklanki wody podać...
A w sumie to i tak wieczorami mam malutko pokarmu - około 40 ml a to już dla niego zdecydowanie za mało.

Ooooo syrena sie włączyła :-)
 
Do góry