reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Marija , Olcia trzymam kciuki!! Olcia mam nadzieję, że poszło Ci tak szybko, że już jesteś po!!
Alcia
widzę, że Ty także przeziębiona. Mogę Ci poradzić papryczki chilli - super przeczyszczają zatoki. Mnie pomagają.

Mnie odszedł już czop śluzowy, więc mam nadzieję, że w ciągu kilku dni najbliższych mnie ruszy, ale nie wiadomo... Znając moje szczęście to przenoszę i urodzę jako ostatnia z was... Mam nadzieję, że nie zamkniecie forum przede mną, bo nie chcę przenosić się na październik, tak mi z wami tu dobrze, choć ostatnio mało się udzielam, ale podczytuję was :) i staram się być na bieżąco...
 
reklama
Marja Olcia trzymam mocno kciuki :))))
ja jutro mam sie wstawić do szpitala wiec.... jade zaprowadzic niunie do przedszkola i z mężem zmykamy na grzybki :)
później jeszcze wpadne
 
Marja i Olcia oby wam poszło, bo za nic na świecie nie życze nikomu takich nastrojów jakie mam ja z powodu przenoszenia. Ja już spać nie mogę , dziś chcę jechać na ip , mam nadzieję że mnie nie zleją, chce ktg chociaż, bo niepokój wywołuje myśli , że coś może jest nie tak:-(
 
Akderk jedz na ip, ja bylam w sobote i powiem ci ,ze czlowiek od razu ma inne mysli i inaczej sie czuje, ja pytalam poloznej teraz kiedy znowu a ona mi powiedziala, ze kiedy bede slabo czula ruchy dziecka lub niepokoj, bo sama jest matka i wie jak czlowiek sie zamartwia, swoja droga pierwszy raz spotykam taka polozna , bo dotychczas wszystkie jakie spotkalam na ip , to mialam wrazenie ,ze im przeszkadzam lub ze siedza tam jak na zeslaniu
Marja i Olcia trzymam mocno kciuki
wczoraj dzwonil moj brat i sie pyta ,czy zdaze urodzic do polowy listopada , bo tak maja zabukowane bilety z rodzinka, zartownis:-D:wściekła/y:
 
Cześć dziewczyny!

Marja! Olcia! Trzymam mocno kciuki, życzę powodzenia i porodu na dorotkę!!!!!

I ja też mocno zaciskam kciukasy!

Sorry, nie odniosę się do każdego postu! Wczoraj nie chodził mi net, z teraz nie mam czasu, aby was nadrobić!

Na 10 umówiłam się z ginem w szpitalu na badanie. Muszę lecieć pod prysznic, aby się wyszykować! Mam nadzieję, że wrócę! Właściwie jestem nawet pewna! Ale na wszelki wypadek wezmę ze sobą walizeczkę!:-D

Miłego dnia!
 
Dzień dobry wrześniówki:-):-)

Marja! Olcia! Trzymam mocno kciuki, życzę powodzenia i porodu na dorotkę!!!!!

Pzryłączam się do życzeń i kciukasów:tak:

Marja Olcia trzymam mocno kciuki :))))
ja jutro mam sie wstawić do szpitala wiec.... jade zaprowadzic niunie do przedszkola i z mężem zmykamy na grzybki :)
później jeszcze wpadne

Może zbieranie grzybków coś cie ruszy? Oby tak było:tak:W przeciwnym wypadku główka do góry, powodzenia na oddziale, szybkiego powrotu do domku z Lenką:-)

Marja i Olcia oby wam poszło, bo za nic na świecie nie życze nikomu takich nastrojów jakie mam ja z powodu przenoszenia. Ja już spać nie mogę , dziś chcę jechać na ip , mam nadzieję że mnie nie zleją, chce ktg chociaż, bo niepokój wywołuje myśli , że coś może jest nie tak:-(

Dobrych wieści z ktg, co do mysli to cie rozumiem, chyba normalne po terminie:blink:Tobie również szybkiego rozwiązania, takiego na dorotke..


Spijam kawe, potem zrobie śniadanie i pakuje sie do szpitala.. Słońca, wiem że nie zżyłyśmy się tak bardzo jak niektóre forumowe babeczki, szkoda, nie powiem.. Prosze jednak o magiczne kciuki, trzymajcie je za mnie i moje maleństwo, sama mam bobla jak cholera. Miałam nadzieje że poród sam sie jakoś ruszy, niestety czeka mnie prowokacja:baffled:Mam kontakt do Liluo2, dam znać co i jak.

Szybkich, szczęśliwych rozwiązań, powodzenia kobietki:-)Pa pa.
 
reklama
Witam was kochane :)
Korzystam z tego, że Maks śpi :) Dziś w nocy nawet znośnie bo 4 razy sie budził tylko ;) Ale już rano wydoił dwa cycole i jeszcze 60 ml z butli - on ma mega potrzeby żywieniowe ;) Mam nadzieje tylko, że uda mi się łączyc cyca z butlą :)
Dziś do Piły chcemy jechać obkupić mnie w jakąś kurtkę i ciuszki bo wsio wisi na mnie i w sumie nie mam nic w co mogłabym sie ubrać.
 
Do góry