marbus
Marzena
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 293
Melduję się i ja - w dwupaku Dziewczyny, jak tak Was czytam, to jestem przerażona - skąd Wy bierzecie tą energię na sprzątanie itp.???? Podziwiam Was ogromnie, bo ja jestem dzisiaj do niczego... Spędziłam dzień u rodziców, bo mój małżonek o 5 rano pojechał na grzyby... I ja od 5 byłam już u mamy, spałam jeszcze do 9, ale i tak jestem dzisiaj do niczego... Przynajmniej mama wyciągnęła maszynę do szycia i pomogła mi skończyć szyć śliniaczek dla małej - wrzucę potem fotkę
Wydaje mi się, że brzuch mam niżej, i boli coraz bardziej - pisałam Wam wczoraj, że dzidzia musi gdzieś naciskać na jakiś nerw, bo nie umiem czasami nawet nogi podnieść z bólu i kroku zrobić...
Przepraszam Was, że tak egoistycznie, nie odnoszę się do Waszych postów, ale idę zaraz w bety, oczy mi się same zamykają. Trzymam mocno kciuki za każdą z Was, zwłaszcza te, które już są po terminie Ja sobie codziennie myślę, że z każdym dniem jednak jestem bliżej niż dalej, co napawa mnie jako tako optymizmem ;-)
Wydaje mi się, że brzuch mam niżej, i boli coraz bardziej - pisałam Wam wczoraj, że dzidzia musi gdzieś naciskać na jakiś nerw, bo nie umiem czasami nawet nogi podnieść z bólu i kroku zrobić...
Przepraszam Was, że tak egoistycznie, nie odnoszę się do Waszych postów, ale idę zaraz w bety, oczy mi się same zamykają. Trzymam mocno kciuki za każdą z Was, zwłaszcza te, które już są po terminie Ja sobie codziennie myślę, że z każdym dniem jednak jestem bliżej niż dalej, co napawa mnie jako tako optymizmem ;-)