reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Witam, ja juz tez spac nie moge... i tak jak alcia mam w nocy...jednym słowem przesrane. Niedaj boze nie zasne po siku w nocy to potem sie mecze z zasnieciem...ojjj
Dagna no u mnie nic a nic....trochu czasami brzuch poboli jak na @ i przestaje , czesto mi brzuchol twardnieje..no ale z tego tez nic sie nie kluje...oj oj mój gin chyba jest prorokiem i wyjdzie na jego..ze przeniose ciaze.
Karolina moja kumpela tez miała miec dzidzie bardzo duza bo 3800 wg usg przed porodem tydz, a urodziła 3500g, moze z Twoja tez tak bedzie.
Olcia a Ty bidulo jeszcze w dwupaku?
Ciekawe jak dziewczyny po nocy? bo przeciez w nocy u nas sie rozkreca...to taka juz reguła sie stała...hiii
 
reklama
Dzien dobry dziewczynki, ja wlasnie nakarmilam moje maluchy, widze ze jeszcze troszke was jest w dwupaczku, 3mam kciuki za kazda z was z osobna i za szybkie bezbolesne porody hihi :)

Gaja mnie mleko zalalo w jakis tydzien po porodzie, co 3 godziny odciagalm pokarm odciagaczem, teraz dokarmiam mlekiem w proszku bo chlopaki jedza na potege wiec nie wyrabiam z produkcja hehe :)
 
Gaja ,ja tez odciagam i dokarmiam modyfikowanym.Chcialam karmic piersia ,ale natura bywa zlosliwa i od poczatku mozna powiedziec ze nie mialam pokarmu :( do dzis nic sie nie rozkrecilo.To od nas niezalezne i im bardziej chcemy tym skutki sa odwrotne.Kaska ladnie przybiera na wadze jest spokojna ladnie spi - czego chciec wiecej :) I Jak napisala Magdah - szczesliwa mama szczesliwe dziecko !!! - pamietajmy o tym :) Milego dnia brzuchatkom i rozpakowanym :)
 
Karolina-no spora ta twoja niunia lae wiesz te Usg to tez nie jest dokladne ,moja kolezanka (urodzila1/09/10) miala miec mala ok 3,6 kg a urodzila dzien przed terminem 3,05 czyli machnelo sie o 0,5 kg a to przeciez duzo jak na taka kruszynke:)
 
Witam i ja

Oj rzeczywiscie pustki na bb, ze hej. Chociaz nie mam problemu z nadrabianiem:-D:tak:

Kasik to zadowolona z wózeczka? a sprzedawca ok?

magi własnie miałam dzisiaj do Ciebie pisac. Dziekuje Ci bardzo za namiary na tego sprzedawce. Kupiłąm wozek własnie u niego. I tyle samo zapłaciłam co Ty, bo tez wzielismy adaptery i parasolke. Gosc super, przesyłka po wpłacie przyszła ekspresowo. Teraz czekam jak siostra z małą przyjedzie, to wozek wyprobujemy. Mam nadzieje ze bedzie sie dobrze sprawował. Jeszcze raz dzieki:tak:

KasikN82 - dobra, trzymam Cię na słowo - żeby nie przejść na październik, umówmy się, że najpóźniej rodzimy 30 września ;-)Cieszę się, że wózek już dotarł. Może jakieś zdjęcie na wyprawkowym? :-)

A co do starego, to on taki jakiś ostatnio wystraszony jak zaczynam o porodzie... chociaż twierdzi, że damy radę. I ma nadzieje, że urodzę za kilkanaście dni - w terminie, jakoś nie bierze opcji, że wcześniej ;-)

Ok, wrzesien i tylko wrzesien:-):tak:
Co do wozeczka to jak cykne fotke to wstawie. O ile dobrze pamietam to mam ten sam wozek co Magi, Karolina, i chyba Onionek tylko kolor inny ( x-lander xa)

I wiesz do mojego tez chyba nie dociera ze moge juz rodzic:confused2:. On scisle trzyma sie terminu, i ciagle planuje jak wyrobic sie z praca, zeby znalezc czas jak urodze. Oj Ci faceci:rofl2:


Alcia
powodzonka na wizycie (dziwnie to teraz brzmi, bo tylko teraz gratulacje i gratulacje).

Pysia tez dzisiaj ma usg, o ile dobrze pamietam. Ciekawe jak tam Małgos.

A ja mecze sie od wieczora z katarem. Nie miał sie kiedy przyplatac tylko teraz. Leci mi z nosa dosłownie woda. A chyba nic nie moge brac.
 
Mb1, Lilu, Justyna witajcie. Buziaki dla bejbikow od forumowej cioci.
Nie martw sie ja przed kazdy porodem (byly juz 4) nie mialam objawow ze sie zbliza. Poprostu nagle lapaly mnie skurcze i szlam rodzic. Nigdy nie bylo zle bo cale porody trwaly od pierwszego skurczu do pojawienia sie dzidzi na swiecie max 4h. Najszybszy byl 3 "wyrobilam" sie w ciagu 1h prawie na porodowke nie zdazylam. A rodzilam roznie od 3 dni po terminie do 2 tyg przed. Na to niestety nie ma reguly.
Marbus kciuki zacisniete.
Czyli teraz to bedzie twoje 5 dzieciatko? Szacuneczek, ja sobie z dwojka ledwo radze.

ja nie mam pewnie sie zaraz dowiemy ze urodzila
Olcia ty bedziesz nastepna, po tobie urodzi Malgos a zaraz za bedzie Tosia.
Witam :)
Ja podłamana nieco, bo małemu ewidentnie pokarmu nie starcza :( Opróżnia 2 piersi i potem jak mu już nic nie leci to spazmów dostaje, wije sie jak wąż i uspokoić go nie można a smoka nie chce bo to jeszcze bardziej go drażni i dzis podałam mu po tym cyrku mieszanki NAN najpierw 30 ml - wypił aż smoczek trzeszczał i znów płacz, dostał następne 30 ml i dopiero usnął ok 16 po cłym dniu cycowania naprzemiennego z płaczem :( A ja tak bardzo chcę piersią karmić. Ale też nie chce aby mały dostawał spazmów bo trzeba zęby zagryźć i czekać, u mnie już zaraz 6 doba po porodzie się zacznie a ja nadal jak karmię nie mam tych charakterystycznych igiełek w piersiach i tego że karmiąc jednym cycem cieknie z drugiego :/ Bo tak miałam przy Miłoszu i nawet nawału jeszcze nie miałam.
Ach źle mi z tym.

Ja tez wczoraj musialam dokarmic , maly mial takiego gloda ze hej. A u mnie z pokarmem tez kiepsko. Ratuje sie piwem bezalkoholowym typu Karmi ( dziala na produkcje mleka). Dzwonilam do mojej poloznej i kazala mi wiecej plynow pic ok 2-2,5 litra. Pozyjemy zobaczymy.

Ale sie rozszalaly dziewczyny 13 - tyle porodow na raz. A kiedy bedzie pelnia, bo w szpitalu mowiono , ze najwiecej dzieci sie rodzi podczas pelni.
 
Hejo dziewuszki


Moge prawie siedziec :-D Mam zdjete szwy, jakos boczkiem na krzesle ale zawsze to cos..
Przeczytalam tylko czesc postow - bo nie ma szans, zeby nadrobic wszystko. Widze, ze na serio malo zostalo juz brzuszkow do rozpakowania.. :-)

Co do karmienia piersia, to przez 3 doby ten pokarm jest taki slabiusienki... ledwo, ledwo.. mnie dopiero na 4 dzien tak ruszyla laktacja ze mialam obrzek piersi, wygladaly jak bezposrednio po aplikacji silikonem. Do tego bol przeokropny, dlatego sciagalam pokarm laktatorem i obkladalam opuchlizne zimnymi liscmi z kapusty ( na serio pomaga! ).. zeszlo i teraz karmie malego cyckiem :-) Nie da sie ukryc, ze jest to umocnienie wiezi z dzidzia, bezposredni kontakt itp.. ale nie rozumiem tej calej nagonki na karmienie cycem. Mnie sie udalo, ale jest masa takich ktorym to naprawde nie idze. A w szpitalu? Ludzie!! zmuszaja wrecz do kamiernia piersia bo jak nie, to jestes wyrodna matka - normalnie szok.. Moj szpital stara sie o jakis certyfikat i tak napieraja na cycka, ze to paranoja jakas.. laski pokarmu nie maja, placza... ale nagonka musi byc. Doszlam do wniosku, ze to jak jakas religia - nie wierzysz - jestes przekreslona przez reszte spoleczenstwa. Do tego glosy rodziny: karm, karm.. mleko matki jest najzdrowsze.. no, ale jak kurcze? jak boli, kiedy nie leci? Nie pisze tu wylacznie na podstawie swoich przezyc ale i opowiadan mojej kolezanki, ktora urodzila 3 dni przede mna. Ja od samego poczatu nastawiona bylam na to, ze butla to nic zlego... przy tym zastoju pokarmu podawalismy malemu butelke..

Najlepsze jest to - ze kilka dni po porodzie zadzwonili do mnie ze szpitala ( Macius urodzil sie, jako 600 noworodek w naszym szpitalu :-) ), czy zechcialabym odpowiedziec na kilka pytan odnosnie atmosfery w szpitalu, staran poloznych ble, ble, ble... zgodzilam sie ( ja glupia ). Dwie baby wpadly do mnie na chwile ( jedna z jakiejs komisji od certyfikatu ) i zamiast pytac o szpital przywalila sie, ze maly ciagnie smoczek i ze stoi butelka.. Od razu pokazalam jej wyjscie i kazalam wyjsc.. cos strasznego.

Trzymam kciuki, zeby reszcie nierozpakowym poszlo sprawnie i gladko :-)
 
Mb1, Lilu, Justyna witajcie. Buziaki dla bejbikow od forumowej cioci.

Czyli teraz to bedzie twoje 5 dzieciatko? Szacuneczek, ja sobie z dwojka ledwo radze.


Olcia ty bedziesz nastepna, po tobie urodzi Malgos a zaraz za bedzie Tosia.


Ja tez wczoraj musialam dokarmic , maly mial takiego gloda ze hej. A u mnie z pokarmem tez kiepsko. Ratuje sie piwem bezalkoholowym typu Karmi ( dziala na produkcje mleka). Dzwonilam do mojej poloznej i kazala mi wiecej plynow pic ok 2-2,5 litra. Pozyjemy zobaczymy.

Ale sie rozszalaly dziewczyny 13 - tyle porodow na raz. A kiedy bedzie pelnia, bo w szpitalu mowiono , ze najwiecej dzieci sie rodzi podczas pelni.


Oj Saraa nawet nie wiesz jak bym chciala zebys miala racje:)


BUTELKOWE MAMY A JESTESCIE PEWNE ZE DZICI SIE NIE NAJADAJA?
PYTAM BO MOJ SYNEK NP MIAL "WZMORZONY ODRUCH SSANIA) I WISIAL NA CYCU PRZEZ 45MIN CO 45 MIN CZYLI NON STOP I WYLEWALO MU SIE BUZIA A PLAKAL I TAK CALY CZAS AZ ZAWOLALAM POLOZNA I MOWIE ZE COS JEST NIE TAK-A ONA POSIEDZIAL Z NAMI POOBSERWOWALA GO JAK JE I POWIEDZIALA ZE MUSZE OD RAZU SIE SMOCZKIEM RATOWAC BO ON MNIE WYKONCZY.WCALE NIE BYL NIENAJEDZONY TYLKO MUSIAL CALY CZAS SSSAC.WIEC OD RAZU W TEN SAM DZIEN DALISMY MINI SMOKA I BYLO NA ZMAINE SMOCZEK I CYC-PRZEZ CHYBA DWA MIES.
 
reklama
Onionek ale chamówa :/ U nas też w szpitalu nacisk na pierś, nawet jedna położna jak zobaczyła , że smoka małemu podałam (aby zjeść spokojnie śniadanie) to od razu, że cyca mu podać a nie smoka. Ale to wyjątek był - ogólnie przemiłe i chętne do pomocy wszystkie :)

olcia to mój Maks tak ma tylko że on smoka nie chce :/
 
Do góry