reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Madzia raczej sama z siebie...a tak to czasami brzusio poboli jak na @ ale przechodzi i raczej nic powaznego sie nie dzieje i nie zapowiada sie...echh
No zadna skurczowa sie nie odzywa moze wszystkie rodza albo juz sa po i odpoczywaja...
 
reklama
Cześć

Tomaszek znów jest w szpitalu. Dziś przestał oddychać, na szczescie był podłaczony monitor oddechu więc mogłam szybko zareagowac. Własnie wrociłam ze szpitala. Tomaszek miał robione RTG i prawdopodobnie ma wade pluca i torbiele. W poniedziałek zrobią tomografię i prawdopodobnie wysla małego do Poznania. Lekarz powiedział ze moze byc konieczne usuniecie tej czesci płuca. Jestem załamana. Wiem ze powinnam byc silna dla maluszka ale nie daje rady. najchetniej oddałabym mu swoje płuca gdybym tylko mogła. Dlaczego takie malenstwo od poczatku musi tyle wycierpiec?
Dziewczyny proszę, trzymajcie kciuki, żeby jednak ta tomografia nie wyszła tak zle...

gosiu trzymam kciuki za twojego synka na pewno wszystko dobrze sie skonczy!!!!
 
gosia trzymamy mocno kciuki Tomaszka
Beniaminka to oby do poniedziałku, a nawet wtorku, powodzenia
Skrzat może przy okazji niech mąż i teściowa pare dni przycieniuje :)
Hausfrau gratuluje

ja nadal w dwupaku, wczoraj wieczorem cos tam pobolewa lekko ale na poród sie nie zapowiada ale mimo 5 dni po terminie nawet za bardzo mi sie nie spieszy, bo z męzem chcemy sobie ostatni jako taki romantyczny weekend zrobić we dwoje, i w poniedziałek moge wyruszac na wywołanie
 
Dzień dobry wszystkim:-)
dziewczyny czy was też boli wzgórek łonowy? bo mnie strasznie,nawet sie ruszyć nie mogę
Oj boli mnie boli, od miesiąca chodze jak kaczka:baffled:

heh dziewczyny ja to w szoku jestem ze to tak moze bolec;/ niby przepowiadajace ale jak cholernie dokuczajace..ale spokojnie..nie sa regularne wiec ja sie nie nastawiam..mam czas wkoncu:d

Karolina wspolczuje..co za babka..nie wie do czego sluza tel..szlak by mnie trafil.
co do wzgorka mnie nie boli ale moja sisi jest tak spuchnieta ze az brzydka;/

Monia super uczucie na ktg prawda?
Małgoś kochanie mnie przepowiadające nie męczą tak często ale jak już są to trochu bolą i przyznam że boje sie prawdziwych:sorry2:W szpitalu miałam test oxy i przy końcówce testu dostałam częstszych skurczy (takich na 40%)i bolało więc tych na 100% sobie nie wyobrażam. Chyba jestem mało odporna na ból..

No i znowu mam zrąbany wieczór przez teściową. Otóż kochane moje do niej naprawde nic nie dociera. Najpierw jak zwykle gadała do śpiącej małej potem wpierniczyła sie bez pytania nam na spacer i oczywiście wózek prowadziła a ja sie czułam jak piąte koło u wozu. Na koniec spacerku na którym nadawała jak zepsute radio powiedziała do Anielki tak " teraz możemy pogadać bo tatuś jest zazdrosny że ze sobą gadamy i mi zabronił mówić do ciebie jak jesz" Dziewczyny ja poprostu wymiękam.




Ech, no nie zazdroszcze tesciowej, one są wporządku ale na odległość.

Cześć

Tomaszek znów jest w szpitalu. Dziś przestał oddychać, na szczescie był podłaczony monitor oddechu więc mogłam szybko zareagowac. Własnie wrociłam ze szpitala. Tomaszek miał robione RTG i prawdopodobnie ma wade pluca i torbiele. W poniedziałek zrobią tomografię i prawdopodobnie wysla małego do Poznania. Lekarz powiedział ze moze byc konieczne usuniecie tej czesci płuca. Jestem załamana. Wiem ze powinnam byc silna dla maluszka ale nie daje rady. najchetniej oddałabym mu swoje płuca gdybym tylko mogła. Dlaczego takie malenstwo od poczatku musi tyle wycierpiec?
Dziewczyny proszę, trzymajcie kciuki, żeby jednak ta tomografia nie wyszła tak zle...

Trzymam kcuki za zdrowie twojego synka, żeby wszystko dobrze się skończyło. Dużo siły dla Ciebie!!

Korba. monia.gryc - widze po suwaczkach że mamy podobne terminy, jak u was wygląda sprawa w razie przeterminowania? Ja w razie czego mam skierowanie do szpitala na 20 i będą wywoływać:szok:
 
Cześć

Tomaszek znów jest w szpitalu. Dziś przestał oddychać, na szczescie był podłaczony monitor oddechu więc mogłam szybko zareagowac. Własnie wrociłam ze szpitala. Tomaszek miał robione RTG i prawdopodobnie ma wade pluca i torbiele. W poniedziałek zrobią tomografię i prawdopodobnie wysla małego do Poznania. Lekarz powiedział ze moze byc konieczne usuniecie tej czesci płuca. Jestem załamana. Wiem ze powinnam byc silna dla maluszka ale nie daje rady. najchetniej oddałabym mu swoje płuca gdybym tylko mogła. Dlaczego takie malenstwo od poczatku musi tyle wycierpiec?
Dziewczyny proszę, trzymajcie kciuki, żeby jednak ta tomografia nie wyszła tak zle...

Gosiu trzymam mocno kciuki za Tomaszka, mam nadzieję, że będzie dobrze - wyżal się tutaj jak już masz ciężkie chwile, chętnie wysłuchamy.

Dziewczyny zaglądam do was codziennie, ale nie zawsze mam wenę do pisania. Już trochę czuję się zmęczona i chciałabym urodzić. Nadka daje popalić po żebrach a czasami się w dół pcha i za chwilę rozciąga w górę. Ćwiczy sobie maleńka, ale te jej rozpychanki to już momentami nie są przyjemne. Wczoraj miała czkawkę, ale taką, że ja aż cała chodziłam.
 
skrzaciku to całe szczęście że tam nei mieszkacie bo wtedy to chyba byś już osiwiała kochaniutka!! Zyczę abyście ją jakoś poskromili bo tak to się biedna wykończysz.

JA w nocy standard koszmary i takich skurczy dostałąm żę hoho popłkałam sie z bólu, i jak juz miałam budzić P. to się skurczybyki wystraszyły zelżały i znikły, ale od rana mam skurcze ale krzyżowe, poczekamy zobaczymy...

Idę na śniadanko miłego poranka!!!

No i tu jest haczyk bo mój Mąż walczy z teściem o przejęcie gospodarki i drugiego nie wykończonego domu więc jak sie tam wprowadzimy kiedyś to ja pokocham relanium i inne specyfiki na uspokojenie.
Życze ci żeby sie skurczyki rozkręciły.

Skrzat może przy okazji niech mąż i teściowa pare dni przycieniuje :)
Nie da rady bo jedna ręka jej po usunięciu piersi szwankuje.

Hausfrau możemy sobie podać ręke. Obie miałyśmy baaardzo długi poród zakończony cc. Nabieraj sił i wracajcie do nas!


 
A swoja droga to chyba tylko ja narazie jestem tyle juz po terMie:szok:(juz 4 dni) i nic kurcze zadnych oznak porodu nawet mala jak fikala ostro tak bez zmian nadal fika :tak:
oj chcialabym zeby juz cos ruszylo:-(
 
A swoja droga to chyba tylko ja narazie jestem tyle juz po terMie:szok:(juz 4 dni) i nic kurcze zadnych oznak porodu nawet mala jak fikala ostro tak bez zmian nadal fika :tak:
oj chcialabym zeby juz cos ruszylo:-(

Toshi współczuję Ci tego czekania. Życzę Ci, żeby jak najszybciej się rozkręciło u Ciebie, najlepiej to już dzisiaj ;]
 
reklama
Witam:) ojj noc byla ciezka ale zero rozwiniecia akcji..skurcze jak byly tak sa i jak sie polozylam to co 12 minut az sie skonczyly..udalo mi sie zasnac i jak sie obudzilam i poruszylam to od nowa to samo..nie czaje tego! no co za cholerstwo..dzisiaj zadzwonie do gina bo zaczynam sie martwic o malego.

Gosiu trzymam kciuki za synka:) musi byc dobrze i bedzie:*

Skrzacie ja moge tylko wspolczuc;/

Agim ja nie chce nawet myslec jak bola porodowe bo wczoraj przy moich gryzlam sobie tel na ktorym mierzylam czas:(

Kalcha ja drugi dzien skurczy i juz wysiadam a Ciebie podziwiam..zwariowac mozna.

no a gdzie Pysia? hehe..
 
Do góry