reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

skrzacie jak długo Ty jeszcze na tej wsi będziesz?? bo z tego co pamiętam tylko nie jestem pewna wy tam mieszkacie czy tylko wpadliście z dłuzszą wizytą, bo ja nie wyrabiam przy tej Twojej teściowej a co dopiero Ty!!!! Nie no na kobietę chyba nie ma sposobu... koszmar jakiś!!! trzymaj się dzielnie kochana!!!

pysia no to faktycznie jakoś nie standardowo Cię zbiera tym razem

A ja teraz jakiś mocniejszych bóli dostałam powiedzmy że zaczynam czuć te skurcze, ale jeszcze nie aż tak regularnie i mocno bo krzyz to mnie cały dzień napiera... Tylko dobija mnie parcie na pęcherz i odbyt no koszmar jakiś, jak znam moj kochany organizm to po kąpieli przejdzie i zasne jak aniołek :)


no ja tez sobie kompiel za chwile szykuje-zobaczymy ale tez nie wierze

pysiu-dziekuje i nawzajem
 
reklama
małgos nie mam pojęcia co to u Ciebie jest ja miałam taki tylko jeden dzień w sumie strasznie bolesny regularny przez 5h pozniej juz mniej regularny a jak się wyspalam to przeszlo został jedynie krzyż i lekkie w porownaniu z tamtymi skurcze, tyle że to było 5 dni przed terminem, a i przytulasy z mężem nic nie pomogły niestety...

Nic zmykam może zasnę chociaż kompiel nie wiele dała jedynie plecki się rozluźniły ale jak się położę pewnie przejdzie wszystko. Spokojnej nocy kochane mało bolesnej przespanej i porodów na dorotkę, o od pysi czekam na wiadomość na szpitalnym że tuli już swoje maleństwo rano :)
 
Cześć

Tomaszek znów jest w szpitalu. Dziś przestał oddychać, na szczescie był podłaczony monitor oddechu więc mogłam szybko zareagowac. Własnie wrociłam ze szpitala. Tomaszek miał robione RTG i prawdopodobnie ma wade pluca i torbiele. W poniedziałek zrobią tomografię i prawdopodobnie wysla małego do Poznania. Lekarz powiedział ze moze byc konieczne usuniecie tej czesci płuca. Jestem załamana. Wiem ze powinnam byc silna dla maluszka ale nie daje rady. najchetniej oddałabym mu swoje płuca gdybym tylko mogła. Dlaczego takie malenstwo od poczatku musi tyle wycierpiec?
Dziewczyny proszę, trzymajcie kciuki, żeby jednak ta tomografia nie wyszła tak zle...
 
Witam laseczki!

skrzacie jak długo Ty jeszcze na tej wsi będziesz?? bo z tego co pamiętam tylko nie jestem pewna wy tam mieszkacie czy tylko wpadliście z dłuzszą wizytą, bo ja nie wyrabiam przy tej Twojej teściowej a co dopiero Ty!!!! Nie no na kobietę chyba nie ma sposobu... koszmar jakiś!!! trzymaj się dzielnie kochana!!!
Mąż tam co wieczór jeździ bo chryzantemy trzeba cieniować (przykrywa sie całe zagony ciemną folią żeby skrócić im dzień wtedy wcześniej zakwitają) więc my jeździmy też. Zanim on i teść ogarną wszystko to my zrobimy rundke wózkiem i nawdychamy sie świeżego powietrza. Jeszcze z dwa tygodnie i skończy sie jeżdżenie bo przestaną cieniować. Ja tam lubie jeździć bo jak to na wsi zna sie większość i do paru osób na kawusie sobie wlece. Ale teściowa poprostu wczoraj mnie wbiła w ziemie z tym tekstem i musimy obmyśleć coś żeby sie uspokoiła.


Cześć

Tomaszek znów jest w szpitalu. Dziś przestał oddychać, na szczescie był podłaczony monitor oddechu więc mogłam szybko zareagowac. Własnie wrociłam ze szpitala. Tomaszek miał robione RTG i prawdopodobnie ma wade pluca i torbiele. W poniedziałek zrobią tomografię i prawdopodobnie wysla małego do Poznania. Lekarz powiedział ze moze byc konieczne usuniecie tej czesci płuca. Jestem załamana. Wiem ze powinnam byc silna dla maluszka ale nie daje rady. najchetniej oddałabym mu swoje płuca gdybym tylko mogła. Dlaczego takie malenstwo od poczatku musi tyle wycierpiec?
Dziewczyny proszę, trzymajcie kciuki, żeby jednak ta tomografia nie wyszła tak zle...
Trzymam za was kciuki i mocno ściskam! Pisz jak tylko możesz i nam sie wykrzycz i wyżal bo choć tyle możemy zrobić że cie wysłuchamy i przytulimy wirtualnie do serc.
Powiedz Tomaszkowi że ciocia skrzat każe mu walczyć z paskudztwem i mocno go całuje.


A mnie podniosło z rana i już sie tak snuje po domu. Dzisiaj moja była podopieczna i jej mama przyjeżdżają zobaczyć malutką. Mimo przerwanej współpracy mamy ze sobą kontakt. Także musze ogarnąć dom i słodkie wyłożyć itp.

 
Witam z rana, ja juz od 6.00 nie moge spac.
Gosiu trzymam kciukasy mocno mocno!
No ciekawe jak u skurczowych dziewuszek?
No ale mamy kolejnego bejbika Hausfrau. Gratki.
 
Witam!

Jakoś nie chce rodzic teraz bo na dziś już się nie załapie a jutrzejsza data zajęta siostrzenica urodzona 11 września 2006r. więc wole już niedzielę 12 lub wtorek 14 bo 13 to też jakoś tak nie pasi ha ha ha
Oj, PYSIU, aleś Ty wybredna!

Spakowana jestem wyszykowana też tylko w ciuchy wskoczyć i w taxi, do szpitala 5 minutek więc spoko loko luz i spontan :D
Dziewuszki ja mykam się położyć sprawdzę czy skubańce przejda jak tak to trudno jak nie to zawijam kiece i na IP lecę...
PYSIU, jesteś po prostu niesamowita!:-D:-D:-D:-D:-D

HAUSFRAU! Gratulacje! Ale fajnie!

BENIAMINKO! Powodzenia w szpitalu! Duża buźka dla Ciebie! Trzymam kciuki!

MAŁGOŚ! Jak u Ciebie?

MAGI! Coś się rozkręca, czy tak sama z siebie od 6 na nogach?

KALCHA! Jak samopoczucie? Skurcze męczą?

GOSIU! Trzymam kciuki za zdrowie synka!

SKRZACIKU! Teściowa się rozkręca, nie zazdroszczę!
 
reklama
Witam porannie!!!

gosia kciuki zaciśniete!!!! trzymaj sie kobieto musisz być silna!!! Całe szczęśćie ze był monitor oddechu teraz będzie tylko lepiej!!!

skrzaciku to całe szczęście że tam nei mieszkacie bo wtedy to chyba byś już osiwiała kochaniutka!! Zyczę abyście ją jakoś poskromili bo tak to się biedna wykończysz.

No mowiłam że będzie dzieciątko tyle że liczyłam na pysię :) Biedna hausfrau się namęczyłą tyle godzin, ale najważniejsze że już wszystko ok.

JA w nocy standard koszmary i takich skurczy dostałąm żę hoho popłkałam sie z bólu, i jak juz miałam budzić P. to się skurczybyki wystraszyły zelżały i znikły, ale od rana mam skurcze ale krzyżowe, poczekamy zobaczymy...

Idę na śniadanko miłego poranka!!!
 
Do góry