paulka24
Fanka BB :)
melduje się przy piątku;-) ja na L4 2 tygodnie, dopadlo mnie straszne przeziebienie łącznie z gorączką 38C, ale dzis juz troszke lepiej, najwazniejsze ze gorączki nie mam, Mąż ma okazje się wykazac bo wszystko na jego głowie. mam tylko nadzieje że dla maluszka mój stan nie zaszkodzi:-( choć lekarz jak o gorączce usłyszał to powiedział" ma pani poprosu pecha", zaraz jeszcze spróbuje choć zgrubsza nadrobić wczorajsze zaległości
jeszcze wczoraj na wizycie gin mi załozył karte ciąży. i wpisał że termin porodu 5 wrzesień wg ostatniej miesiączki, choc przy moich ok 35 cyklach raczej termin późniejszy. i następna wizyta 18 lutego, tak jak planował wcześniej
jeszcze wczoraj na wizycie gin mi załozył karte ciąży. i wpisał że termin porodu 5 wrzesień wg ostatniej miesiączki, choc przy moich ok 35 cyklach raczej termin późniejszy. i następna wizyta 18 lutego, tak jak planował wcześniej
Ostatnia edycja: