Wrzesień 2010...

[monia.gryc]

hej hej
zadałam wczoraj pytanko apropos apteki,żadna z was nie robiła zakupów online ?
Wczoraj w sr było o karmieniu piersią, okazuje się ,że nie jest to taka prosta sprawa....Była też dietetyczka, mówiła o diecie mam karmiących i okazuje się ,że większość produktów jest dozwolaona, prócz wzdymających, ostrych ,smażonych.
życzę wam miłego dnia ja dziś śmignę do ikei.

 

[Hausfrau]

Cześć!

Jeden babsztyl zaczął się drzeć na cały sklep, że co to ma znaczyć, ciąża nie choroba i do niczego nie uprawnia Innym razem też był komentarz, że "czego ja się tak wpycham", jak przeszłam bezpośrednio do kasjerki.

Szok dosłownie... a tu w Niemcach też znieczulica zupełna.

Wiadomo terminy mamy wstępnie na wrzesień, ale trójpaki rozpakują się szybciej i dwupaki te co mają na początek września (1-10) mogą sie rozpakować już w przedziale 15-31 sierpnia a te co mają na koniec września (20-30) mogą dokulać się do 15 października.
Wyparzyłam butelki już na zaś i szczotkę do włosków wrzątkiem sparzyłam i się teraz suszy na parapecie.

To prawda. Mi Ginka powiedziała, że od 15-stego mam być zwarta i gotowa.
pysia_23 Ty już butelki dla Bejbika wyparzałaś?

Kochane, a czy Wasze maleństwa też tak często mają czkawkę? Mój musi mieć co najmniej jedną w ciągu dnia zaliczoną ;P

U mnie bywa różnie. Czasami ma kilka razy na dzień, czasami kilka dni wcale.

Byłam dzi ś na usg i jestem załamana:-( Lekarz pomierzył małego i stwierdził, że według wymiarów ciąża jest na 31 tydzień a termin porodu na 4.10. :-(
Powiedział, że podejrzewa hipotrofię płodu:-( Chce mi się wyć:-(
Jutro muszę skontaktować się z moim lekarzem prowadzącym by uzyskac skierowanie do szpitala, gdzie mogą to zdiagnozować.
Boże mam nadzieję, że to tylko błąd pomiarów i że jednak jest wszystko ok.
Miałąm nie czytać w internecie ale nie mogłam się opanować i teraz nic tylko siedzę i myślę..........

Nie martw się na zapas! Czasami lekarze coś tak chlapią bez pomyślunku. Nie możesz skoczyć gdzieś na inne USG?

Dodatkowo dzisiaj z mężem w końcu znaleźliśmy mieszkanko :-) nic wielkiego bo 1 pokój z kuchnią i łazienką ale za to nie drogo. Dzisiaj wstępnie rozmawialiśmy z właścicielem ale mieszkanie będziemy oglądać dopiero w środę a jak wsio będzie ok to możemy się wprowadzać w piątek :-) cieszę się jak małe dziecko :-)

Gratulacje!

czesc
u mnie pada, raz mocniej raz lzej ale pada, a musze isc na poczte i na male zakupy

Też bym chętnie poszła na zakupy ale mam OGROMNY brzuch - to po pierwsze, a po drugie do jakiego sklepu nie wejdę słyszę zawsze to samo:
"Pani to chyba zaraz urodzi a w tym nie jesteśmy szkoleni! Jeszcze miesiąc? To bliźniaki?" Więc nie chodzę już do sklepów bo nie mam ochoty się denerwować głupotą ludzi.

Wczoraj byliśmy w innym szpitalu na wieczorze informacyjnym. Ten szpital ma stację opieki intensywnej nad noworodkami i dlatego jest w nim prawie 1400 porodów na rok a tak gdzie planujemy iść tylko 600.
Jednak oprócz tej stacji to nie specjalnego.
Pokoje trzyosobowe z kibelkiem a prysznic o nazwie "mokra komórka" (dosłownie przetłumaczone) na korytarzu...
Dziecko ma wprawdzie na miejscu badanie U1 (babki z Niemiec wiedzą o co chodzi) i U2, a także badanie przemiany materii, słuchu ale nie ma usg stawów biodrowych. Z tym trzeba iść podczas U3 do lekarza dziecięcego. Natomiast w tym pierwszym szpitalu robią te biodra w standardzie.

Boszzzzzzzzzzzzzzz... teściowa mi się zapowiedziała z wizytą na jutro i wcale mi to nie pasuje. Małż próbował ją wczoraj przekonać żeby wpadła w niedzielę bo on wtedy też jest w domu ale ona zaczęła coś smędzić, że nie była u nas tak długo itp. itd.
Kurcze co za baba.... najpierw nie zjawia się prawie rok a teraz ma zamiar przyjechać jak Małż ledwo co wróci z pracy zmęczony i trzeba będzie z nia gadac o jakiś pier****ch a tak może po południu coś by w domu można było zrobić.

Ale się cieszę z Kasioną!!!

 

[JolaMi]

Witam dziewczyny.
Agusska wiem sama po sobie, ze to trudne nie czytać w internecie. Ja mam od samego początku róznice między główką, brzuszkiem, nóżkami. I co z tego miałam robione badania penat. ostatni raz teraz 26.07 razem z przepływami i okazuje sie wbrew pozorom, że wszystko ok. Coprawda teraz wyszła mi za mała ilość wód płodowych no i oczywiście znów poczytałam i panika do tego łożysko centralnie przodujące. Ale wizyta a kontrole znów jutro aby maleństwo monitorowac czy dalej się rozwija. Najważniejsze, że rośnie cały czas. Dlatego ważne jest monitorowanie no i najlepiej szpital. U mnie okaże się jutro czy jeszcze troszkę w domciu czy już do szpitala.

Gratuluję udanych wizyt dużych dzieciaczków.
Życzę pomyslnych wiadomości na kolejnych wizytach.

No i powodzenia w wychowywaniu mężów. No a to już trudniejsza sprawa.

 

[Beniaminka]

Dzień dobry:-)
Zasypiam coraz gorzej, ale rano...wstać nie umiem, taka spiąca jestem. Chyba musze narzucić sobie zmianę trybu dnia, i wcześniej się kłaść, tak żeby zasnąć przed północą.Bo odsypianie poranne niebawem się skończy ;-)

Dzisiaj mam pierwsze zajęcia w szkole rodzenia, w szpitalu w którym planuję rodzić, myślę że warto zobaczyć, jak to teraz wygląda. Bo 19 lat temu było...tak jak wszędzie, beznadzieja ;-)

Dziewczyny , a kysz złe nastroje, troszkę na siłę , ale się da myśleć in plus, a nie czarne scenariusze pisać i się samej katować tymi myslami, dzidzia czuje się tak samo źle , jak mama, więc...dyscyplinka myślowa i uśmiech wróci. Można posmutać jeden wieczór, pochlipać ale dłużej- zabronione! :-) To nie inny maja wpływ na to jak się czujemy, ale jakie my mamy nastawienie do tego co się dzieje, do rzeczywistości wokół, także do dzieła.

Justynka- biedne oczko, dobrze że już wiadomo, co to i leczysz to, dużo zdrówka!
Pyska- powodzenia na wizycie i oby brzuszek przestał wariować.

Monia-gryc- nie kupowałam jeszcze online w aptece, czekam na kartę rabatowa i wybiore sie osobiscie na zakupy( wczesniej trzeba zarejestrowac karte w necie)
Dagno, domyślam się, jak się denerwujesz z tą wciąż nierozpoczętą szafą, ja także teraz nie mam cierpliwosci i szybko się irytuję, gdy cos sie wydłuza w zwiazku z remontem, ot...boje się , że nie zdążymy. Ale najpewniej będzie wsio OK :-)
Tosia, Anja- macie niesamowitych mężów, pewnie i w moim facecie drzemia takie pokłady dobrych pomysłów ;-)
Agusska- tak jak napisały dziewczyny, w tych tyg ciąży pomiary płodu nie sa już całkiem miarodajne, dlatego np ostatnie badanie prenatalne robi się do 31 tyg c. - potem jest bezcelowe- pomiary nie są dokładne, dzidzia jest za duza by zmiescic sie w głowicy, taki np brzuszek czy główka to juz jest mierzona orientacyjnie, ale duzego wpływu na adekwatne wyniki- wagi i długosci to juz nie ma, To co mówili nam wczesniej powinno byc mniej wiecej wyznacznikiem gabarytów dzidziusia. Pozniej to już tylko duże +/- .
Jestem zaskoczona, ze lekarz wysuwa tak dalekie wnioski, na podstawie jednej wlasnej maszyny USG i to w takim tyg ciąży. Nieprofesjonalne podejscie według mnie, wobec pacjentki. Sprawdz to w innym miejscu. Poza tym , jak napisała Małgoś- Ona ważyła lekko ponad 2 kg, a była donoszonym noworodkiem. Czasami rodzą się mniejsze dzieci- moja malutka jest z tych mniejszych, i co ? I nic, taka jej uroda i to jest OK.Takze , głowa do góry! :-)

Pięknego dnia dziewczyny, umiechajmy sie ! :-)

 

[KasikN82]

Hejka

Ja dopiero wstałam. Ale nad ranem miałam pobudke, bo siostrzeniec przyszedł od babci spac do mnie. Biedactwo płakał za mama, i musiałam jakos go uspokoic. Ale na szczescie mi sei udało, i dopiero wstalismy.

Justyna, ciesze sie ze z okiem lepiej. Gratulacje znalezienia mieszkanka.

Pysia powodzenia na wizycie

Hausfrau, nie przejmuj sie gadaniem ludzi, a jak ktos zapyta czy blizniaki, to odpowiadaj, ze piecioraczki i juz. i zmykaj na zakupy. A nalotu tesciowej współczuje.


U mnie deszczyku na razie niet, chociaz po 5 było troszke zachmurzone.

Miłego dnia i udanych wizyt

 

[malgos83]

Czesc kochane mamusie:* niedawno wstalam..ale noc kolejna do kitu..nie dosc ze ciagle siku chodzilam to pies spac nie mogl i krecil sie po lozku;/ a nad ranem upierdliwa mucha. grrr;/

u mnie pada ale cieplo jest..moje kochanie napisalo ze czeka w holandii az rozladuja jego tira i jakos mi sie zatesknilo;/

Justyna ciesze sie ze juz wiesz co z okiem i zaradzili na to..a co do mieszkania trzymam kciuki zeby bylo super

Pysia udanej wizyty zycze:*

Beti nie smutaj sie tyle..kochana zycie to jedna wielka niewiadoma..dzisiaj jest zle a jutro moze byc lepiej..zycze Ci zeby szybko bylo to lepsze jutro:*

Dagna jak ja Ciebie rozumiem..nasz pokoj jest skonczony ale moj E musi jeszcze wygladzic drzwi i polakierowac a zabiera sie do tego juz z miesiac..co najlepsze jedne drzwi sa zrobione a drugie strasza..ja sie nie odzywam..czekam az sie zmobilizuje..i na koniec dopiero powiem co mysle.

wypilam sok z burakow na podniesienie hemoglobiny bo anemia mnie straszy..coraz blizej jest;/ i tak mysle ze zrobie dzisiaj na obiad leczo bo widzialam cukinie w ogrodku

milego dnia zycze:*

 

[Hausfrau]

Super, wstałam, zjadłam sniadanie, napiłam się kawusi, poczytałam BB i znowu jestem śpiąca i chyba idę się położyć... Nie sądziłam, że moja kondycja w ciąży będzie tak słaba...
Pozdroski!

 

[Saraa]

cześć dziewczyny!

Wstałam przed 7, żeby szybko zaliczyć zakupy i ogarnąć trochę siebie i dom, bo mieli przyjść fachmeni zrobić nam tą zabudowę w sypialni (wstępnie mieli zacząć wczoraj popołudniu, ale przesunęli na dzisiaj na 9 rano) i co... oczywiście znowu nici. Po 9 zadzwonili do męża, że szef miał wypadek przy załadunku (kontuzja kręgosłupa) i pojechał do szpitala i cholera nie wiadomo kiedy to zrobią. Współczuję facetowi, już mu się to kiedyś przytrafiło, ale cholera my się z tym remontem nie wyrobimy! W dodatku w domu bajzel, wszystkie rzeczy z sypialni - ciuchy, płyty, książki poprzenoszone i poupychane po całym mieszkaniu i nawet jakbym chciała poprać rzeczy małej, to są tak poupychane, że ich nie odnajdę. EH!

!

Trzymam kciuki , zebys sie wyrobila z tymi remontami, bo jak narazie to widze , ze masz stresa.

hej hej
zadałam wczoraj pytanko apropos apteki,żadna z was nie robiła zakupów online ?
Wczoraj w sr było o karmieniu piersią, okazuje się ,że nie jest to taka prosta sprawa....Była też dietetyczka, mówiła o diecie mam karmiących i okazuje się ,że większość produktów jest dozwolaona, prócz wzdymających, ostrych ,smażonych.
życzę wam miłego dnia ja dziś śmignę do ikei.

Przykro mi nigdy nie kupowalam w tej aptece

Cześć!

Wczoraj byliśmy w innym szpitalu na wieczorze informacyjnym. Ten szpital ma stację opieki intensywnej nad noworodkami i dlatego jest w nim prawie 1400 porodów na rok a tak gdzie planujemy iść tylko 600.
Jednak oprócz tej stacji to nie specjalnego.
Pokoje trzyosobowe z kibelkiem a prysznic o nazwie "mokra komórka" (dosłownie przetłumaczone) na korytarzu...
Dziecko ma wprawdzie na miejscu badanie U1 (babki z Niemiec wiedzą o co chodzi) i U2, a także badanie przemiany materii, słuchu ale nie ma usg stawów biodrowych. Z tym trzeba iść podczas U3 do lekarza dziecięcego. Natomiast w tym pierwszym szpitalu robią te biodra w standardzie.

!

Co szpital to inne uslugi w moim jest stacja intesywnej dla noworodkow, robia U1 ale nie robia juz U2 i usg bioderek ( takie moj synek mial dopiero jak mial 3 m-ce). No i robia jeszcze te wszystkie badania przemiany materii , fenyloketonurie itp. Pokoje sa dwu osobowe z prysznicem ale przy cesarce bede miala pojedynczy ( chyba?:-))
A ja mam pytanko do mam z Niemiec do tej pory bralam krankengeld od 30 zaczal mi sie Muterschutz ale 30 dowiedzialam sie , ze bede miala wczesniej 2 tyg cesarke ( wiec moj Muterschutz zaczal sie 2 tyg wczesniej) Nie wiem teraz czy bede musiala oddawac ten Krankengeld?

Dzień dobry:-)
Dzisiaj mam pierwsze zajęcia w szkole rodzenia, w szpitalu w którym planuję rodzić, myślę że warto zobaczyć, jak to teraz wygląda. Bo 19 lat temu było...tak jak wszędzie, beznadzieja ;-)

Zycze dobrej zabawy w szkole rodzenia:-)

 

[onionek]

U mnie taka burze i ulewa i swiata nie widac :-)

Dagna oddaje Ci troche deszczu - jak tak bardzo chcesz i trzymam kciuki, zeby remonty Ci sie juz skonczyly. U mnie malarza w dalszym ciagu ani widu ani slychu, koles do drzwi tez chyba zaniemogl... oni chyba zaczna cos u nas dzialac, jak sie w szpitalu znajde albo z niego wyjde - ale wtedy, to ja nie wiem jak to bedzie :-)

Monia - ja nie mam tej karty rabatowej, wiec nie wiem jak to dziala.

 

[wstretnamalpa]

Dziewczyny jak ja tęsknie za małżeńskim obowiązkiem;-)Nadal mam zakaz a w nocy śnią mi się takie rzeczy że budze się z bolącym brzuszkiem, jeszcze dwa tygodnie i nie będzie zmiłuj:-)
.

...a ja dziś w nocy nie mogąc spać i korzystając z tego ,że czuję się okropnie i zgaga mnie zżera, podeszłam starego z nienacka i wykorzystałam niecnie......mam nadzieję, że nam nie zaszkodziło bo dzisiaj jak nie będe mogła spać to mam zamiar powtórzyć ten okrutny plan!!