Anja78
matka superstar
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2007
- Postów
- 2 791
a co do siostry.. to jak Cie to pocieszy ja mam dokładnie to samo.,.. trzeba przywyknąć, choć wiem, ze czasem ciężko... oj ile ja się opłakałam.. to nie ze złośliwości tylko tak już jest.. Moja Mama cały czas a Daniela to, a Daniela tamto i tak w kółko.. a najbardziej boli, bo Ona jest daleko i tylko plepleple przez telefon a to ja jestem na miejscu, to ja się martwię, to ja pomagam itp...
głowa do góry!!!
same same,moja sis w stanach mieszka, gwiazdka rodzinna,a ja ta dziwna, bo gotuje, sprzatam i wychowuje dziecko a mozna miec pania od gotowania, 2 nianie i 2 od sprzatania i tacy sawidzoczniej bardziej repektowani , one 2 maja ze mnie beke,ze ciasta pieke i nie mam niani ani pani do sprzatania
jak moja sis rodzila to moja mama nie spala przez tydzien od jej terminu, jak ja urodzilam to tylko zadzwonilam,ale mama byla zbyt zaspana zeby zakumac co i jak
"urodzilas,o jej, to sie zdrzemnij teraz'
i tak samo z moim dzieckiem a jej dziecmi etc etc, niby przyzwyczailam sie, bo to *******ki w zyciu i prawdziwych problemach,ale nadal to boli jak cholera i wkurza, teraz hormony mi nie pomagaja raczej
Ostatnia edycja: