Małgoś, ojj ja trzymam ciuki i myślę o Tobie, potraktuj to jako solidne przebadanie w szpitalu i kontrolę, chcą pomóc donosic ciąże, jeszcze troszkę przynajmniej, za 3 tyg, już nam dadzą pewnie spokój. I nie martw się Kochanie, czekamy na Ciebie i wiesci ze szpitala, koniecznie podeslij smska!
czesc dziewczynki!
Ja juz po usg, chlopaki waza 2100 i 2050 g
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
nie dziwie sie wiec czemu bola mnie plecy heheh rosna zdrowo i ksiazkowo a lekarka mowi ze sa duzi jak na swoj wiek i blizniaki, i ze maja malo miejsca biedaki wiec sie rozpychaja i na zasadzie ktory pierwszy wyciganie reke albo noge ma szcescie
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
i wszytsko bylo by ok gdyby nie te skurcze..mam nakaz lezenia do srody bo wtedy mam wizyte u giekolog, mam przepisane jakies tabletki rozkurczowe a w srode gin zdecyduje czy moge se polegiwac w domu czy lepiej w szpitalu... ;( mam nadzieje ze w domu, w szpitalu bym zwariowala chyba...
pozdrawiam dziewczynki 3majcie sie!!
Kasiona, wow! Ale dorodne maluszki, ten sam tydzien ciąży co ja, a Twoj każdy bobasek wiekszy od mojej małej. Masz co dzwigac Biedulko, jestes dzielna!
Dorotko, a kto móił że będzie łatwo, oj daje Ci ta ciąża w kość, a Ty nadal na posterunku pracy. Kolejna nasza dzielna siłaczka. :-) Oby wsio było Ok, mam nadzieję ze to juz tylko kontrola po kontroli i upewnienie się , ze naprawde wszystko all right.
Tosiu, a ponarzekaj, kto CViebie lepiej zrozumie niż My, no przeciez nie mąż i teściowa. Żartuję, ale fakt że coraz bardziej nam brzuszki dokuczaja,a to nie finał jeszcze . Lody z koperkiem, no nie powiem ;-) Ja ostatnio tez smakuje zielone- mietowe, całkiem całkiem :-)
A łóżeczko bomba! Takie prawdziwe , szlachetne drewno-super zakup.
Hausfrau i tak wytrwała jestes, całe mieszkanko posprzatac! Nasze okna w obu mieszkaniach- lepiej nie mówić, ostatnio myte po wielkanocy. Ale 7 i 4 pietro , wiec kto tam zobaczy ;-)
Dziewczyny, ja tez dostalam sporo uzywanych ciuszkow, ktorych pewnie nawet nie założę dziecku, ot...kto tamzuwazy, nie wszystkie zadbane, ładne. Beda dla lalek potem ;-)
Pysia, oszczędzaj plecki, nogi do góry i relaks!
Pisałyście o swoich młodych szwagrach- malkontentach i marudach, hihihi, no nieźle. My mamy większy zgrzyt, bo oboje z P jestesmy jedynakami, i nawet nie ma kogo poprosic o pomoc przy noszeniu mebli, czy...najwazniejsze na chrzestnego, bedziemy szukac po znajomych.Niewiadomo, co lepsze
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)