dagna
Fanka BB :)
witam!
Obudziłam się o 7, zamiast spać jak mam okazję, to budzę się skoro świt. Eh!
Dzięki. Gotuje chętnie, bo teraz nie ma styczności z zawodem, więc robi to, żeby nie wyjść z wprawy. A co najważniejsze zostawia czystą, pachnącą kuchnię i nie muszę sprzątać po jego pichceniu. Niestety zazwyczaj i tak gotuję ja, bo on wraca z pracy późno a ja jestem na zwolnieniu.
Najważniejsze, że się stara i próbuje ;-)
Kerna - też bym się wkurzyła! Jaki wredny babsztyl! Powinna sprawdzić dokładnie, albo powiedzieć, że nie widzi płci, skoro nie jest pewna, a nie zostawiać Cię w takiej niepewności!
Dzisiaj czuję się lepiej, więc chyba wyprasuję wreszcie tę stertę prania - coraz mniej chętnie stoję przy desce. Dzisiaj znów na obiedzie mamy gości, ostatnio nasz dom przypomina jakąś komunę - zawsze ktoś do nas przychodzi wieczorami. Ale z tego się akurat ciesze, bo coś się dzieje i czas szybko płynie ;-)
Obudziłam się o 7, zamiast spać jak mam okazję, to budzę się skoro świt. Eh!
Dagna! Tylko pozazdrościć takiego zdolnego, i co najważniejsze, chętnego mężusia!
Mój przed ślubem to przynajmniej coś umiał ugotować, a po ślubie nagle zapomniał jak to się robiNiezła strategia!
Dzięki. Gotuje chętnie, bo teraz nie ma styczności z zawodem, więc robi to, żeby nie wyjść z wprawy. A co najważniejsze zostawia czystą, pachnącą kuchnię i nie muszę sprzątać po jego pichceniu. Niestety zazwyczaj i tak gotuję ja, bo on wraca z pracy późno a ja jestem na zwolnieniu.
Dagna, gratuluję i zazdroszczę Ci świetnie gotującego męża, toż to SKARB nie facet , mój się stara ale chyba ani nie lubi ani nie umie, dzisiaj znowu kiełbaski smażył z cebulą, a jutro pewnie jajecznica, a ja tylko małego gryzka i dalej zajadam moje nudne jedzonko.
Najważniejsze, że się stara i próbuje ;-)
Kerna - też bym się wkurzyła! Jaki wredny babsztyl! Powinna sprawdzić dokładnie, albo powiedzieć, że nie widzi płci, skoro nie jest pewna, a nie zostawiać Cię w takiej niepewności!
Dzisiaj czuję się lepiej, więc chyba wyprasuję wreszcie tę stertę prania - coraz mniej chętnie stoję przy desce. Dzisiaj znów na obiedzie mamy gości, ostatnio nasz dom przypomina jakąś komunę - zawsze ktoś do nas przychodzi wieczorami. Ale z tego się akurat ciesze, bo coś się dzieje i czas szybko płynie ;-)