Trixi cieszę się że Kasia rośnie zdrowo i zazdroszczę, że podali Ci szczepionkę. Jak dowiedziałam się w Regionalnym Centrum Krwiodastwa w Polsce się tego nie praktykuje. Pomine minę laborantki, która patrzyła na mnie jakbym się z choinki urwała

A dziewczyny zastanawiam się jak to jest u nas z cesarką? Powoli przyzwyczajam się do myśli, że ze względu na wadę wzroku będę musiała mieć ją wykonaną i zastanawiam się jak należy się do niej przygotować i jak wyglądają komplikacje. Wiecie czy mąż lub ktoś z rodziny może być na sali?
A i jeszcze jedno pytanie jak to jest z waszymi połówkami chcą uczestniczyć w porodzie czy nie?
Mój panikuje strasznie i stwierdził, że on nie wytrzyma tego psychicznie

Smutno mi bo sądziłam że będzie mnie wspierał, bo boję się być tam sama w otoczeniu obcych ludzi

Buziaki zmykam odkurzyć i zrobić obiad