Olga tak jak mówią dziewczyny nie panikuj i nie denerwuj się ale zadzwoń jak najszybciej do ginekologa. Nie powinno cię tak boleć lepiej niech Cię przebada. Trzymam mocno kciuki żeby było wszystko w porządku.
Wiecie co ja stwierdziłam, że ciuszki będę kupować dopiero pod koniec lipca.
Wyjątek stanowią bodziaki z biedronki
I tak sobie myślę że będę kupować na rozmiar 62 chyba lepiej większe niż mniejsze. Ja jak się i mój brat mieliśy po 56 cm więc myśle że Szymuś też urodzi się w takich granicach.
Zabiłyście mi ćwieka z tymi szczepionkami i powiem wam szczerze że coraz częściej zaczynam panikować czy sobie poradzę i czy będę dobrą mamą. Boję się czy przez niewiedzę lub głupotę zrobie małemu krzywdę:-(
Kurcze oby instynkt macierzyński zadziałał bo panikuję strasznie i z drugiej strony nie chcę być taka zachukaną nadopiekuńcza mamą
Mam nadzieję że będzie ok.
A ........... ostatnio zmierzyłam się na wysokości pępka i wyszło całe 87:-) cieszę się że brzusio rośnie choć kilogramów mi nie przybywa:-) Ale pewnie nadrobie później
Dziewczynki mam ogromną prośbę trzymajcie proszę kciuki żeby nie zalało Wrocławia...
tak strasznie się boję bo moi rodzice i brat z rodziną mieszkają na Kozanowie a w 97 było tam naprawdę nieciekawie.:-(