onionek
happy mama
Ja też mam strasznie porąbane sny (nawet niekoniecznie dotyczące mnie, mojego M czy ciąży), odkąd pamiętam to często śniły mi się głupoty, ale w ciąży to już jest szczyt wszystkiego, nieraz jak się budzę to się pukam w głowę albo zanoszę śmiechem
U mnie tak naprawdę to tatuś wyczuwa ręką ruchy dopiero od może niecałych 2 tygodni. Wcześniej to i ja niekoniecznie ręką je czułam, ale teraz Mały jest coraz bardziej ruchliwy i ruchy są coraz mocniejsze (zdarza się już, że zaboli), wiele z nich jest widocznych po prostu :-) więc i łatwo je wyczuć ręką. Poza tym tata lubi też właśnie przyłożyć ucho do brzucha, opowiada mi co słyszy i zgadujemy, co Mały może właśnie robić ;-) no i już kilka razy za to podsłuchiwanie dostał kopniaka w twarz, hehe
Co do glukozy to po obciążeniu górna granica widełek wynosi 140 (w każdym razie na mojej rozpisce).
Pamiętacie jak pisałam, że prawie zemdlałam po wypiciu glukozy? Wynik mnie całkiem zabił. Na czczo - 76. Po obciążeniu - 76 Nawet nie drgnęła. A już miałam czarne wizje, że to omdlenie to jakiś zły znak i pewnie będą złe wyniki. A tu niespodzianka
My się zapisaliśmy na USG 4D na 1 czerwca, to będzie 28 tydzień - mam nadzieję, że jeszcze będzie wszystko fajnie widać. Potem uświadomiliśmy sobie, że to przecież Dzień Dziecka
A tak w ogóle to ja już łapię doła, bo mój teraz w piątek wyjeżdża i wróci w następną niedzielę :-( chyba uschnę z tęsknoty. Rzadko się rozstajemy na tyle czasu i ja jakoś nie umiem sobie wtedy znaleźć miejsca. Dobrze, że teraz chociaż mogę się z synkiem "pobawić" w pukanie w brzuch ja z zewnątrz, on od wewnątrz. Uwielbiam to :-)
Ja tez mam 1 czerwca badanie i planuje zrobic 4d :-)