reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

My juz dawno w spacerowce jezdzilismy ale stwierdzilam ze jeszzcze za zimno i tak wlasnie chyba przeziebilam misia wiec wrocilismy do gondoli zawsze to cieplej. Ale jak najbardziej juz mozna w spacerowce jesli chodzi o wiek ustawiasz oparcie na pollezaco i juz bo tak na prosto to jeszcze niebardzo
My sie przesiedlismy,bo gondola juz niestety za mala :(.Oparcie wlasnie ustawilam na pollezaco,maly byl zachwycony,bo wszystko widzial.Za zimno tez mu nie bylo,byl pod kocykiem i ochraniaczem :)
 
reklama
Fredka ciesze sie ze juz sie uporaliscie :tak: jednak ten klacid to dobry lek . U nas tez juz po chorobie dzieki Bogu. Jeszcze dzis mamy wieczorem podac antybiotyk i koniec :happy2:

Ja juz 3 tyg z malym nie bylam na dworze przez ta chorobe :sorry2: o kapaniu nie wspomne ;-) ale juz dzis sie wykapiemy a na dwor wyjdziemy jakos w niedziele moze jeszcze go troche potrzymam bo teraz pogoda sie popsula
 
Fakcik ma być cieplej i oby tak zostało_Oli urządził dziś mi pobudke o 5:szok:.Płakał aż do 7:szok::-( .Nie wiem co z nim się dzieje:confused:.W czoraj wieczorem też mi płakał ale tu znam powód a dziś rano nie wiem co się działo.Takie wybuchy płaczu coraz częściej mu się zdarzają.Co się może dziać?:confused:Czy to zęby?Czy tęsknota do taty?A może po prostu ma swoje fanaberie:dry:
Dziewczyny pomóżcie mi jakoś.Mały nic nie chce robić sam.Tylko na ręce i na ręce.:baffled:Nic nie zrobie z nim na rękach a jak go kłade czy sadzam zaczyna płakać i się wykręcać.Już nie wiem jak z nim postępować:-(
 
u nas też były takie wybuchy ale minęły.oby bezpowrotnie.
ja po zmianie image:) włoski ścięłam i pomalowałam:) chciałam nieco inny kolor, ale wyszedł nieco inny, ale jest ok:) henna zrobiona, wiec poprawa humoru całkowita:):):)

maluch własnie spi wiec jest chwila dla siebie.
 
Oli urządził dziś mi pobudke o 5:szok:.Płakał aż do 7:szok::-( .Nie wiem co z nim się dzieje:confused:.W czoraj wieczorem też mi płakał ale tu znam powód a dziś rano nie wiem co się działo.Takie wybuchy płaczu coraz częściej mu się zdarzają.Co się może dziać?:confused:Czy to zęby?Czy tęsknota do taty?A może po prostu ma swoje fanaberie:dry:
Dziewczyny pomóżcie mi jakoś.Mały nic nie chce robić sam.Tylko na ręce i na ręce.:baffled:Nic nie zrobie z nim na rękach a jak go kłade czy sadzam zaczyna płakać i się wykręcać.Już nie wiem jak z nim postępować:-(

Mili - mój Tomek też ostatnio często płacze :baffled: i tylko by na rączkach u mamuni siedział... U nas to przez ząbki, bo przy tym wszystkim wylewa hektolitry śliny i ma bardzo wrażliwe dziąsełka... :shocked2: I chyba jedyna rada na to, to przeczekać ten czas... :tak:
 
Buziaczki dla naszych biednych maluszków! I sto lat dla Tomusia!!!
Livii my już wychodzimy na dwór ale z przymusu. Ktoś musi Olę zaprowadzić z rana do przedszkola. Nie mam już odwagi prosić biedną babcię, żeby kolejny dzień biegała do nas z wywieszonym językiem. Zajmuje nam to około 20 minut.
 
My na spacerku też nie byliśmy już ponad tydzień ale to przez ten cholerny szpital. Jak tylko przestanie u nas tak mocno wiać to nadrobimy
new_naughty.gif
a narazie cieszy nas nawet siedzenie w domku.
 
reklama
Mulatko pewnie. Aby dziecko było w domu to najważniejsze. Ja też w chwilach ogólnego zmęczenia pocieszałam się, że mogło by być gorzej. Teraz tylko czekam na ciepełko. Zdrówka życzę.
 
Do góry