reklama
Nutramigen je moj siostrzeniec masakra jak to mleko smierdzi..._oli_powiedz,jak to zrobilas??????????Moze moj jest jeszcze za maly?moze ten smierdzacy Nutramigen,ktory je tak go uzaleznil?
Jak to zrobilam...kupilam w sklepie sloiczek zupa jarzynowa z kaszka manna;-)
Mamusie "cycusiowe" wprowadzacie już gluten?
Ja już wprowadziłam dawno temu Zaczęła moja mama od biszkopta na dziąsełka;-) więc spożycie glutenu to był taki efekt uboczny;-)
Nasza pediatra kazała już wprowadzać
I znow sie rozpisalyscie pod moja nieobecnosc ;-)
Uwaga !! Moj M wrocil chyba go sentyment wzial na walentynki .. pozostawie to bez komentarza...
Co do wspomnianego euphorbium to ja to bralam do nosa w ciazy jak mnie katar dopadl i szczerze na mnie nie pomoglo ;-) ale dla dzieci kto wie ...
Podajecie juz maluszkom dania z mieskiem ?? Ja juz zakupilam ale nie wiem czy juz dawac czy odczekac jeszcze troche ?? jutro Michas konczy 5 msc. Zaskoczyl mnie ostatnio bo nigdy nie chcial jesc kleiku ryzowego musialam mu zawsze owowca dodawac najlepiej banana wtedy wcinal. Az tu nagle zjadl mi caly kubeczek samego kleiku zauwazylam ze jak nie chce pic mleka z butli to robie mu na mleku kleik i z lyzeczki wcina cwaniak jeden. tak wiec robie mu ok 120 mleka i na tym kleik taki dosc gesty i je wszystko :-)
Uwaga !! Moj M wrocil chyba go sentyment wzial na walentynki .. pozostawie to bez komentarza...
Co do wspomnianego euphorbium to ja to bralam do nosa w ciazy jak mnie katar dopadl i szczerze na mnie nie pomoglo ;-) ale dla dzieci kto wie ...
Podajecie juz maluszkom dania z mieskiem ?? Ja juz zakupilam ale nie wiem czy juz dawac czy odczekac jeszcze troche ?? jutro Michas konczy 5 msc. Zaskoczyl mnie ostatnio bo nigdy nie chcial jesc kleiku ryzowego musialam mu zawsze owowca dodawac najlepiej banana wtedy wcinal. Az tu nagle zjadl mi caly kubeczek samego kleiku zauwazylam ze jak nie chce pic mleka z butli to robie mu na mleku kleik i z lyzeczki wcina cwaniak jeden. tak wiec robie mu ok 120 mleka i na tym kleik taki dosc gesty i je wszystko :-)
mirela88
Początkująca i aktywna:)
hey dziewczyny. Mam problem z katarkiem u mojej małej.Jest już taki męczący dla niej...nie pomagają:euphorbium,nasivin,maść majerankowa ani aspirator...Nie mam pojęcia co robić...a to wszystko zaczęło się po wizycie u lekarza-była na szczepionce...może macie jakieś domowe sposoby???
a co do zupek z mięskiem to ja już od niedawna daję.W Polsce od 4 miesiąca nie ma obiadków z mięsem,a w Berlinie są,więc nie widzę żadnych przeszkódPoza tym uwielbia te z mięskiem
a co do zupek z mięskiem to ja już od niedawna daję.W Polsce od 4 miesiąca nie ma obiadków z mięsem,a w Berlinie są,więc nie widzę żadnych przeszkódPoza tym uwielbia te z mięskiem
Mirela a mozebyś przeszła sie do lekarza?? u nas jak katar był sztraszny juz dla maluszka to dostał flegaminę, fenistil i atecortin do noska pomogło i nie poszło np na oskrzela.Obecnie też pomogły inhalacje i leki i katar minął po ok 7 dniach.
A co do Euphorbium, to na mnie i na córkę też nie działał i jakoś jestem sceptycznie nastawiona na homeopatię (nawet lekarze z naczelnej izby lekarskiej sie już wypowiadają, że nie wolno lekarzom stosować, nie ma badań że pomaga, nie ma tez żadnych! badań że nie szkodzi! mój wujek internista też nie poleca, poczytajcie troche o homeopatii, ja nie stosuje, wolę jak już nawet zioła)
cytuję artykuł lekarza:
Po 150 latach istnienia homeopatii tylko jednego jesteśmy pewni: że w większości leków homeopatycznych pod względem chemicznym nie ma zupełnie nic. Czy jest cokolwiek pod innym względem - można dyskutować. Nadal nie wiemy, czy taki lek działa, co w nim działa oraz jaki jest mechanizm leczenia homeopatią, nikt niepodważalnie nie udowodnił, że w ogóle działa.....Ciężko też uwierzyć, że na lęk przed porodem najlepsza jest Cimicifuga D30, na lęk przed czymś, co może się wyłonić z kąta - Phosphorus D6, na lęk przed dużym smutkiem i płaczliwym nastrojem - Antimonium crudum D30, a na lęk przed ostrymi przedmiotami - wyłącznie Strophantus gratus D6.
dla mnie to jakaś magia!
No i ja polecam wszystkim zakup inhalatora tłokowego z nebulizatorem-katarków jeszcze będzie sporo, inhalator to koszt ok 150zł,(dodam, ze sterimar czy marimer ok20zł a też sie kończy-ja już chyba 4 butlę kupiłam dla córyi malucha), pomyślcie ile kasy wydaje sie na "pierdoły", zabawki, pieluchy ubrania, niektóre rzeczy na raz, a inhalator się naprawdę przydaje, nie trzeba tyle noska psikać, dociera do samych oskrzeli, można inhalowac ziołami, leki podawać omijając żołądeczek.....jak dla mnie same plusy i katary mijają naprawdę szybciej!
Przerobiłam to z córką alergiczką- choroba za chorobą, katar schodził na oskrzela od razu-teraz 3 infekcje na rok!
A co do Euphorbium, to na mnie i na córkę też nie działał i jakoś jestem sceptycznie nastawiona na homeopatię (nawet lekarze z naczelnej izby lekarskiej sie już wypowiadają, że nie wolno lekarzom stosować, nie ma badań że pomaga, nie ma tez żadnych! badań że nie szkodzi! mój wujek internista też nie poleca, poczytajcie troche o homeopatii, ja nie stosuje, wolę jak już nawet zioła)
cytuję artykuł lekarza:
Po 150 latach istnienia homeopatii tylko jednego jesteśmy pewni: że w większości leków homeopatycznych pod względem chemicznym nie ma zupełnie nic. Czy jest cokolwiek pod innym względem - można dyskutować. Nadal nie wiemy, czy taki lek działa, co w nim działa oraz jaki jest mechanizm leczenia homeopatią, nikt niepodważalnie nie udowodnił, że w ogóle działa.....Ciężko też uwierzyć, że na lęk przed porodem najlepsza jest Cimicifuga D30, na lęk przed czymś, co może się wyłonić z kąta - Phosphorus D6, na lęk przed dużym smutkiem i płaczliwym nastrojem - Antimonium crudum D30, a na lęk przed ostrymi przedmiotami - wyłącznie Strophantus gratus D6.
dla mnie to jakaś magia!
No i ja polecam wszystkim zakup inhalatora tłokowego z nebulizatorem-katarków jeszcze będzie sporo, inhalator to koszt ok 150zł,(dodam, ze sterimar czy marimer ok20zł a też sie kończy-ja już chyba 4 butlę kupiłam dla córyi malucha), pomyślcie ile kasy wydaje sie na "pierdoły", zabawki, pieluchy ubrania, niektóre rzeczy na raz, a inhalator się naprawdę przydaje, nie trzeba tyle noska psikać, dociera do samych oskrzeli, można inhalowac ziołami, leki podawać omijając żołądeczek.....jak dla mnie same plusy i katary mijają naprawdę szybciej!
Przerobiłam to z córką alergiczką- choroba za chorobą, katar schodził na oskrzela od razu-teraz 3 infekcje na rok!
Ostatnia edycja:
tu cie poprawie ja tez podaje mojej niuni dania z mieskiem a mieszkam w Polsce jadła juz ryz z warzywami i indykiem, ziemniaki z marchewka i wolowina lub kurczakiem. sa to sloiczki od 4mca firmy babydream kupuje je w rossmanie. Mala je uwielbia w szczegolnosci ryz z warzywkami i indykiem to nie nadazam na lyzeczke nakladac wyrywa mi i probuje sama do buzki wlozyc hehea co do zupek z mięskiem to ja już od niedawna daję.W Polsce od 4 miesiąca nie ma obiadków z mięsem,a w Berlinie są,więc nie widzę żadnych przeszkódPoza tym uwielbia te z mięskiem
Uwaga !! Moj M wrocil chyba go sentyment wzial na walentynki .. pozostawie to bez komentarza...
Podajecie juz maluszkom dania z mieskiem ?? Ja juz zakupilam ale nie wiem czy juz dawac czy odczekac jeszcze troche ??
No to powodzenia Wam życzę
Ja też kupiłam słoiczek z kurczakiem, ale jeszcze nie dałam, dziś dałam pierwszy raz śliwkę suszoną słoiczkową i czekam tydzień na ewentualną reakcję a jak będzie wszytsko ok to dostanie tego kurczaczka. My mamy 5 miesięcy i tydzień.
reklama
Liiviia- ja już zaczęłam podawać-po łyżeczce zupka jarzynowa z indykiem czy coś takiego- po 5 m-cu, więc nie powinna zaszkodzić. Ale, że opornie nam idzie wszelkie wprowadzanie jedzonka to pewnie jesteśmy daleko za Wami;-).
No i życzę Ci skutecznego godzenia się. Będzie dobrze!
No i życzę Ci skutecznego godzenia się. Będzie dobrze!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 928
Podziel się: