reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

Czesc dziewczyny
No widze ze nie jestem sama z ta hanrda:no:, ja tez dzis jakas nie w humorze, nawet sobie poryczalam-a tak sobie bo dlaczego nie.....nie wiem co mi sie stalo, jakos tak nagle mnie opetalo. Siedzialam sobie i nagle w ryk....Na szczescie juz mi troche przeszlo- dzieki ziemniaczka-ktore siedza juz w piekarniku i za okolo godzinki bede wcinac-i kto by pomyslam ze ziemiaki tak zmieniaja "punkt widzenia niezrozumialych problemow":tak: .
To chyba hormony :baffled::-D
Pozdrawiam dziewczyny-pa pa
 
reklama
Wygląda na to ,że taki dzień dziś bo i mi brakuje humoru.:no:
Rano byłam na procesji i teraz chyba za to mam karę bo brzuch boli na dole i to mocno także wzięłam sobie nospę i czekam na poprawę.:-(
Rozmawiałam ostatnio z koleżanka i mówiła, że jej czas tak szybko leci i pomyślałam sobie , że to odwrotnie niż mi bo ja odliczam dni i chciałabym że by było już chociaż kilka dni dalej.Ale wiem ,że jak Bąbelek już jest na świecie to miesiące i lata biegną szybciutko.
Pozdrawiam
 
I ja melduję, że żyję. Walczę z chandrą. Ale czytam że nie tylko ja... Proponuję jakieś zbiorcze modły o ładną pogodą....Bo to pewnie głównie przez to nasze humory są takie:-(
Trzymajcie się laseczki .
 
I ja sie podpisuje pod handre :-( nie chcialam dzis do Was pisac bo wlasnie mam zly dzien i nie chcialam smecic...a widze nie tylko ja ... Wyje od samego rana az sie zanosilam :-( pt "nikt mnie nie kocha nikt mnie nie chce jestem grubym wielorybem z niewyskubanymi brwiami i wogole nie wyszedl mi obiad <ps. innym smakuje>" itd itp...M juz nie kocha, woli wszystko tylko mnie mnie itd...i w ryk...jak sie uspokoilam cos porobilam, M cos mi zwyklego powiedzial i w ryk i tak do wieczora...chwilowo nie rycze, bosze co za dzien, nawet pies mnie wkurzyl bo nie przyszedl jak wolalam i oczywiscie w ryk
 
Chce założyć nowy temat - prezent dla gina (lekarza prowadzącego)
Wiem ze mamy jeszcze czas , ale sądzę że jesli jest za co to należy podziekować w jakiś ladny sposób
Czekam na Wasze opinie i propozycje
Pamietam że zawsze byla to butelka koniaka , ale mamy inne czasy i mozliwosci .
 
Witam Was wszystkie drogie przyszłe mamy dawno mnie nie było bo mam teraz troche spraw na głowie ale czytam Was i nadrabiam zaległości ja dla odmiany powiem Wam że dziś mam wyśmienity humor zrobiłam pyszny obiadek na kolacje teraz własnie zjadałam jak dotąd nie lubiane przeze mnie naleśniki z serem i truskawkami. pól dnia sobie sprzątałam mieszkanko co bardzo lubie robić a pożniej wyszłam z M na spacer ogarnęłam sie załozyłam nową bluzeczkę ciążową i jestem happy :-):tak:;-):-D:rofl2: wszystkim w dzisiejsza handrą życzę tak udanego dnia jak ja mam dziś
 
Ja również nie mam dziś za dobrego dnia:-( Chłopak mnie zrobił w balona bo grał na komputerze całą noc i teraz odsypia więc nie mógł sie ze mna spotkać. Aż wstyd mi o nim pisać zachowuje się jak nieodpowiedzialny i niepoważny dzieciak.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no::no: W każdym razie cholera wzięła całe moje dzisiejsze plany. Przesiedziałam pół dnia przed komputerem podjadając. Szczerze mówiąc chcialabym żeby jz była ta 22 to położe się spać i niech jz będzie nowy dzień.:zawstydzona/y::zawstydzona/y: Nie dobrze mi do tego.:baffled: Beznadziejny dzień, taka ładna pogoada, mogiśmy si gdzies przejść ale nie. :crazy: Uh,no nic już nie zrobię.
Jutro idziemy oglądać (jeśli jaśnie pan wstanie i uzna to za wazniejsze-jak nei pójdę sama) tanią kawalerkę. Oferta bardzo fajna i liczę że się uda tylko zobaczymy jak wygląda. mam nadzieje że w miarę dobre warunki.:zawstydzona/y: Trzymajcie kciuki.
 
Byliśmy dziś w odwiedziny u mojej przyjaciółki, która ma biszkoptowego spanielka i jej chłopak ma biszkoptowego mieszańca i nasza biszkopcinka była z nami.. tak szalała (jak to najmłodsze) że teraz padła :) też jestem padnięta i idę nyny, a Misiek pojechał kopać w piłę :-D
 
reklama
że też mu się chce ta piłkę kopać...ja też padam na pyszczek:-):-D:-D:-D:-D:-D:-D
słodziak jest ten Twój piesek:-):-):-):-)
my czekamy na pieska ale nie wiem kiedy będzie:baffled::baffled: a już mi się chce:-)
 
Do góry