Wrzesień 2009

[kasiunia123]

Witam!!!
Nareszcie w Polsce, dojechaliśmy wczoraj przed 20:00
Mieliśmy najgorszą i najdłuższą podróż do Polski. W sumie trwała 38 godzin, ale na noc byliśmy w hotelu, więc się wyspaliśmy, prysznic, śniadanie i znów w drogę. Odliczając ok 8 godzin w hotelu, jechaliśmy 30 godzin, a zawsze było ok. 24 godzin. Ale po drodze mnóstwo korków, i przez to spóźniliśmy się na prom i płynęliśmy 2 godziny później. Ale na szczęście jestem już w domu:-) i teraz tylko leniuchowanie
W środę o 19 tej mam wizytę u gin. i zobaczę mojego bobaska

 

[ewelinna]

Myha super że torbiele się wchłonęły.Teraz już wszystkobędzie oki.
Piszecie o dołach i podłych nastrojach a ja jestem taka leniwa że nawet na doła nie mam siły. W ogóle to całymi dniami bym tylko spała i spała a tu codziennie trzeba do pracy na 6 wstawać.Do bani to...

 

[szyszunka]

I ja sie melduję, i podpisuję pod złą pogoda, albo te burze, bo u mnie dzis był strasznie burzowy dzień połaczony z kłotnią, płaczem i innymi "humorami"
tak wiec to chyba taki dzień!!!

Poza tym jakoś leci w sobotę wyjeżdzam i opuszczam Was na 5 dni, ale jutro może się odezwę.
Rano lecę na krzywą glukozy.....bleeeeee i inne badania, wiec zmykam, buziaczki

 

[Moniczkaleg83]

Widzę że u większości kiepsko... U mnie dziś panika była- wziełam furagine i dostałam mega uczulenie- cała w wysypce momentalnie, cerwona jak burak. na sczęście szybko do apteki po wapno i w godzinę wróciłam do normy... Najśmieszniejsze jest to, że kiedyś już tak miałam. POtem wiele lat nie brałam i ostatnio w kwietniu podali mi wszpitalu- mimo wpisu na karcie, ze uczulona jestem- na szczęscie nic się nie działo. A dziś znów rekacja wstrząsowa, cała wyglądałam Kroptusiu jak Twoje stopy... Jutro jadę na dyżur do mojego lekarza, bo te krocze boli coraz bardziej nie moge wchodzić po schodach, a o założeniu butów samodzielnie moge zapomnieć... Mam nadzieję, ze faktycznie wszystko się rozciąga-ale wolę to sprawdzić...

 

[Romcia81]

Witam,melduję się w całej okazałości,czytam sobie teraz BB ponieważ cosik nie mogę zasnąć.Noszę w brzuszku dwie dziewczynki a termin mam na wrzesień.:-)

 

[Paula_84]

Romcia gratuluję serdecznie nie dość że dziewczynka to jeszcze dwie będą :-)

 

[filantropek76]

cześć dziewczynki -
hmm wczoraj po procesji juz sie nie odezwałam bo przespałam cały dzień, ale widze ze dzieki temu zły humor mnie ominął;-) u nas po procesji nadciagneły chmury zaczęło padać i w trakcie mojej 4 godzinnej drzemki przeszły chyba z 4 burze (ostatnie mnie obudziła) - generalnie pogodna u nas była do kitu takze przelezalam caly dzien w lozeczku spiac lub ogladajac filmy. a dzis jestem juz w pracy ale pustawo ... i niech tak zostanie chociaz widze ze w srode dostalam z poprawki do wniosku i to do wtorku wiec raczej nudzic sie dzis nie bede.
pozdrawiam i pomimo wojennego nieba za oknem zycze sloneczka i swietnego nastroju

 

[Paula_84]

Aleks mam nadzieję że kawalerka bedzie fajna bo cięzko jest coś trafić ładnego czystego itp jak sie wynajmuje za małe pieniązki trzymam kciuki Tobie sie uda a co do chłopaka nie denerwuj sie Oni juz czasem tak mają ze myślą w inny sposób niz my miłego dnia dla wszystkich

 

[Jogobelka]

Witam w piątkowy poranek:-)
U mnie oczywiście wstawanie świtem bo jak już mężulek wstanie to ja zasnąć nie potrafię.
W środę byłam u gina. Z moją szyjką wszystko ok, nie skróciła się od ostatniej wizyty. Mały znówk fikał podczas badania ale lekarz zdołał określić jego wagę. Mały ma 800 gram. Doktor powiedział że to duże dziecko i że przegonił swoich "rówieśników" od 2 tygodnie Ciekawe po kim on taki dorodny jest bo na pewno nie po rodzicach. Oj chyba będzie problem z porodem jak mój synek już teraz rośnie jak na drożdżach.
Dziewczyny muszę się Wam pochwalić bo radość mnie rozpiera. We wtorek miałam egzamin końcowy z angielskiego a dziś wyniki i dostałam 5:-):-):-) Jeszcze tylko ustny we wtorek ale myślę że jakoś sobie poradzę choć ustnych egzaminów zdawać nienawidzę bo strasznie się denerwuję i trema mnie zjada.
Ostatnio na wizycie przyznałam się lekarzowi że chodzę na studia podyplomowe (zapisałam się od marca) to powiedział że oszalałam w takim stanie chodzić na studia.

 

[a-niutek]

Cześć dziewczyny. Ja od rana w pracy, na szczęście tylko do 12, ale i tak trzeba było rano wstać:-(
Za oknem wietrznie i burzowo, zdążyłam się do rana pokłócić z M więc jest świetnie Z niego jest taki duży dzieciak. Od tygodnia choruje, dusi się w nocy, bierze leki i nie może wyzdrowieć a dzisiaj nstwierdził, że jak dalej będzie tak ładnie wiało to idzie z kumplem na żaglówkę polatać. A to takie świry, że na pewno ze 3 razy się wywrócą, bo to taka frajda. I w ten sposób on nigdy nie wyzdrowieje a już mnie trochę zaraził. Więc mu zapowiedziałam, że jak mu się pogorszy to wyjeżdżam do Leszna i go zostawiam na tym jego ośrodku do końca wakacji.