reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

reklama
Oj, chyba nie nadrobie zaleglosci. Tyle napisalyscie.
Witam nowa wrzesniowke!
Loren, Iwona: Odpoczywajcie ile sie da. Ciesze sie, ze juz jestescie w domu.
Nionka: Mam nadzieje, ze Twoj ojciec juz lepiej sie czuje.
Co do sasiadow, to na szczescie mam spokoj. Nikt mi nie przeszkadza. Wynajmujemy mieszkanie w domu 3-rodzinnym. Niestety nie mam windy, a mieszkam na poddaszu. No i pewnie latem bede musiala sie stad ewakuowac.:tak:
Czytalam wasze wpisy o porodach i przy kazdym sie poryczalam ze wzruszenia. Juz sie nie moge doczekac tego momentu. Ja tez bede pewnie wyc jak bobr:tak:

Wczoraj bylam u ginki i tez sie poplakalam ze wzruszenia: dzidzia wlasnie wkladala sobie kciuka do buzi i go ssala:-):-):-) Mam 3 super fotki: raczka z kciukiem przed buzka, raczka z kciukiem przy buzce, kciuk w buzce:-):-):rofl2: I taki sliczny profil:-)Bylo to dla mnie bardzo wazne, bo po tym krwawieniu balam sie, ze cos bedzie nie tak. Dostalam jeszcze zwolnienie na ten tydzien i nadal sie wylegiwuje w lozku. Maz zrobil mi zapasy jedzenia i teraz moge dalej odpoczywac. Brzuch mi wyskoczyl i teraz pewnie bedzie widac, ze w ciazy jestem.
 
Hej dziewczynki - jestem juz w domciu ale

Czesc Dziewczynki :-) już na dobre wyszłam ze szpitala ... .
superrr!!!!! bardzo sie ciesze ze wszystko ok!!!dbajcie o siebie dziewczynki!!!!!
:-D
I powiem Wam jeszcze ze dla mnie narodziny naszych dzieci to najpiekniejsze chwile jakie w zyciu przezylam , nawet podczas slubu nie bylo we mnie az tyle emocji co na porodowce i te zaszklone oczy mego meza - a on nigdy nie placze - to sa niezapomniene chwile
Oli - duzo zdrowka zycze ;-)
Dziekuje mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej:confused:
:-D:-D:-Dusmialam czytajac o Adasiu glodomorku:-D:-DZgadzam sie ze narodziny naszych dzieci to najpiekniejsze chwile, mimo tego bolu!!!
Ja rodzilam 3 i pol godzinki, podobno mialam leciutki i szybciutki porod:baffled::confused:no coz ja tak nie uwazam, to byly najdluzsze 3 godziny w moim zyciu, ale warto bylo:-);-):tak:
 
(...)

ja akurat za kawą ani w ciąży ani przed ciążą nie przepadalam, ale uwielbiam za to herbaty ... czerwoną, zieloną, earl grey ... mialam się wczorej zapytać gince czy mogę je pic i zapomnialam. Może wy cos wiecie na ten temat.

Ciania z tego co wiem to czerwona herbata ma właściwości odchudzające i w ciąży nie jest wskazana. Natomiast zielona -2 filiżanki dziennie ponoć. Sama Czytałam o tym bo do tej pory piłam obie nagminnie. Z czerwonej (mimo że mi bardzo smakowała) zrezygnowałam a zielona popijam :happy:


Czesc Dziewczynki :-) już na dobre wyszłam ze szpitala ... wczoraj znowu miałam USG więc mogłam przez chwilkę zobaczyc moją kruszynkę ... wszystko jest dobrze i rozwija się prawidłowo.

Iwonka to super! :-):-):-):-)


A u mnie kolejny dzień mija. ...byłam na mieście-zmokłam, zmarzłam i wróciłam do domu.
Jutro idę do lekarza porozmawiać o moim L4. Mój J. chce iść ze mną,więc będzie pewnie przeżywał wizytę jak ja do tej pory każdą :-).
 
Witam jeszcze raz porannie, hehehe - położyłam się na chwilkę i prawie 3 godzinki przespałam- nie wyrobię się już na dzisiaj z obiadem dla M - więc będzie żarełko z pobliskiego baru :-D:-D:-D Dzisiaj pojawię się dopiero wieczorkiem - ponieważ zaraz zabieramy się za tapetowanie :-D.
LorenB, Iwonka - odpoczywajcie ile się tylko da!
Karolina Tinetina - Ty również na siebie uważaj
Sajonara - dobrze, że też się lepiej czujesz. Dbaj o siebie!
Do przeczytania:-):-)
 
WItajcie dziewczyny, ja dziś witam Was znów popołudniem, ale bardzo wietznie i śniegowo..... :-(

Co do tych porodów to Wy mówicie, że jak Wam kruszynki pokazali po porodzie i później to ryczałyście jak bobr, no a ja ostatnio jak zobaczyłam moje maleństwo na USG jak się ruszało to tak mi gardło ścisło, że ginka coś do mnie mówi, a ja nic ani mru mru tylko łzy i ani słowa nie powiedziała.... dopiero później.... a co będzie przy porodzie jak mi kruszynkę dadzą.... nie chce myśleć, a ja płaczek jestem oj jestem..... :-D


(...)
Nionka: Mam nadzieje, ze Twoj ojciec juz lepiej sie czuje.
Co do sasiadow, to na szczescie mam spokoj. Nikt mi nie przeszkadza. Wynajmujemy mieszkanie w domu 3-rodzinnym. Niestety nie mam windy, a mieszkam na poddaszu. No i pewnie latem bede musiala sie stad ewakuowac.:tak:
Czytalam wasze wpisy o porodach i przy kazdym sie poryczalam ze wzruszenia. Juz sie nie moge doczekac tego momentu. Ja tez bede pewnie wyc jak bobr:tak:

Wczoraj bylam u ginki i tez sie poplakalam ze wzruszenia: dzidzia wlasnie wkladala sobie kciuka do buzi i go ssala:-):-):-) Mam 3 super fotki: raczka z kciukiem przed buzka, raczka z kciukiem przy buzce, kciuk w buzce:-):-):rofl2: I taki sliczny profil:-)Bylo to dla mnie bardzo wazne, bo po tym krwawieniu balam sie, ze cos bedzie nie tak. Dostalam jeszcze zwolnienie na ten tydzien i nadal sie wylegiwuje w lozku. Maz zrobil mi zapasy jedzenia i teraz moge dalej odpoczywac. Brzuch mi wyskoczyl i teraz pewnie bedzie widac, ze w ciazy jestem.

Dziękuje kochana, tak tato już lepiej, ba dużo lepiej...Ale narzie robią mu jakieś badania, bo w weekend był zastuj. Myślę, że max do piątku wyjdzie.
Obwiązkowo czekamy na zdjęcia USG


Iwona super że wszystko ok, i że jesteś wkońcu w domku, bo wszędzie dobrze,ale w domu nalepiej.... :-)
 
Iwonka i Loren dobrze, że już możecie u siebie w domkach polegiwać. Dbajcie o siebie!! Mam nadzieję, że więcej problemów nie będzie..... :tak:

Calineczka rozbwił mnie Twój synuś ;-) ale nie miałam pojęcia , że dzieci mogą urodzić się głodne. Myślałam, że po kilku godzinach..... :confused: A tak w ogóle to ja nic nie wiem :szok::rofl2: tzn wiem jedno, że budzika w nocy nie trzeba nastawiać hehehehe :rofl2::-D:-D:rofl2:;-)

Wiola udanego tapetowania. Pozwól jednak jak najwięcej działać mężowi - na pewno nie popsuje ;-):-D
 
Ale dzisiaj u nas dziwna pogoda.:confused: Rano pochmurnie i padał taki kapuśniaczek, potem słońce tak że aż poszłam na dłuższy spacer z psem, potem znowu chmury zaszły i deszcz, potem śnieg a teraz znowu słońce. Eh szaleństwo normalne w tym przedwiośniu. :-D
Patrzcie co znalazłam USG do użytku domowego - nowość! : Diety i zdrowie - papilot.pl Szkoda że jeszcze nie jest w sprzedaży takie urządzenie. Może za parr lat przy następnej ciazy juz będę mogła sobie patrzec na dzidzie w domu. :rofl2:
 
reklama
Calineczka rozbwił mnie Twój synuś ;-) ale nie miałam pojęcia , że dzieci mogą urodzić się głodne. Myślałam, że po kilku godzinach..... :confused: A tak w ogóle to ja nic nie wiem :szok::rofl2: tzn wiem jedno, że budzika w nocy nie trzeba nastawiać hehehehe :rofl2::-D:-D:rofl2:;-)

Wiola udanego tapetowania. Pozwól jednak jak najwięcej działać mężowi - na pewno nie popsuje ;-):-D

Jagoooodka jak ja przez Ciebie ze smiechu za wczesnie urodze - to bedzie na Ciebie - zobaczysz:-D
Adam - nie wiem czy to taki oddzielny przypadek niemowlaka glodomorka czy nie ale mleczko kocha do dzis - tylko teraz przezucil sie na czekoladowe
I tak.... budzika nie trzeba nastawiac :-D , a zlew w lazience przez pierwsze dwa miesiace swietnie nadaje sie na waniennke ;-)- sprawdzone i dziala :-)
 
Do góry