Sowinka
Mamusia Zółwików :o)
W zupełności Cię rozumiem Mój narzeczony tydzień temu wyjechał na 2,5 miesiąca za granicę z pracy w delegację:/ jak taką decyzję podjęliśmy jeszcze nie widzieliśmy, że będziemy mieć Dzidziusia...dlatego nie zabroniłam mu jechać, ale teraz troszkę żałuję. Ale już nie ma odwrotu, więc jakoś wytrzymam i mam nadzieję, że mi w tym pomożecie. Na szczęście mam na miejscu też rodzinę, więc nie jestem zupełnie sama Buziaczki:*