reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

ja mam apogeum jedzenia arbuzow - okolo 3-4 kg dziennie, jem ile wzlezie i co 10 minut do toalety,ale powstrzymac sie nie moge:) i co noc oczewiscie wycieczki toaletowe...

co do porodów - pytanie dosc dziwne mam do juz mamusiek...czy mozna zaslabnąć podczas porodu? ze zmeczenia, lub bólu? myslicie ze zdarzaja sie przypadki, ze dzieciatko w polowie drogi , główka juz na zewnatrz i kobieta mdleje ?czy mozliwe jest, ze kobieta z bolu nagle protestuje i mowi, ze nie bedzie przeć, bo boli? co sie wtedy robi?

ahhh...bolą kogoś wewnętrzne partie ud? mnie tak potwornie bolą jakbym calymi dniami jakies sporty ekstremalne na uda uprawiala...
 
reklama
Boże, a ja umierałam dzisiaj przez ten upał. Specjalnie wstałam wcześniej,żeby pojechać do szpitala po wypis,jak jeszcze nie było tak gorąco,to mnie krew zalała,bo...wypisy wydawane są od 10:00,a ja byłam tam o 8:00. :wściekła/y: Wściekłam się jak nie wiem...Wpadłam na pomysł,że wpadnę do McDonalda coś przegryźć,bo mnie jakoś tak wzięło,no to jak z niego wychodziłam,to skwar był nie do zniesienia. W autobusie myślałam,że mnie trafi, woda mi się szybko zagrzała w torebce,a tu jeszcze korki i ja przy szybie,gdzie najbardziej świeciło słońce. :no: Wpadłam do domu, rozebrałam się do bielizny i rzuciłam się na łóżko,bo na nic siły już nie miałam...
Co do lekarzy,to mój jest bardzo dobrym specjalistą i mam do niego pełne zaufanie,ale wizyty u niego trwają dosłownie chwilkę,no i jak jest wszystko ok,to po prostu każe przyjść za 2 tygodnie.Tak więc w przyszły czwartek się do niego wybieram,a jutro znowu dentysta.:sorry:
Któraś z was pisała,że nie może spać. Ja niestety też. Dzisiaj miałam drugą noc całą nieprzespaną, nie pomaga ani melisa ani nic takiego. Na początku ciąży przecież też tak miałam,ale było o tyle łatwiej,że to zima była i nie umierało się z gorąca...Zamiast wypoczywać i zbierać siły do września,to ja się czuję po prostu tragicznie.:sorry:
Pocieszam się tym,że jeszcze tylko parę tygodni....
 
TolaLee no właśnie też jestem ciekawa...Mój ojciec twierdzi,że coś takiego nie jest możliwe,bo przecież poród się odbywa,jak sama nazwa wskazuje, SIŁAMI NATURY,w związku z czym kobieta nie może zemdleć ani nic z tych rzeczy. Ale po pierwsze, to facet, a ja już się nauczyłam nie słuchać niczego na temat ciąży i porodów od płci męskiej,a po drugie słyszałam o takich sytuacjach...No bo wyobraźcie sobie,kobiety mają różny próg bólu,nie każda jest wytrzymała,poza tym każda ma inną budowę i wytrzymałość..Ale też mnie zastanawia co się robi w takich przypadkach. Weźmy na przykład sytuację,że kobitka się męczy już X godzin, jest wyczerpana,wycieńczona,obolała,zapłakana i na nic nie ma siły,każą jej przeć,a ona nie może albo traci przytomność (z bólu albo z braku sił)...no i co wtedy??:baffled:
 
princi, ja uciekłam z Irlandii do Polski tylko przez tą depresyjną pogodę.. ale serio... chętnie bym teraz powtórzyła tych 8 depresyjnych miesięcy niż ten upał tutaj... :sorry:
 
Hej Wrześniówki a u mnie jakiś fenomen-nogi przestały puchnąć:szok:Nie wiem czy te monstrualne temperatury im pomogły czy jakieś cuda...Dziś od rana biegam i wciąż widzę swoje kostki:-D Ogólnie zauważyłam, że lepiej się czuję w te upały niż jak było pochmurnie...
 
Ostatnia edycja:
TolaLee no właśnie też jestem ciekawa...Mój ojciec twierdzi,że coś takiego nie jest możliwe,bo przecież poród się odbywa,jak sama nazwa wskazuje, SIŁAMI NATURY,w związku z czym kobieta nie może zemdleć ani nic z tych rzeczy. Ale po pierwsze, to facet, a ja już się nauczyłam nie słuchać niczego na temat ciąży i porodów od płci męskiej,a po drugie słyszałam o takich sytuacjach...No bo wyobraźcie sobie,kobiety mają różny próg bólu,nie każda jest wytrzymała,poza tym każda ma inną budowę i wytrzymałość..Ale też mnie zastanawia co się robi w takich przypadkach. Weźmy na przykład sytuację,że kobitka się męczy już X godzin, jest wyczerpana,wycieńczona,obolała,zapłakana i na nic nie ma siły,każą jej przeć,a ona nie może albo traci przytomność (z bólu albo z braku sił)...no i co wtedy??:baffled:

ja jestem odporna jak mi sie wydaje na bol...jednak przy porodzie sie przeliczylam bo wlasnie stracilam przytomnosc...dostalam wys. goraczki itp...mowilam ze nie dam rady ze cos nie tak, ze trace na silach to juz bylo 16h skurczy i w koncu przy goraczce prawie 40st padlam...ale u mnie syt. byla inna, porod poszedl do gazet i polecialy glowy bo prawie ja i mala zeszlysmy z tego swiata...mi po utracie przytomnosci robili cesarke na ktorej sie wybudzilam
 
Moja przyjaciólka odlatywala na porodzie i dzieciaczka jej niemal na sile wypchali ale nie wiem jak to jest ze skurczami partymi ze kobieta sobie powie ze tak ja boli ze nie bedzie parla to chyba tak nie dzial bo cialo jak prze to samo sie w sobie co skurcz party zbiera i wypycha dziecko kobieta moze w tym jak najbardziej pomoc wysilajac te parcia ale zeby je powstrzymac ? nie wydaje mi sie...
Kroptusia ten twoj brzuszek w avaterze to ja uwielbiam jakbym byla facetem to bym co dzien taki brzusio ciumała
 
Ale skwar:szok::szok:No kroptusia to miałaś niesamowite przeżycia, oby takich lekarzy nie było w szpitalach w których będziemy rodzić:rofl2::baffled:Ja też miałam ciężki poród i w trakcie dostałam palpitacji serca, groziła mi też utrata przytomności ale zgłosiłam to od razu i fachowa pomoc polegała na uchyleniu okna, bo jak rodziłam to na sali było chyba 40 stopni i wszystkie okna pozamykane:no::no:Ale dziś odwiedziła nas kuzynka ze swoją córeczką która ma miesiąc, mówię Wam dziewczyny jak zobaczyłam taką kruszynkę to jeszcze bardziej zapragnęłam, żeby malutka była już z nami:tak::tak:Co do porodu to mówiła, że poszło błyskawicznie, tyle że porodówki są przepełnione i dziewczyny podobno czekały w kolejce do porodu spacerując po korytarzach:laugh2::rofl2:I jeszcze z ciekawostek to dziewczyna, która rodziła obok miała trzy dni przed porodem robione usg i dzidzia była ułożona prawidłowo a jak przyszło do porodu to musieli robić cc bo w ciągu tych dwóch dni malec się odwrócił, co lekarze stwierdzili, że jest to po prostu niemożliwe, a jednak!!!:szok:
 
reklama
U mnie tez upał niesamowity, w domu zrobiłam ciemności jak w grobowcu:tak: i jest troche chłodniej.... Ja tez sie ostatnio zastanawiałam nad tym zasłabnięciem podczas porodu... bo w moim przypadku omdlenia zdarzały mi się co miesiąc podczas @:sorry: zawsze towarzyszyły mi silne bóle, drgawki, gorączka,biegunka:wściekła/y: strasznie się wycierpiałam przez te 5 dni i jak juz doszłam do siebie to znowu to samo.... :baffled: a co mówiąc o porodzie? ale staram sie o tym nie myślec w najgorszym wypadku cc:confused:

a jutro tez do dentysty:tak:... czy wam w ciąży tez sie tak zabki popsuły ? mi zostało jeszcze 4 do zaleczenia:baffled: to pewnie przez te wymioty kochane hehe
 
Do góry